tahamata!
Była jakiś czas temu dyskusja w Niemczech, aby przestać płacić podatek na tamtejsze modernistyczne struktury, które nie w zgodzie z katolickim duchem, dopuszczają się poważnych błędów nie tylko co do wiary, ale także w sprawie wydawania zaświadczeń w katolickich poradniach rodzinnych, brzemiennym kobietom chcącym zabić swoje dziecko.
Jak można ode mnie zdecydowanego stronnika FSSPX wymagać, abym zachował spokój w tej sprawie, skoro ci co żyli i żyją także na mój koszt, lżyli arcybiskupa Lefebvre'a i mieli w d... Tradycję KK?
Gdybym miał węża w kieszeni, to nie przejmował bym się sprawami wiary i Kościoła. Malo by mnie ten problem interesował.

tahamata — 2013-02-07 17:45:49:

Sytuacja wydaje Ci się patowa bo dwom panom służysz.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Slużę Kościolowi najlepiej jak potrafię i jak mi sie wydaje. Na wybory reszty rodziny nie mam wielkiego wplywu, bo nie jestem tyranem im czegoś zabraniającym. Budżet domowy mamy wspólny z żoną i wynika, że jako rodzina wspieramy i diecezjalne struktury i FSSPX.

giuseppefull — 2013-02-07 17:27:24:
Posluszeństwo pasterzom kończy się tam, gdzie zaczyna herezja. Wspierając datkami na tacę i po kolędzie diecezjalym parafiom, wspieram modernizm. Moje dzieci i żona korzystają z poslugi diecezjalnych duszpasterzy, więc chcąc nie chcąc płacę, pomimo że absolutnie się nie zgadzam z ich modernistyczną wizją Kościoła. Pozostanę w tej patowej sytuacji w nadziei, ze kiedyś zrozumieją w jaki bląd wiary zostali wpędzeni reformami posoborowymi.
-----------
Przeczytaj sobie co wypisujesz: "Moje dzieci i żona korzystają z poslugi diecezjalnych duszpasterzy, więc chcąc nie chcąc płacę, pomimo że absolutnie się nie zgadzam z ich modernistyczną wizją Kościoła.".

Wspierasz modernizm bo rodzina korzysta z posługi Kościoła? A pamiętasz słowa Pana Jezusa: "Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien."? Sytuacja wydaje Ci się patowa bo dwom panom służysz.

tahamata — 2013-02-07 17:14:53:
Wierni winni się podporządkować pasterzom.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Posluszeństwo pasterzom kończy się tam, gdzie zaczyna herezja. Wspierając datkami na tacę i po kolędzie diecezjalym parafiom, wspieram modernizm. Moje dzieci i żona korzystają z poslugi diecezjalnych duszpasterzy, więc chcąc nie chcąc płacę, pomimo że absolutnie się nie zgadzam z ich modernistyczną wizją Kościoła. Pozostanę w tej patowej sytuacji w nadziei, ze kiedyś zrozumieją w jaki bląd wiary zostali wpędzeni reformami posoborowymi.

No proszę, ile zawiłości prawnych, przepisów, bólów i rozterek tam gdzie bardziej chodzi o mamonę niż o duszę ludzką. Potrzeba drugiego św. Franciszka na dzisiejsze czasy. Zawsze mówię że jeden święty zbuduje z niczego imperium na chwałę Bożą niż zapobiegliwi ściągając od wiernych podatki przy pomocy urzędników państwowych. Spróbójmy zauważyć pod jaką kontrolą jest Kościół w tych krajach; państwa prawa i porządku, któremu kłania się kościół w Niemczech.

Zdarza sie, ze Polacy pracuja za granica „na czarno“ i nie placa podatku panstwowego. Bywa (znam taki przypadek) -ze zyja tak wiele lat-potemm, tak jakby nigdy nic (sa nieostrozni) i zamiast w Polsce - biora tam sluby Koscielne, chrzcza dzieci, wysylaja dziecko do I Komunii i znajduja sie w ten sposob w ewidencji osob wierzacych (poprzez zapis aktu chrztu, slubu) W kraju w ktorym jest podatek Koscielny-wpadaja w pulapke – wychodzi na jaw ze bedac w ksiegach koscielnych nie placa podatku koscielnego. A ze czesto do spisania aktu potrzebne jest zameldowanie-wychodzi na jaw, jak dlugo przebywaja na terenie danego kraju (nie moga wiec udawac turystow) Podatkami na kosciol zajmuje sie czesto urzad skarbowy- wiec moze sie tez wydac, ze taka osoba wogole nie placi podatkow. Przychodzi upomnienie, nieprzyjemnosci i kara pieniezna , lub gorsze kary (na wlasne zyczenie) Potem zloszcza sie na Kosciol (nie na siebie) – bo przez uzyskane sakramenty i spisanie aktu, wszystko sie wydalo. Nie bede oceniac moralnej strony pracy „na czarno” – ale jesli ktos nielegalnie pracuje, jest taki sprytny by nie placic podatkow w danym panstwie – niech dalej bedze sprytny, unika kazdego wpisu w jakiekolwiek ksiegi - sam i jego dzieci niech nie przyjmuja sakramentow w kraju,gdzie jest takie prawo – mozna te sakramenty,jak juz wspomnialam, przyjac w Polse – i nie bedzie sie tam wtedy w aktach ksiag koscielnych. A jesli ktos sam nie byl zbyt „ostrozny”, robiac cos nielegalnie – niech sam sobie w brode pluje. Przestepstwo podatkowe wszedzie jest dotkliwie karane.A co do podatku na kosciol – tam gdzie zabrano Kosciolowi fundusz koscielny,pozbawiono dobr koscielnych- to niestety,obywatele i przebywajacy na terenie tego kraju wierni, korzystajac tam z „uslug” Kosciola, sa zobligowani do utrzymania Kosciola w takiej formie, jak to jest ustalone.Poza kosciolem nie ma zbawienia – oficjalne wystapienie z Kosciola jest wiec dobrowolnym aktem schizmy i dobrowolnym skazaniem sie na ekskomunike – dlatego nie nalezy tgeo robic-za zadna cene!
A pracujacy nielegalnie za granica (moze nie moga inaczej) niech mysla co i jak robia.