Inka
61,9 tys.

♥ NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA BOLESNA- 15 WRZEŚNIA ♥

♥ NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA BOLESNA ♥

Maryja trwała w zjednoczeniu ze swoim Synem aż do krzyża, pod którym stanęła zgodnie z Bożym zamiarem.
Głęboko współcierpiała ze swoim Synem i złączyła się macierzyńskim sercem z Jego Ofiarą. Najświętsza Dziewica, ofiarując Jezusa w świątyni i współcierpiąc ze swoim Synem umierającym na krzyżu, w szczególny sposób współpracowała z dziełem Zbawiciela przez wiarę, nadzieję i żarliwą miłość, aby odnowić nadprzyrodzone życie dusz ludzkich.
Dlatego stała się naszą Matką w porządku łaski (por. KK).

"Oto Ten przeznaczony jest na upadek... A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu" (Łk 2, 34a. 35).

Tymi słowami prorok Symeon zapowiedział Maryi, podczas ofiarowania Jezusa w świątyni, cierpienie. Maryja, jako najpokorniejsza i najwierniejsza Służebnica Pańska, miała szczególny udział w dziele zbawczym Chrystusa, wiodącym przez krzyż.

Przez wiele stuleci Kościół obchodził dwa święta dla uczczenia cierpień Najświętszej Maryi Panny:
w piątek przed Niedzielą Palmową - Matki Bożej Bolesnej
i 15 września - Siedmiu Boleści Maryi.
Pierwsze święto wprowadzono najpierw w Niemczech w roku 1423 w diecezji kolońskiej i nazywano je "Współcierpienie Maryi dla zadośćuczynienia za gwałty, jakich dokonywali na kościołach katolickich huszyci, chcący wprowadzić rekatolizację .
Początkowo obchodzono je w piątek po trzeciej niedzieli wielkanocnej.
W roku 1727 papież Benedykt XIII rozszerzył je na cały Kościół i przeniósł na piątek przed Niedzielą Palmową.

Drugie święto, dziesiejsze, ma nieco inny charakter.
Czci Bożą Matkę jako Bolesną i Królową Męczenników nie tyle w aspekcie chrystologicznym, co historycznym, przypominając ważniejsze etapy i sceny dramatu Maryi i Jej cierpień.
Zaczęli to święto wprowadzać serwici.
Od roku 1667 zaczęło się rozszerzać na niektóre diecezje.
W 1814 roku, Pius VII po powrocie z z niewoli napoleońskiej, wprowadził ten termin do kalendarza liturgicznego i rozszerzył na cały Kościół, a dzień święta wyznaczył na trzecią niedzielę września. Papież św. Pius X ustalił je na 15 września.

W Polsce oba święta szybko się przyjęły.
Już stary mszał krakowski z 1484 r. zawiera Mszę De tribulatione Beatae Virgini
oraz drugą: De quinque doloribus B. M. Virginis.
Również mszały wrocławski z 1512 roku i poznański z 1555 zawierają te Msze.

Oba święta są paralelne do świąt Męki Pańskiej, są w pewnym stopniu ich odpowiednikiem. Pierwsze bowiem święto łączy się bezpośrednio z Wielkim Tygodniem,
drugie zaś z uroczystością Podwyższenia św. Krzyża.
Ostatnia zmiana kalendarza kościelnego zniosła (niestety) święto przed Niedzielą Palmową.

Od XIV w. często pojawiał się motyw siedmiu boleści Maryi.
Są nimi:

1. Proroctwo Symeona
(Łk 2, 34-35)

2. Ucieczka do Egiptu
(Mt 2, 13-14)

3. Zgubienie Jezusa
(Łk 2, 43-45)

4. Spotkanie z Jezusem na Drodze Krzyżowej

5
. Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa
(Mt 27, 32-50; Mk 15, 20b-37; Łk 23, 26-46; J 19, 17-30)

6. Zdjęcie Jezusa z krzyża
(Mk 15, 42-47; Łk 23, 50-54; J 19, 38-42)

7. Złożenie Jezusa do grobu
(Mt 27, 57-61; Mk 15, 42-47; Łk 23, 50-54; J 19, 38-42)

Jest rzeczą niezaprzeczalną, że Maryja wiele wycierpiała jako Matka Zbawiciela. Nie wiemy, czy dokładnie wiedziała, co czeka Jej Syna.
Niektórzy pisarze kościelni powołując się na miejsca, gdzie kilka razy można się domyślać, że Maryja nie wiedziała wszystkiego, co się działo, są przekonani, że Maryja nie była wtajemniczona we wszystkie szczegóły życia i śmierci Jej Syna.( Może Pan Bóg chciał zaoszczędzić jej troski i bólu „na zapas”)

Inni pisarze kościelni uważają to za rzecz oczywistą,że dokładnie wiedziała, co czeka Jej Syna. Ich zdaniem, skoro Maryja została obdarzona szczególniejszym światłem Ducha Świętego odnośnie rozumienia Ksiąg świętych, gdzie w wielu miejscach i nieraz bardzo szczegółowo jest zapowiedziana męka i śmierć Zbawiciela świata, to również wiedziała o przyszłych cierpieniach Syna.

Maryja nie była tylko biernym świadkiem cierpień Pana Jezusa, ale miała w nich najpełniejszy udział. Jest nie do pomyślenia nawet na płaszczyźnie samej natury, aby matka nie doznawała cierpień na widok cierpień syna. Maryja cierpiała jak nikt na ziemi z ludzi. Zdawała sobie bowiem sprawę z tego, że Jej Syn jest Zbawicielem rodzaju ludzkiego.

Wśród wielu świętych, którzy wyróżniali się szczególniejszym nabożeństwem do Matki Bożej Bolesnej, należy wymienić siedmiu Założycieli zakonu Serwitów (w. XIII),
św. Bernardyna (+ 1444),
bł. Władysława z Gielniowa (+ 1505),
św. Pawła od Krzyża, założyciela pasjonistów (+ 1775)
i św. Gabriel od Boleści Maryi (+ 1860).

Ikonografia chrześcijańska zwykła przedstawiać Matkę Bożą Bolesną w trojaki sposób:

* najdawniejsze wizerunki pokazują Maryję pod krzyżem Chrystusa,

* nieco późniejsze (od XIV w.) jako Piętę, czyli Maryję z Jezusem złożonym po śmierci na Jej kolanach.

* pojawiają się obrazy i figury Maryi z mieczem, który przebija jej pierś czy też serce, potem pojawia się więcej mieczy - do siedmiu włącznie.


Wątek współcierpienia Maryi w dziele odkupienia znajduje swoje odzwierciedlenie także w znanym polskim nabożeństwie wielkopostnym - Gorzkich Żalów. Znany jest także średniowieczny hymn Stabat Mater.

Przez wspomnienie Maryi Bolesnej uświadamiamy sobie cierpienia, jakie były udziałem Matki Bożej, która - jak nikt inny - była zjednoczona z Chrystusem, również w Jego męce, cierpieniu i śmierci.

♥ MODLITWA DO MATKI BOŻEJ BOLESNEJ

O słodka Panno Maryjo!
Przez miecz boleści, który przeszył Twą duszę,
gdyś widziała Syna Twego najdroższego na krzyżu wzniesionego,
obnażonego, przybitego do pręgierza hańby, pokrytego ranami i bliznami,
uproś nam tę łaskę,aby serce nasze również było mieczem żalu za grzechy przeczyste,
i grotem miłości Bożej zranione, o Panno święta!
Przez te niewypowiedziane cierpienia, któreś bez skargi przeniosła,
gdy stojąc pod krzyżem, słyszałaś Syna Twego polecającego Cię Janowi świętemu,
wydającego głos wielki i oddającego ducha swego w ręce Boga Ojca,
wspomóż nas przy końcu życia naszego. Gdy język nasz nie będzie już mógł Cię wzywać,
gdy oczy nasze zamkną się na światło, a uszy nasze na wszystkie świata odgłosy,
kiedy nas wszystkie siły opuszczą, wspomnij wtedy o Matko najmiłosierniejsza,
o tych modłach, jakie do Boga w Twej obecności wznosimy,
Twojej je polecając dobroci! Wspomóż nas w godzinę niebezpieczeństwa strasznego i
racz dusze nasze przestawić Synowi Twemu Boskiemu,
aby za przyczyną Twoją ocalił je od wszelkiego cierpienia
i wyprowadził do wiekuistego w niebieskiej ojczyźnie spoczynku.
O Panno najczystsza! Przez te ciężkie westchnienia, które się wyrwały z Twej piersi
wezbranej boleścią, gdy przyjmując w swe ręce Syna ukochanego zdjętego z krzyża,
wpatrywałaś się w ciało Jego uwielbiona, pokryte ranami
i w Oblicze Jego tak przecudnie piękne, a śmiercią tak zeszpecone,
spraw, błagamy Cię, abyśmy opłakiwali nasze grzechy,
i aby pokuta uleczyła tany tych grzeszników; żeby w chwili,
gdy śmierć, ciało nasze przedmiotem wstrętu uczyni dla wszystkich, dusza nasza jaśniejąca pięknością,
zasłużyła na przyjęcie jej w objęcia najsłodszego Jezusa Syna Twojego, a Pana naszego. Amen.
św. Bonawentura.

♥
Film - MATKA BOŻA BOLESNA
♥ SIEDEM BOLEŚCI MATKI BOŻEJ - DLA CHWAŁY MARYI ♥
Engel44
😇 O słodka Panno Maryjo!
Przez miecz boleści, który przeszył Twą duszę,
gdyś widziała Syna Twego najdroższego na krzyżu wzniesionego,
obnażonego, przybitego do pręgierza hańby, pokrytego ranami i bliznami,
uproś nam tę łaskę,aby serce nasze również było mieczem żalu za grzechy przeczyste,
i grotem miłości Bożej zranione, o Panno święta!
Przez te niewypowiedziane cierpienia, któreś bez skargi …Więcej
😇 O słodka Panno Maryjo!
Przez miecz boleści, który przeszył Twą duszę,
gdyś widziała Syna Twego najdroższego na krzyżu wzniesionego,
obnażonego, przybitego do pręgierza hańby, pokrytego ranami i bliznami,
uproś nam tę łaskę,aby serce nasze również było mieczem żalu za grzechy przeczyste,
i grotem miłości Bożej zranione, o Panno święta!
Przez te niewypowiedziane cierpienia, któreś bez skargi przeniosła,
gdy stojąc pod krzyżem, słyszałaś Syna Twego polecającego Cię Janowi świętemu,
wydającego głos wielki i oddającego ducha swego w ręce Boga Ojca,
wspomóż nas przy końcu życia naszego. Gdy język nasz nie będzie już mógł Cię wzywać,
gdy oczy nasze zamkną się na światło, a uszy nasze na wszystkie świata odgłosy,
kiedy nas wszystkie siły opuszczą, wspomnij wtedy o Matko najmiłosierniejsza,
o tych modłach, jakie do Boga w Twej obecności wznosimy,
Twojej je polecając dobroci! Wspomóż nas w godzinę niebezpieczeństwa strasznego i
racz dusze nasze przestawić Synowi Twemu Boskiemu,
aby za przyczyną Twoją ocalił je od wszelkiego cierpienia
i wyprowadził do wiekuistego w niebieskiej ojczyźnie spoczynku.
O Panno najczystsza! Przez te ciężkie westchnienia, które się wyrwały z Twej piersi
wezbranej boleścią, gdy przyjmując w swe ręce Syna ukochanego zdjętego z krzyża,
wpatrywałaś się w ciało Jego uwielbiona, pokryte ranami
i w Oblicze Jego tak przecudnie piękne, a śmiercią tak zeszpecone,
spraw, błagamy Cię, abyśmy opłakiwali nasze grzechy,
i aby pokuta uleczyła tany tych grzeszników; żeby w chwili,
gdy śmierć, ciało nasze przedmiotem wstrętu uczyni dla wszystkich, dusza nasza jaśniejąca pięknością,
zasłużyła na przyjęcie jej w objęcia najsłodszego Jezusa Syna Twojego, a Pana naszego. Amen.
św. Bonawentura.
Inka
♥ 😇
Radek33
Modlitwa do Matki Boskiej Bolesnej
Matko Bolesna, Twój udział w dziele zbawienia wprowadził Cię w samo serce niedoli ludzkiej. Jesteś nam bliska w najgęstszym mroku cierpienia. Za dni przed pojmaniem Chrystusa, gdy widziałaś rosnącą wrogość faryzeuszów; gdy słyszałaś, jak Syn przepowiada swą mękę, gdy czułaś zbliżający się koniec - Dziękuję Ci, Matko. O Twoim bólu, gdy dowiedziałaś się, że jest …Więcej
Modlitwa do Matki Boskiej Bolesnej

Matko Bolesna, Twój udział w dziele zbawienia wprowadził Cię w samo serce niedoli ludzkiej. Jesteś nam bliska w najgęstszym mroku cierpienia. Za dni przed pojmaniem Chrystusa, gdy widziałaś rosnącą wrogość faryzeuszów; gdy słyszałaś, jak Syn przepowiada swą mękę, gdy czułaś zbliżający się koniec - Dziękuję Ci, Matko. O Twoim bólu, gdy dowiedziałaś się, że jest aresztowany, o godzinach spędzonych pod murami więzień i sądów, o Twojej piątkowej wędrówce za skazanym Jezusem -zawsze z daleka, o obojętności, niewdzięczności o okrucieństwie tłumu, na które musiałaś patrzeć - pragnę pamiętać gdy będzie mi ciążyła wierność. Za trzy długie godziny, w ciągu których stałaś pod krzyżem, za to że musiałaś patrzeć na rany, pragnienie i na konananie Syna, nie mogąc mu pomóc, za to że znając przyczynę Jego męki, zachowałaś w sercu miłosierdzie i miłość dla nas - pragnę Cię kochać, Matko. Ani na chwilę nie przestałaś wierzyć, że Jezus jest Bogiem, nie przestałaś ufać Opatrzności; z miłością poddawałaś się woli Bożej. Uproś mi łaskę wiary, nadziei, miłości. Amen.
Slawek
🤗 👍 Dzięki Inko.To prawda Maryja wiedziała o wszystkim, co stanie się z Jej Synem.
TAJEMNICA KRZYŻA - OFIAROWANIE SIĘ MARYI RAZEM Z BARANKIEM
Don Ottavio:
Jaki jest udział Najświętszej Maryi Panny w Tajemnicy Krzyża?
Jezus:
Udział Mojej Matki w Tajemnicy Krzyża jest jedyny w historii rodzaju ludzkiego jak też w historii Nieba.
Moja Matka, jedyna pośród wszystkich kobiet uczestniczy prawdziwie …Więcej
🤗 👍 Dzięki Inko.To prawda Maryja wiedziała o wszystkim, co stanie się z Jej Synem.

TAJEMNICA KRZYŻA - OFIAROWANIE SIĘ MARYI RAZEM Z BARANKIEM
Don Ottavio:
Jaki jest udział Najświętszej Maryi Panny w Tajemnicy Krzyża?
Jezus:
Udział Mojej Matki w Tajemnicy Krzyża jest jedyny w historii rodzaju ludzkiego jak też w historii Nieba.
Moja Matka, jedyna pośród wszystkich kobiet uczestniczy prawdziwie w Moim kapłaństwie. Znała dobrze Pismo Święte - Starego Testamentu. Oświecona obficie przez Ducha Świętego, przyjmując macierzyństwo Boże, wiedziała dobrze, co Ją czeka. Zresztą, stary Symeon uprzedził Ją wyraźnie: “Serce Twe przebije miecz".
Matka Moja przechowywała w swym Sercu to straszne proroctwo dla Niej tak jasne i przejrzyste. Było ono jakby cięciem, które przebiło Jej Serce na całe życie.
Matka Moja miała więc naprawdę udział w Moim kapłaństwie i to nie tylko w sposób tych, którzy są ochrzczeni i bierzmowani, ani też w znaczeniu materialnym, lecz w sposób inny i jeszcze głębszy od tego, kto otrzymał Sakrament kapłaństwa.
Matka Moja uczestniczyła i ma prawdziwy udział w Moim kapłaństwie, w tym znaczeniu, że na Kalwarii złożyła Ojcu ofiarę czystą i świętą. Baranka Bożego, Jego Syna i ofiarowała się z Nim sama.
Jest więc Ona również zadość czynną ofiarą za grzechy ludzi.
Swą obecnością, swym przyzwoleniem i współudziałem, Maryja nie tylko brała udział, lecz - ze swym Boskim Synem - była prawdziwie promotorką dramatu Odkupienia, który stał się ośrodkiem historii rodzaju ludzkiego. Przez to podwójne ofiarowanie, odnawiające się w każdej Mszy świętej, dokonuje się czyn dzięki któremu kapłan jest naprawdę kapłanem. Nigdy bowiem kapłan nie jest na tyle kapłanem Jak wtedy gdy, w zjednoczeniu ze Mną ofiaruje Mnie i siebie Memu Ojcu.
Dlatego Matka Moja jest Współodkupicielką.
Aby dokonać tej ofiary. Matka Moja musiała wyniszczyć się całkowicie. Ofiara wyniszcza się i pożywa sieją. Najświętsza ze wszystkich Matek, musiała wyniszczyć swe Serce. Musiała złożyć w ofierze wszelkie uczucia. Musiała i chciała powtórzyć swe “Fiat". Toteż jak Jezus i z Jezusem powiedziała:
Ojcze, nie Moja, ale Twoja wola niechaj się stanie ".
Tylko miłość nieopisana, niepojęta, miłość bez wymiarów ludzkich uczyniła Ją zdolną do tak wielkiego czynu. Jako mająca udział w Moim kapłaństwie. Matka Moja okazała Bogu i ludziom największy dowód miłości, polegający na ofierze życia Tego, którego umiłowała najbardziej.

28.07.1975 r.
DON OTTAVIO MICHELINI
ORĘDZIA PANA JEZUSA DO KAPŁANÓW
Engel44
Gdy język nasz nie będzie już mógł Cię wzywać,
gdy oczy nasze zamkną się na światło,
a uszy nasze na wszystkie świata odgłosy,
kiedy nas wszystkie siły opuszczą,
wspomnij wtedy o Matko najmiłosierniejsza,
o tych modłach, jakie do Boga w Twej obecności wznosimy,
Twojej je polecając dobroci!
Inka
♥ Przez wspomnienie Maryi Bolesnej uświadamiamy sobie cierpienia, jakie były udziałem Matki Bożej, która - jak nikt inny - była zjednoczona z Chrystusem, również w Jego męce, cierpieniu i śmierci.