Jak trują Twoje dzieci szczepionkami. ALUMINIUM a durnota.
O tym, że szczepionki zawierają toksyczne substancje, nie trzeba nikogo przekonywać. Dane na ten temat znajdują się w każdej ulotce dołączanej do szczepionki. To, że firmy informacje o zawartości toksycznych substancji podają najmniejszym druczkiem, uniemożliwiającym czytanie, także jest faktem bezdyskusyjnym.
To, że dodatkowo informacje te pisane są slangiem medycznym, a nie językiem potocznym, także nie należy do tajemnicy.
O tym, że zlikwidowano piśmiennictwo naukowe polskojęzyczne, może się każdy sam przekonać, o ile znajdzie jakiekolwiek egzemplarze, zapoznając się ze sponsorami takiego wydawnictwa. Generalnie, w Polsce monopol posiada Elsevier i jego filia, Urban & Partner. W polskich wydaniach ukazują się najczęściej przedruki artykułów, czasami z nazwiskami autorów w ogóle nie pracujących w podanych szpitalach.
O tym, że medycyna, to nauka składająca się z wiele działów, wie każdy jako tako wykształcony osobnik.
I o tym, że istnieją specjalizacje w medycynie, też nie trzeba przypominać.
Problem zaczął się od czasu wprowadzenia tzw. amerykańskiej medycyny do Polski w 1990 roku.
Po pierwsze, jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać towarzystwa, rzekomo naukowe, zajmujące się jednym objawem chorobowym, czy jednym sposobem leczenia przydatnym na wszystko, tzw. panaceum. Takim stowarzyszeniem jest na przykład Towarzystwo Wakcynologiczne, czyli szczepionkowcy [chociaż waka - znaczy krowa], zajmujące się reklamą i lobbingiem jednej jedynej metody do leczenia wszelkich chorób, jakie człowiek może sobie wymyślić, przez zmniejszenie populacji. Udowodniły to badania przeprowadzone na zlecenie PT Biskupów Afrykańskich. Ciekawe, dlaczego polscy hierarchowie nie chcą powtórzenia tych badań. Przecież jest wielu księży - lekarzy?
A jak nie ma jeszcze takiej choroby, to Big pharm wymyśla chorobę, ponieważ już wymyślił preparat na jej zwalczanie.
Towarzystwo Walki z Bólem, znowu powołane do walki z objawem choroby, a nie chorobą. Po prostu lepiej się sprzedaje jeden preparat, szczególnie w przypadku obniżenia poziomu edukacji. Nie musi taki adept pamiętać wielu nazw preparatów.
Podobnie było w XVII czy XVIII wieku: stosowano lewatywy na wszelkiego rodzaju dolegliwości. Proszę sobie uzmysłowić jak to obniżało koszty edukacji. Dlatego p.E.Kopacz mogłą skrócić studia medyczne do 5 lat.
Na studiach medycznych jeszcze do niedawna uczono toksykologii w takim zakresie, że przeciętny absolwent uczelni medycznych doskonale znał zasady wiążące dopuszczalną dawkę leku z masą ciała pacjenta i potrafił samodzielnie takie dawki obliczać.
W celu udowodnienia Państwu, że wszystkie te zasady zostały wymazane z podręczników w chwili wprowadzenia tzw. medycyny amerykańskiej, podam przykład ogłupiania społeczeństwa przez Towarzystwo Wakcynologów, nie wiadomo dlaczego nazywane towarzystwem naukowo - medycznym. Brak bowiem piśmiennictwa polskiego, firmowanego przez to grupę ludzi. Na przykład: zupełnie nie wiadomo, jakie są losy dzieci szczepionych. Nie wiadomo, jaka jest płodność dziewczynek otrzymujących szczepionkę DiPeT, jakie są losy dziewczynek szczepionych szczepionką, rzekomo przeciwko rakowi szyjki macicy, ile z pośród nich choruje, ile ma trwałe kalectwa, ile będzie bezpłodnych.
Specjaliści od toksykologii ustalili już dawno dopuszczalne dawki aluminium, w zależności od masy ciała. Według wakcynologów nie ma to żadnego znaczenia w przypadku szczepionek.
Podaję poniżej, za FDA, porównanie zawartości aluminium w szczepionce, z dopuszczalną dawką dla pacjenta, w zależności od jego masy ciała:
masa ciała pacjenta - dopuszczalna dawka - nazwa szczepionki - zawartość AL
ok. 4 kg - 18.16 mcg - Al HiB [PedVaxHib] - 225mcg
ok. 7.5 kg - 34.05mcg - WZW B - 250mcg
ok. 15 kg - 68.1 mcg - DtAP w zależności od producenta - od 170 do 625 mcg
ok. 25 kg - 113 mcg - Pneumokoki - 125 mcg
ok. 75 kg - 340.5 mcg - HPV - 225 mcg
ok. 150 kg - 794.5 mcg - Pentacel [DTaP, HiB, Polio combi - 330 mcg
Pediatrix [DTaP, HepB, Polio combo - 850 mcg
Pragnę zwrócić Tobie, Szanowny Rodzicu, uwagę na dwie sprawy.
Po pierwsze, jak widzisz, za każdym razem dopuszczalna przez toksykologów dawka aluminium jest u dzieci przekraczana. Aluminium odkłada się w Centralnym Układzie Nerwowym, czyli mózgu Twojego dziecka. Nie narzekaj potem na złe wyniki szkolne Twojego potomka. Sam zniszczyłeś jego inteligencję, pozwalając uszkadzać mózg.
Po drugie, dziecko nie dostaje jednej szczepionki rocznie, tylko kilka. A więc toksyczność się co najmniej sumuje. Przykładowo, dziecko o masie 4 kilogramów, czyli kilkumiesięczne, dostaje 15 razy większą dawkę, aniżeli dopuszczalna dla jego masy. Gdybyś Ty, Dobry Człowieku, dostał 1500% podwyżkę na pierwszego, to wiedziałbyś co to znaczy, a tutaj dobrowolnie wyrażasz zgodę na takie trucie swojego potomka?
Poza tym, jaki poziom reprezentują szczepionkowcy, podając te trucizny dzieciom?
Przecież teoretycznie powinni znać zarówno dopuszczalne dawki, jak również zawartość aluminium w szczepionce.
Po trzecie, trudno się temu dziwić, kiedy konsultant z pediatrii p. prof. Jackiewicz autorytatywnie, ex cathedra w wywiadzie podaje, że nawet wcześniaki, czyli dzieci o znacznie mniejszej masie urodzeniowej, także można szczepić wszystkimi szczepionkami. Sam musisz pomyśleć, jaki zasób wiedzy merytorycznej posiada ta pani.
Po czwarte, jak to się dzieje, że żadna z instytucji, na przykład Główny Inspektor Sanitarny, Ministerstwo Zdrowia, czy Izby Lekarskie, nie „wiedzą” o tym fakcie a jeżeli wiedza to nie widzą nic złego? Przecież gdyby przeciętnie poinformowany osobnik znał te wartości, to albo wystąpiłby do Sejmu o zmianę norm albo by zakazał szczepień. A tutaj nic. Musisz więc oswoić się z myślą, że jesteśmy 52 stanem, z prawami dla Indian żyjących w rezerwatach.
Po piąte, pomimo oficjalnego trucia, prokuratura toleruje to, a przecież są paragrafy kodeksu karnego:
kto świadomie i dobrowolnie naraża życie, lub zdrowie.......
Przypomnę także tych celebrytów szczepionkowych, którzy tak gorąco w TV wszelkiego rodzaju i wywiadach namawiali rodziców do szczepień szczepionkami zbiorczymi, tj. zawierającymi więcej, aniżeli jeden rodzaj wirusa. Jak twierdzili, to dla dziecka lepsze, mniej boli. Szczepionka Pediartix zawiera aż 850 mcg aluminium, tj. jest aż 57. razy więcej, aniżeli dopuszczalna wielkość dla dziecka o masie 4 kg, czyli 57 00 %. Nieźle?
I teraz musisz także sam pomyśleć, jak taki p.prof. Radzikowski, czy Jackiewicz, edukują studentów medycyny?
I czy takie świadome trucie dzieci nie podlega pod kodeks: „ kto świadomie naraża zdrowie, podlega....
Kto robi to z chęci zysku....”
No, ale musielibyśmy mieć państwo, aby te paragrafy były egzekwowane.
Jeszcze wspomnę, że USA wydające na służbę zdrowia najwięcej na świecie pieniędzy, pod względem współczynnika umieralności niemowląt, znajduje się na ostatnim miejscu wśród państw tzw. rozwiniętych gospodarczo. Dzieci w USA otrzymują najwięcej szczepionek na świecie. Ale umieralność jest także najwyższa. Jak widać, bogactwo nie przekłada się na rozsądek.
Jak wykazały badania w USA, najczęściej szczepią się ubodzy, niewykształceni i kolorowi obywatele. Nie szczepią się wykształceni, zamożni i biali.
A Ty, do jakiej grupy należysz, czytelniku?
Może jeszcze zupełnie na koniec podam, że według FDA, zawartość aluminium w stosowaniu pozajelitowym nie może być większa, aniżeli 25 mcg na litr płynu. Informacje o tym muszą być WYRAŹNIE ZAZNACZONE, na każdym pojemniku:
TEN PRODUKT ZAWIERA ALUMINIUM, KTÓRE MOŻE BYĆ TOKSYCZNE.
I o co ta heca, jak w obozach truli, to była Norymberga, a tutaj, w rzekomo wolnym kraju, sami siebie trują.
A nasi, pożal się Panie Boże, specjaliści twierdzą, że zawartość aluminium nie ma znaczenia. No tak, ale to są eksperci rządowi.
A spróbuj zadać pytanie osobnikowi chcącemu zaszczepić Twoje dziecko odnośnie zawartości aluminium w szczepionce? Jak nie wie, to szybko zmieniaj przychodnię.
I to by było na tyle, dla myślącego Człowieka.
Code of Federal Regulation, 21, t.4 CITE : 21CFR 10. 323
www.vacitruth.com/2014/09/07/t _blank
accessdata.fda.gov/…/t _blank
www.nvic.org
www.thesleuthjournal.com/about/ z 09 kwietnia 2015 Medycyna i zdrowie
vaccineimpact.com/…/scientists-in-c…
vaccineimpact.com/…/aluminum-is-tox…
vaccineimpact.com/…/new-study-links…
vaccineimpact.com/…/empirical-data-…
vaccineimpact.com/…/aluminum-in-vac…
www.youtube.com/playlist
Aluminium in Drinking-water WHO/SDE/WSH/03.04/53
healthimpactnews.com/…/aluminum-is-tox…
articles.mercola.com/…/aluminum-fluori…
www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23609067
www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23932735
www.who.int/…/aluminium.pdf
www.thelibertybeacon.com/…/canadian-media-…
vhttp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3056430/
www.polishclub.org/…/]
www.polishclub.org/…/]
Gdańsk 20.06.2015
kontakt: jerzy.jaskowski@o2.pl
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=15765&Itemid=119
To, że dodatkowo informacje te pisane są slangiem medycznym, a nie językiem potocznym, także nie należy do tajemnicy.
O tym, że zlikwidowano piśmiennictwo naukowe polskojęzyczne, może się każdy sam przekonać, o ile znajdzie jakiekolwiek egzemplarze, zapoznając się ze sponsorami takiego wydawnictwa. Generalnie, w Polsce monopol posiada Elsevier i jego filia, Urban & Partner. W polskich wydaniach ukazują się najczęściej przedruki artykułów, czasami z nazwiskami autorów w ogóle nie pracujących w podanych szpitalach.
O tym, że medycyna, to nauka składająca się z wiele działów, wie każdy jako tako wykształcony osobnik.
I o tym, że istnieją specjalizacje w medycynie, też nie trzeba przypominać.
Problem zaczął się od czasu wprowadzenia tzw. amerykańskiej medycyny do Polski w 1990 roku.
Po pierwsze, jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać towarzystwa, rzekomo naukowe, zajmujące się jednym objawem chorobowym, czy jednym sposobem leczenia przydatnym na wszystko, tzw. panaceum. Takim stowarzyszeniem jest na przykład Towarzystwo Wakcynologiczne, czyli szczepionkowcy [chociaż waka - znaczy krowa], zajmujące się reklamą i lobbingiem jednej jedynej metody do leczenia wszelkich chorób, jakie człowiek może sobie wymyślić, przez zmniejszenie populacji. Udowodniły to badania przeprowadzone na zlecenie PT Biskupów Afrykańskich. Ciekawe, dlaczego polscy hierarchowie nie chcą powtórzenia tych badań. Przecież jest wielu księży - lekarzy?
A jak nie ma jeszcze takiej choroby, to Big pharm wymyśla chorobę, ponieważ już wymyślił preparat na jej zwalczanie.
Towarzystwo Walki z Bólem, znowu powołane do walki z objawem choroby, a nie chorobą. Po prostu lepiej się sprzedaje jeden preparat, szczególnie w przypadku obniżenia poziomu edukacji. Nie musi taki adept pamiętać wielu nazw preparatów.
Podobnie było w XVII czy XVIII wieku: stosowano lewatywy na wszelkiego rodzaju dolegliwości. Proszę sobie uzmysłowić jak to obniżało koszty edukacji. Dlatego p.E.Kopacz mogłą skrócić studia medyczne do 5 lat.
Na studiach medycznych jeszcze do niedawna uczono toksykologii w takim zakresie, że przeciętny absolwent uczelni medycznych doskonale znał zasady wiążące dopuszczalną dawkę leku z masą ciała pacjenta i potrafił samodzielnie takie dawki obliczać.
W celu udowodnienia Państwu, że wszystkie te zasady zostały wymazane z podręczników w chwili wprowadzenia tzw. medycyny amerykańskiej, podam przykład ogłupiania społeczeństwa przez Towarzystwo Wakcynologów, nie wiadomo dlaczego nazywane towarzystwem naukowo - medycznym. Brak bowiem piśmiennictwa polskiego, firmowanego przez to grupę ludzi. Na przykład: zupełnie nie wiadomo, jakie są losy dzieci szczepionych. Nie wiadomo, jaka jest płodność dziewczynek otrzymujących szczepionkę DiPeT, jakie są losy dziewczynek szczepionych szczepionką, rzekomo przeciwko rakowi szyjki macicy, ile z pośród nich choruje, ile ma trwałe kalectwa, ile będzie bezpłodnych.
Specjaliści od toksykologii ustalili już dawno dopuszczalne dawki aluminium, w zależności od masy ciała. Według wakcynologów nie ma to żadnego znaczenia w przypadku szczepionek.
Podaję poniżej, za FDA, porównanie zawartości aluminium w szczepionce, z dopuszczalną dawką dla pacjenta, w zależności od jego masy ciała:
masa ciała pacjenta - dopuszczalna dawka - nazwa szczepionki - zawartość AL
ok. 4 kg - 18.16 mcg - Al HiB [PedVaxHib] - 225mcg
ok. 7.5 kg - 34.05mcg - WZW B - 250mcg
ok. 15 kg - 68.1 mcg - DtAP w zależności od producenta - od 170 do 625 mcg
ok. 25 kg - 113 mcg - Pneumokoki - 125 mcg
ok. 75 kg - 340.5 mcg - HPV - 225 mcg
ok. 150 kg - 794.5 mcg - Pentacel [DTaP, HiB, Polio combi - 330 mcg
Pediatrix [DTaP, HepB, Polio combo - 850 mcg
Pragnę zwrócić Tobie, Szanowny Rodzicu, uwagę na dwie sprawy.
Po pierwsze, jak widzisz, za każdym razem dopuszczalna przez toksykologów dawka aluminium jest u dzieci przekraczana. Aluminium odkłada się w Centralnym Układzie Nerwowym, czyli mózgu Twojego dziecka. Nie narzekaj potem na złe wyniki szkolne Twojego potomka. Sam zniszczyłeś jego inteligencję, pozwalając uszkadzać mózg.
Po drugie, dziecko nie dostaje jednej szczepionki rocznie, tylko kilka. A więc toksyczność się co najmniej sumuje. Przykładowo, dziecko o masie 4 kilogramów, czyli kilkumiesięczne, dostaje 15 razy większą dawkę, aniżeli dopuszczalna dla jego masy. Gdybyś Ty, Dobry Człowieku, dostał 1500% podwyżkę na pierwszego, to wiedziałbyś co to znaczy, a tutaj dobrowolnie wyrażasz zgodę na takie trucie swojego potomka?
Poza tym, jaki poziom reprezentują szczepionkowcy, podając te trucizny dzieciom?
Przecież teoretycznie powinni znać zarówno dopuszczalne dawki, jak również zawartość aluminium w szczepionce.
Po trzecie, trudno się temu dziwić, kiedy konsultant z pediatrii p. prof. Jackiewicz autorytatywnie, ex cathedra w wywiadzie podaje, że nawet wcześniaki, czyli dzieci o znacznie mniejszej masie urodzeniowej, także można szczepić wszystkimi szczepionkami. Sam musisz pomyśleć, jaki zasób wiedzy merytorycznej posiada ta pani.
Po czwarte, jak to się dzieje, że żadna z instytucji, na przykład Główny Inspektor Sanitarny, Ministerstwo Zdrowia, czy Izby Lekarskie, nie „wiedzą” o tym fakcie a jeżeli wiedza to nie widzą nic złego? Przecież gdyby przeciętnie poinformowany osobnik znał te wartości, to albo wystąpiłby do Sejmu o zmianę norm albo by zakazał szczepień. A tutaj nic. Musisz więc oswoić się z myślą, że jesteśmy 52 stanem, z prawami dla Indian żyjących w rezerwatach.
Po piąte, pomimo oficjalnego trucia, prokuratura toleruje to, a przecież są paragrafy kodeksu karnego:
kto świadomie i dobrowolnie naraża życie, lub zdrowie.......
Przypomnę także tych celebrytów szczepionkowych, którzy tak gorąco w TV wszelkiego rodzaju i wywiadach namawiali rodziców do szczepień szczepionkami zbiorczymi, tj. zawierającymi więcej, aniżeli jeden rodzaj wirusa. Jak twierdzili, to dla dziecka lepsze, mniej boli. Szczepionka Pediartix zawiera aż 850 mcg aluminium, tj. jest aż 57. razy więcej, aniżeli dopuszczalna wielkość dla dziecka o masie 4 kg, czyli 57 00 %. Nieźle?
I teraz musisz także sam pomyśleć, jak taki p.prof. Radzikowski, czy Jackiewicz, edukują studentów medycyny?
I czy takie świadome trucie dzieci nie podlega pod kodeks: „ kto świadomie naraża zdrowie, podlega....
Kto robi to z chęci zysku....”
No, ale musielibyśmy mieć państwo, aby te paragrafy były egzekwowane.
Jeszcze wspomnę, że USA wydające na służbę zdrowia najwięcej na świecie pieniędzy, pod względem współczynnika umieralności niemowląt, znajduje się na ostatnim miejscu wśród państw tzw. rozwiniętych gospodarczo. Dzieci w USA otrzymują najwięcej szczepionek na świecie. Ale umieralność jest także najwyższa. Jak widać, bogactwo nie przekłada się na rozsądek.
Jak wykazały badania w USA, najczęściej szczepią się ubodzy, niewykształceni i kolorowi obywatele. Nie szczepią się wykształceni, zamożni i biali.
A Ty, do jakiej grupy należysz, czytelniku?
Może jeszcze zupełnie na koniec podam, że według FDA, zawartość aluminium w stosowaniu pozajelitowym nie może być większa, aniżeli 25 mcg na litr płynu. Informacje o tym muszą być WYRAŹNIE ZAZNACZONE, na każdym pojemniku:
TEN PRODUKT ZAWIERA ALUMINIUM, KTÓRE MOŻE BYĆ TOKSYCZNE.
I o co ta heca, jak w obozach truli, to była Norymberga, a tutaj, w rzekomo wolnym kraju, sami siebie trują.
A nasi, pożal się Panie Boże, specjaliści twierdzą, że zawartość aluminium nie ma znaczenia. No tak, ale to są eksperci rządowi.
A spróbuj zadać pytanie osobnikowi chcącemu zaszczepić Twoje dziecko odnośnie zawartości aluminium w szczepionce? Jak nie wie, to szybko zmieniaj przychodnię.
I to by było na tyle, dla myślącego Człowieka.
Code of Federal Regulation, 21, t.4 CITE : 21CFR 10. 323
www.vacitruth.com/2014/09/07/t _blank
accessdata.fda.gov/…/t _blank
www.nvic.org
www.thesleuthjournal.com/about/ z 09 kwietnia 2015 Medycyna i zdrowie
vaccineimpact.com/…/scientists-in-c…
vaccineimpact.com/…/aluminum-is-tox…
vaccineimpact.com/…/new-study-links…
vaccineimpact.com/…/empirical-data-…
vaccineimpact.com/…/aluminum-in-vac…
www.youtube.com/playlist
Aluminium in Drinking-water WHO/SDE/WSH/03.04/53
healthimpactnews.com/…/aluminum-is-tox…
articles.mercola.com/…/aluminum-fluori…
www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23609067
www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23932735
www.who.int/…/aluminium.pdf
www.thelibertybeacon.com/…/canadian-media-…
vhttp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3056430/
www.polishclub.org/…/]
www.polishclub.org/…/]
Gdańsk 20.06.2015
kontakt: jerzy.jaskowski@o2.pl
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=15765&Itemid=119