Okazuje się, że do sfałszowania wyników wyborów wcale nie są potrzebne wyrafinowane metody. Wystarczą odpowiednie… długopisy, a konkretnie wkłady do nich. Ogłoszenia o możliwości nabycia takich wkładów – których tusz wyparowuje po kilku godzinach nie pozostawiając żadnego śladu – zaczęły pojawiać się w sieci niedługo przed wyborami prezydenckimi.
Na portalach aukcyjnych można kupić długopisy ze specjalnym żelowym wkładem. Na jednym z nich sprzedawca tak reklamuje produkt: „Końcówka tego wkładu jest bardzo czuła, dzięki czemu już bardzo delikatne muśniecie kartki wystarczy, żeby nanieść na nią wyraźny tekst – a po wyparowaniu (około 4 godziny) nie pozostanie ABSOLUTNIE żaden ślad na kartce!!!”.
Podaje też bardzo istotną informację – dzięki wkładowi pisze się tak delikatnie, że końcówka nie uszkodzi kartki, a końcowy efekt jest taki „jakbyś na kartce nigdy nic nie napisał”.
W tym ogłoszeniu nie ma sugestii, że długopisu ze specjalnym wkładem można użyć do fałszowania wyborów, ale wprost pisze się o tym na innym z aukcyjnych portali.
„Specjalny długopis na wybory – znikający X przy nazwisku” – zachwala swój produkt ogłoszeniodawca. I zachęca, że w oferowanym wkładzie jest tusz, który znika po kilku godzinach. „Zatem głosujesz na swojego kandydata, po czym X znika przed zliczeniem głosów – zatem twój głos jest nieważny, bo karta do głosowania jest pusta” – wyjaśnia sprzedający.
Długopis ze znikającym wkładem kosztuje około 10 zł, więc jest stosunkowo tani, a dodatkowo przy zakupach hurtowych oferowane są zniżki. Wyobraźmy więc sobie, co by się działo, jeśli ktoś wpadłby na pomysł, aby takie długopisy, bez ponoszenia większych kosztów, powykładać tylko w niektórych lokalach wyborczych… Warto zatem – idąc na głosowanie – wziąć ze sobą własny długopis. Za: niezależna.pl
AstaV. /.../ Szybciej na cud jak dojdzie do II tury. -------------------------------------------------------- Racja. Komorowski nie ma wyjścia, musi wygrać w pierwszej turze. Sztab wyborczy Bronisława nie zakłada opcji, w której jest druga tura. Dlatego im większa liczba konkurentów tym szanse większe dla sukcesu operacji: "wybory prezydenckie, w których wygrywa Bronek".
@ AstaV. ======================== ",.....co u człowieka niemożliwe jest u Boga zaś jest głupstwem ! " nawet jak nie wygra nasz kandydat G,Braun -to jego ofiara nie pójdzie na marne , bo naród się obudzi na dobre a nowy fikcyjny " nierząd " będzie istniał jedynie chwilkę .
Mądrzy jako naród nie jesteśmy. Są tylko dwie poważne kandydatury. Bronek i Duda. Reszta nie liczy się w tych wyborach. Polacy lubią się rozdrabniać i wychodzi z tego "wielka kaszanka" na niedzielny obiad. A to forum jest wybitnie otępiałe. Reżyser filmowy nie przeistoczy się w politycznego ogiera. To jest bitwa. a nie polowanie na polanie. Biniobill Jedna naiwna w komisji to za mało. Polacy …Więcej
Mądrzy jako naród nie jesteśmy. Są tylko dwie poważne kandydatury. Bronek i Duda. Reszta nie liczy się w tych wyborach. Polacy lubią się rozdrabniać i wychodzi z tego "wielka kaszanka" na niedzielny obiad. A to forum jest wybitnie otępiałe. Reżyser filmowy nie przeistoczy się w politycznego ogiera. To jest bitwa. a nie polowanie na polanie. Biniobill Jedna naiwna w komisji to za mało. Polacy powinni się przebudzić. Ale na to nie liczę. Szybciej na cud jak dojdzie do II tury.
Dosyć szeroko opisywano takie wydarzenia przy okazji ostatnich wyborów. Oczywiście łże-media twierdzenia o oszukanych wyborach skutecznie zagłuszały. Zresztą podczas ostatnich wyborów chyba padł rekord liczby głosów nieważnych w całej powojennej historii Polski. Nie chce mi się wierzyć, że Polacy są aż takimi analfabetami by nie rozumieć co jest napisane w instrukcji do głosowania.
Nie spotkałam się z oszustwami tego typu. Sama od lat liczę... (i nie oszukuję) Uczciwość mam we krwi. Honorowo zresztą krew oddaję również. I innych zachęcam. W szpitalach i domach spokojnej starości też są punkty - do głosowania, nie oddawania krwi. Ale czasami na jedno wychodzi w życiu.
AstaV. napisała: Liczenie komisyjne wyklucza raczej takie dopiski ------------------------------------------------------------------------- Liczenie komisyjne najczęściej wygląda tak, że każdy z liczących otrzymuje stertę kart do głosowania i liczy sam w miejscu dla siebie wygodnym. Jest późno, każdy zmęczony po długim dniu i nikomu już się nie chce pracować na wysokich obrotach. Wystarczy jedna …Więcej
AstaV. napisała: Liczenie komisyjne wyklucza raczej takie dopiski ------------------------------------------------------------------------- Liczenie komisyjne najczęściej wygląda tak, że każdy z liczących otrzymuje stertę kart do głosowania i liczy sam w miejscu dla siebie wygodnym. Jest późno, każdy zmęczony po długim dniu i nikomu już się nie chce pracować na wysokich obrotach. Wystarczy jedna osoba oszukująca by wyprodukować multum głosów nieważnych. Dlatego piszę o dodatkowych krzyżykach dopisywanych ukradkiem kiedy nikt nie patrzy.
@AstaV. Jestem odarta ze złudzeń, ale oczywiście głosuję jak zawsze. ----------------------------------------------------------------------------------------- Głosujesz ponieważ jesteś osobą odpowiedzialną, zresztą to jedyne prawo jakie każdy z nas ma w tym kraju zdziczałym i obłupionym przez barbarzyńców.
wojciechowskikrzysztof napisał: To pokazuje że liczenie jest kluczowe a nie skreślanie. --------------------------------------------------------------------------------- Oczywiście, że tak ale również na wypadek wyrywkowego sprawdzania muszą się ubezpieczyć więc posiadanie dla nich trefnych wyników jest także dla nich ważne. Stąd podmiana worów z kartami głosowania czy logi na serwerach liczących …Więcej
wojciechowskikrzysztof napisał: To pokazuje że liczenie jest kluczowe a nie skreślanie. --------------------------------------------------------------------------------- Oczywiście, że tak ale również na wypadek wyrywkowego sprawdzania muszą się ubezpieczyć więc posiadanie dla nich trefnych wyników jest także dla nich ważne. Stąd podmiana worów z kartami głosowania czy logi na serwerach liczących jak również głosy nieważne, które najłatwiej spreparować przez dopisanie krzyżyka, a to potrafi (bez obrazy) każda gospodyni domowa.
Biniobill patrzeć można, ale od tego drzewo nie urośnie. Sprawa jest zbyt mocno zaawansowana i nie czas na partyzantkę, gdy mamy do czynienia z profesjonalistami w każdym calu. Innymi słowy: zrobią co zechcą. Jestem odarta ze złudzeń, ale oczywiście głosuję jak zawsze.
Tak jak w poprzednich wyborach prezydenckich było 2 miliony głosów nieważywnych w drugiej turze wyborów. To pokazuje że liczenie jest kluczowe a nie skreślanie.
AstaV. napisała: ale zapewniam że to nie głosujący ale liczący mają szerokie pole do popisu -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Cytuję za klasykiem: Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy. Józef Stalin Dlatego dzieci, jeżeli nikt im nie będzie patrzył na ręce, efekt będzie taki jak zawsze - po ich myśli.Więcej
AstaV. napisała: ale zapewniam że to nie głosujący ale liczący mają szerokie pole do popisu -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Cytuję za klasykiem: Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy. Józef Stalin
Dlatego dzieci, jeżeli nikt im nie będzie patrzył na ręce, efekt będzie taki jak zawsze - po ich myśli.
Wybaczcie, długopisy z przydziału idą na wszystkie okręgi wyborcze i są najtańszym sposobem na postawienie znaku x. Często ludzie przez "zapomnienie" wynoszą, więc wykłada się nowe ale zapewniam że to nie głosujący ale liczący mają szerokie pole do popisu. Tym bardziej, że dane są kilkakrotnie podawane w formie elektronicznej do bazy. A tam do kolejnej wyższej szczeblem itd itp. I generalnie znak …Więcej
Wybaczcie, długopisy z przydziału idą na wszystkie okręgi wyborcze i są najtańszym sposobem na postawienie znaku x. Często ludzie przez "zapomnienie" wynoszą, więc wykłada się nowe ale zapewniam że to nie głosujący ale liczący mają szerokie pole do popisu. Tym bardziej, że dane są kilkakrotnie podawane w formie elektronicznej do bazy. A tam do kolejnej wyższej szczeblem itd itp. I generalnie znak x wychodzący poza kwadrat będzie nieważny np. w przypadku PiS ale dla PO większość komisji uzna za ważny. Dwóch znaczących kandydatów: Komorowski i Duda. Reszta na pozycji przegranej. Takie realia a nie długopisy na "parę". wyparuje wpis? ;) i tak samo z wyborami...
Bajka o znikającym tuszu jest dla naiwnych. Kiedy wierzący w te brednie będą opowiadać wśród znajomych o znikającym tuszu atomatycznie zaliczeni będą do wariatów a jedyne uczucie jakie wzbudzą to politowanie. Wszyscy słuchający tych rewelacji będą przekonani, że informujący nie ma pojęcia o niczym, a więc plotka o sfałszoanych wyborach wytworzona została przez oszołomów. To taka zagrywka …Więcej
Bajka o znikającym tuszu jest dla naiwnych. Kiedy wierzący w te brednie będą opowiadać wśród znajomych o znikającym tuszu atomatycznie zaliczeni będą do wariatów a jedyne uczucie jakie wzbudzą to politowanie. Wszyscy słuchający tych rewelacji będą przekonani, że informujący nie ma pojęcia o niczym, a więc plotka o sfałszoanych wyborach wytworzona została przez oszołomów. To taka zagrywka psychologiczna... :-) Nie zapominajcie o dopisywanych krzyżykach, oprogramowaniu obsługującym liczenie głosów, które zostało uruchomione na "ruskich serwerach" albo wymienianych całych worach wypełnionych kart do głosowania w przypadku głosowań trwających dwa dni.
