Kuszenie
Kiedy ranne wstaja zorze
Ja na Glorii wpis juz zloze
Gdy czas juz na Aniol Panski
Zaraz wpis – i jakis dranski
Slow nie szczedze w czas Koronki
Chociaz objad – czas golonki
z juz zjedzonym podwieczorkiem
dam popalic swym jezorkiem
Tym co inne maja zdanie
Zrobie zaraz mozgu pranie
I tak pacierz odmowiony,
Jestem juz zadowolony .
I do lozka pojde grzecznie,
Chyba za to zyc mam wiecznie.
W sercu jednak cos mnie gniecie
glos sumienia cicho rzecze:
Nie badz pewny taki siebie
Porzuc teraz mysl o Niebie
U barm Nieba az sie zdziwisz
Bo swych wad dzis juz nie widzisz
Na portalu chcesz byc bosem
Cienkim spiewac bedziesz glosem
Kiedy Pan Bog wezwie ciebie,
Nie mysl, ze sie znajdziesz w Niebie
Grzech jezyka jest tak wielki
Za to tylko beda meki.
Porzuc lepiej swe wywody,
Dobrych slow dzis daj dowody.
Nich nie kusi dogryzanie
gdy chcesz Krola panownie.
Pomodl sie goroco,szczerze
Nim Cie Pan Bog stad zabierze.
Gdy chcesz swoja dusze zbawic
Trzeba wresczcie sie poprawic.
Nie pisz, co zabolec moze
Dobrem dziel sie,Bog pomoze!
A dla kogo to wierszydlo?
Wyjdzie z worka, tak jak szydlo...
Nie domyslaj sie wiec zbednie
Nie pokusze sie imiennie...
Bo to slowa do kazdego,
byc moze juz kuszonego.
A ze wszystkich zly wciaz kusi
To uwazac, kazdy musi.
autor : Engel44
