15:06
Stosunek judaizmu do naszego Pana Jezusa Chrystusa i Jego Matki. Stosunek judaizmu do naszego Pana Jezusa Chrystusa i Jego Matki www.youtube.com/watchWięcej
Stosunek judaizmu do naszego Pana Jezusa Chrystusa i Jego Matki.

Stosunek judaizmu do naszego Pana Jezusa Chrystusa i Jego Matki
www.youtube.com/watch
giuseppefull
"Tylko ordynariusz miejsca jest kompetentny do udzielania upoważnienia wszystkim prezbiterom do spowiadania jakichkolwiek wiernych
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Pod warunkiem że ten ordynariusz w swojej posludze, nie przemyca wiernym fałszywych doktryn a tak ma obecnie miejsce. W sytuacji powszechnego blędu wiary, nowy KPK przewiduje jurysdykcję zastepczą z której …Więcej
"Tylko ordynariusz miejsca jest kompetentny do udzielania upoważnienia wszystkim prezbiterom do spowiadania jakichkolwiek wiernych
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Pod warunkiem że ten ordynariusz w swojej posludze, nie przemyca wiernym fałszywych doktryn a tak ma obecnie miejsce. W sytuacji powszechnego blędu wiary, nowy KPK przewiduje jurysdykcję zastepczą z której korzystają kapłani Bractwa PX.
giuseppefull
r_parvus — 2013-03-24 17:39:06:
Natomiast jeśli chodzi o Mszę Trydencką w Bractwie kapłańskim św. Piusa X - jest sprawowana niegodziwie z powodu suspensy
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Przykro mi ale muszę z całą stanowczoscią stwierdzić, że jest to przedmiot wiary i jako taki rozpatrywany w swietle tego w co wierzymy. Ty wyznajesz katolicyzm reformowany a ja nie. Z Katolickiej …
Więcej
r_parvus — 2013-03-24 17:39:06:
Natomiast jeśli chodzi o Mszę Trydencką w Bractwie kapłańskim św. Piusa X - jest sprawowana niegodziwie z powodu suspensy
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Przykro mi ale muszę z całą stanowczoscią stwierdzić, że jest to przedmiot wiary i jako taki rozpatrywany w swietle tego w co wierzymy. Ty wyznajesz katolicyzm reformowany a ja nie. Z Katolickiej wiary bierzesz tylko to, co modernisci sobie zostawili, celem oglupiania wiernych swoimi wymysłami nie majacymi potwierdzenia w wierze katolickiej takiej, jaka jeszcze byla wyznawana 50 lat temu powszechnie. Bractwo przyjmuje z posoborowego papieskiego orzecznictwa tylko to, co nie klóci sie z katolicką wiarą i orzeczeniami przedsoborowego Magisterium. Z tego powodu będą nieustanne zgrzyty tym wieksze, im bardziej będzie się poglębiać przepaść pomiędzy katolicyzmem a katolicyzmem reformowanym.
Anja39
giuseppefull — 2013-03-24 16:10:05:
NOM jest masońskim tworem, który przez kardynała Ratzingera był swego czasu nazwany ''banalnym produktem chwili''.
===================================
i dlatego miedzy innymi go usuneli, plan masoński wprowadzenia Antychrysta musi zostać dokonany , zaś ci ktorzy stali na straży wiary odizolowani
😌 owcza skórka czeka na wieszaku-a ludziska (jak powiedzial …Więcej
giuseppefull — 2013-03-24 16:10:05:
NOM jest masońskim tworem, który przez kardynała Ratzingera był swego czasu nazwany ''banalnym produktem chwili''.
===================================
i dlatego miedzy innymi go usuneli, plan masoński wprowadzenia Antychrysta musi zostać dokonany , zaś ci ktorzy stali na straży wiary odizolowani
😌 owcza skórka czeka na wieszaku-a ludziska (jak powiedzial kiedys Lis ...tacy głupi nie są jak nam się wydaje-są GŁUPSI)
giuseppefull
NOM jest masońskim tworem, który przez kardynała Ratzingera był swego czasu nazwany ''banalnym produktem chwili''.
giuseppefull
"Nie dostępuje jednak zbawienia, choćby był wcielony do Kościoła ten, kto nie trwając w MIŁOŚCI, pozostaje wprawdzie w łonie Kościoła 'ciałem', ale nie 'sercem'".
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Czyli wszyscy co zgrzeszyli przeciw Duchowi Świętemu, niszcząc depozyt wiary. Hierarchowie są na pierwszym miejscu.
Bałwochwalstwo to też śmiertelny grzech przeciw wierze.
Katolik …
Więcej
"Nie dostępuje jednak zbawienia, choćby był wcielony do Kościoła ten, kto nie trwając w MIŁOŚCI, pozostaje wprawdzie w łonie Kościoła 'ciałem', ale nie 'sercem'".

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Czyli wszyscy co zgrzeszyli przeciw Duchowi Świętemu, niszcząc depozyt wiary. Hierarchowie są na pierwszym miejscu.
Bałwochwalstwo to też śmiertelny grzech przeciw wierze.
Katolik, który taki grzech akceptuje, choć będzie się tlumaczył że najwyżsi pasterze tak czynili, też karę stosowną otrzyma.

''Bez wiary nie można podobać się Bogu.''
Jeszcze jeden komentarz od giuseppefull
giuseppefull
Radek33 — 2013-03-24 14:57:35:
Masz rację nie wiem jakie masz uczynki miłosierdzia,za to wiem jak potrafisz się tutaj zachowywać i co pisałeś.Nigdy nie odwołałeś tego co napisałeś o Mszy Św posoborowej,że lepiej nie chodzić do Kościoła wcale niż na Nią
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Podałem 62 powody aby nie uczęszczać na NOM i byly one zestawione przez księży diecezji …Więcej
Radek33 — 2013-03-24 14:57:35:
Masz rację nie wiem jakie masz uczynki miłosierdzia,za to wiem jak potrafisz się tutaj zachowywać i co pisałeś.Nigdy nie odwołałeś tego co napisałeś o Mszy Św posoborowej,że lepiej nie chodzić do Kościoła wcale niż na Nią
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Podałem 62 powody aby nie uczęszczać na NOM i byly one zestawione przez księży diecezji Campos w Brazylii.Tak samo utrzymują księża FSSPX by nie uczęśżćżąć na NOM, bo grozi to utratą wiary, co widać po Tobie i innych dyskutantach. Nie macie juz w sobie wiary ale coś co jest jej zaprzeczeniem, czyli modernistycznym wymysłem ludzkim. Znieważony przez posoborowie depozyt wiary, nietkniety pozostał przy garstce wiernych i księży FSSPX.
Radek33
Masz rację nie wiem jakie masz uczynki miłosierdzia,za to wiem jak potrafisz się tutaj zachowywać i co pisałeś.Nigdy nie odwołałeś tego co napisałeś o Mszy Św posoborowej,że lepiej nie chodzić do Kościoła wcale niż na Nią.Będziesz mieć na sumieniu tych wszystkich którzyu Cię wtedy posłuchali.
giuseppefull
Przeczytaj janową Ewangelię i całe Pismo.
Deon
giuseppefull
Weź do ręki Pismo św. i przeczytaj uważnie i w skupieniu "Hymn o miłości" św.Pawła.
I nie bądź "jak ta miedź brzęcząca,albo cymbał brzmiący".Więcej
giuseppefull

Weź do ręki Pismo św. i przeczytaj uważnie i w skupieniu "Hymn o miłości" św.Pawła.
I nie bądź "jak ta miedź brzęcząca,albo cymbał brzmiący".
giuseppefull
Radek33 — 2013-03-24 14:44:46:
To oszczerstwo,wlepiam te teksty po to,m.in takim ludziom jak Tobie Giuseppe żebyś zrozumiał że wiara nie podparta uczynkami miłosierdzia jest niczym.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Łżesz, bo nie wiesz czy nie mam na swoim koncie uczynków miłosierdzia. Słowne brednie które z uporem maniaka płodzisz, są przykładem nie tylko oszczerstwa, a le …
Więcej
Radek33 — 2013-03-24 14:44:46:
To oszczerstwo,wlepiam te teksty po to,m.in takim ludziom jak Tobie Giuseppe żebyś zrozumiał że wiara nie podparta uczynkami miłosierdzia jest niczym.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Łżesz, bo nie wiesz czy nie mam na swoim koncie uczynków miłosierdzia. Słowne brednie które z uporem maniaka płodzisz, są przykładem nie tylko oszczerstwa, a le łgarstwa, gdyż boli Cię prawda o żydach i tych co im sprzyjają psując w Kościele wiarę, bez której nie można się zbawić. To wszystko pod płaszczykiem braterskiej miłości, podszytej zdradą Boga.
Radek33
giuseppefull — 2013-03-24 14:40:37:
Radek33 — 2013-03-24 14:35:54:
Książka której cytatem się posłużyłem posiada imprimatur podpisane 30 listopada 1969 przez o. Antoniego Mruka
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wlepiasz te teksty po to, by dyskredytować naukę Kościoła Katolickiego, w/g Którego największymi i najgroźniejszymi grzechami są te przeciw wierze.Z wiary …Więcej
giuseppefull — 2013-03-24 14:40:37:
Radek33 — 2013-03-24 14:35:54:
Książka której cytatem się posłużyłem posiada imprimatur podpisane 30 listopada 1969 przez o. Antoniego Mruka
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wlepiasz te teksty po to, by dyskredytować naukę Kościoła Katolickiego, w/g Którego największymi i najgroźniejszymi grzechami są te przeciw wierze.Z wiary wypływa miłość bo jak nasz Pan Jezus Chrystus zauważył, to i poganie się miłują ale nie będą się mogli zbawić bez wiary.To oszczerstwo,wlepiam te teksty po to,m.in takim ludziom jak Tobie Giuseppe żebyś zrozumiał że wiara nie podparta uczynkami miłosierdzia jest niczym.Nigdzie nie napisałem że miłość jest ważniejsza od wiary.
giuseppefull
Radek33 — 2013-03-24 14:35:54:
Książka której cytatem się posłużyłem posiada imprimatur podpisane 30 listopada 1969 przez o. Antoniego Mruka
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wlepiasz te teksty po to, by dyskredytować naukę Kościoła Katolickiego, w/g Którego największymi i najgroźniejszymi grzechami są te przeciw wierze. Z wiary wypływa miłość bo jak nasz Pan …Więcej
Radek33 — 2013-03-24 14:35:54:
Książka której cytatem się posłużyłem posiada imprimatur podpisane 30 listopada 1969 przez o. Antoniego Mruka
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wlepiasz te teksty po to, by dyskredytować naukę Kościoła Katolickiego, w/g Którego największymi i najgroźniejszymi grzechami są te przeciw wierze. Z wiary wypływa miłość bo jak nasz Pan Jezus Chrystus zauważył, to i poganie się miłują ale nie będą się mogli zbawić bez wiary. Imprimatur jest jedynie stwierdzeniem że dana publikacja nie zawiera niezgodności z nauka Kościoła, natomiast nie jest tym co Katechizm i posiada dożo mniejszą rangę.
giuseppefull
Grzechy przeciwko wierze
KS. KAZIMIERZ NASKRĘCKI
"Bez wiary niepodobna jest podobać się Bogu".
(Hebr. 11, 6).
Sobór Trydencki nazywa wiarę "fundamentem i korzeniem całego usprawiedliwienia". Prawda! fundament, to jeszcze nie gmach, korzeń to jeszcze nie drzewo.
Więc można być wierzącym, i mimo to zgubić swą duszę na wieki.
Gmachem, który na fundamencie wiary ma stanąć, drzewem, co z korzenia …Więcej
Grzechy przeciwko wierze

KS. KAZIMIERZ NASKRĘCKI

"Bez wiary niepodobna jest podobać się Bogu".
(Hebr. 11, 6).

Sobór Trydencki nazywa wiarę "fundamentem i korzeniem całego usprawiedliwienia". Prawda! fundament, to jeszcze nie gmach, korzeń to jeszcze nie drzewo.

Więc można być wierzącym, i mimo to zgubić swą duszę na wieki.

Gmachem, który na fundamencie wiary ma stanąć, drzewem, co z korzenia wiary ma wyrosnąć, jest miłość.

Ale, czy można miłować Boga, nie poznawszy Go, nie uwierzywszy Jego słowom?

Jest to niemożliwe, tak samo, jak niemożliwym jest wznoszenie gmachu bez fundamentu, lub rozwijanie się drzewa bez korzenia. Dlatego św. Paweł wypisał te słowa: "Bez wiary niepodobna jest podobać się Bogu" (Hebr. 11, 6); a słowa te są tylko echem słów Chrystusowych: "Kto nie wierzy Synowi, nie ogląda żywota" (Jan 3, 36).

Z tego wynika, że wiarę winniśmy cenić jako skarb największy (jest ona bowiem pierwszym warunkiem, niewystarczającym wprawdzie, ale nieodzownie koniecznym, aby osiągnąć zbawienie). Tymczasem iluż to ludzi naraża się dobrowolnie na utratę wiary, a nawet zupełnie od niej odstępuje.

Przypatrzmy się dziś bliżej tym dwóm rodzajom grzechów przeciwko wierze.

I.

1) Pierwszym takim grzechem jest dobrowolne powątpiewanie choćby o jednym artykule wiary, który Kościół Katolicki do wierzenia podaje. Jeżeli kogoś dręczą tylko wątpliwości co do pewnego dogmatu, lecz on z nimi stale i energicznie walczy, żadnego jeszcze nie ma grzechu. Grzech będzie powszedni, gdy w walce z wątpliwościami dusza się ociąga, całkowitej jednak zgody na nie nie daje.

Ale, gdy Katolik wątpi całkowicie o jakimś zdaniu, o którym na pewno wie, że Kościół je głosi jako artykuł wiary, wówczas grzeszy ciężko, wątpi bowiem o mądrości, świętości i mocy Boga objawiającego; a któż zaprzeczy, że to Boga obraża.

Nigdy nie może być słusznej przyczyny, aby podawać w wątpliwość prawdy wiary i zasady moralności, jakie Kościół Katolicki głosi.

2) Gdy chrześcijanin pobłądzi przeciw której z prawd Katolickiej wiary, i przy tym błędzie będzie obstawał świadomie i dobrowolnie, – wówczas staje się on heretykiem. Herezja, to drugi grzech przeciw wierze. Niestety! Mamy w naszym kraju różnych heretyków; do najbardziej znanych należą protestanci, tak zwani prawosławni, zwolennicy Kościoła Narodowego.

Zauważę tu jednak, że ci, którzy są heretykami bez winy własnej (bo się w herezji urodzili, lub z niezawinionej niewiadomości w nią się wplątali, lecz nie przychodzi im nawet na myśl, iż mogą błądzić), że tacy nie mają za to grzechu (ich herezja jest materialną tylko, a nie formalną) i, skoro mają czyste sumienie, duszą do Kościoła Katolickiego należą.

Natomiast ciężko grzeszy heretyk, który w duszy jest przekonany o prawdziwości wiary Katolickiej, a pomimo to Katolikiem zostać nie chce; taki bowiem stawia opór Kościołowi św., a tym samym się opiera Chrystusowi Panu.

Ale i wśród Katolików nie brak takich, którzy albo zaprzeczają piekła, albo odrzucają Boskie ustanowienie spowiedzi, albo upatrują w Najświętszym Sakramencie tylko Symbol Chrystusa, którzy nie uznają Opatrzności Bożej, a wszystko przypisują przypadkowi, albo odmawiają Bogu to mądrości, to sprawiedliwości, to miłosierdzia; co o nich sądzić? oto, są oni tylko z imienia Katolikami, bo nie wypisali się z listy Katolików, ale dopóki w błędach swych uporczywie trwają, są winnymi na sumieniu ciężkiego grzechu herezji.

A czy nie obijało się o uszy wasze, że jakiś żonaty Katolik porzuca swoją prawowitą żonę, albo jakaś zamężna Katoliczka porzuca prawowitego męża swego, i udaje się do protestanckiego zboru lub prawosławnej schizmatyckiej Cerkwi, tam zmienia swoją Katolicką wiarę na inną – heretycką –, aby w ten sposób uzyskać u heretyków nieprawny rozwód, i potem wziąć nieprawny ślub z inną osobą? Choćby taki Katolik lub Katoliczka tylko zewnętrznie zmieniali swe wyznanie, a w duszy wierzyli po dawnemu, grzeszyliby bardzo ciężko, jako tacy, którzy, jeśli nie wewnętrznie, to w każdym razie na zewnątrz, prawdziwej wiary swojej się wyrzekają.

3) Kiedy wreszcie chrześcijanin całkowicie od wiary chrześcijańskiej odpada, staje się wówczas odstępcą – apostatą. Smutnym tu przykładem jest cesarz Julian (siostrzeniec Konstantyna Wielkiego), który pod wpływem pobieranych w młodości nauk tak rozmiłował się w pogaństwie, że, zostawszy 361 r. jedynowładcą, postanowił uczynić pogaństwo religią panującą; wskutek też tego otrzymał w historii przydomek "Apostaty" czyli "Odstępcy".

Trudno wprost pojąć, aby podobne wypadki mogły się powtarzać; tymczasem i w najnowszych czasach zdarzały się przejścia z chrześcijaństwa na mahometanizm lub buddyzm.

Dość wspomnieć o znanym ze swego patriotyzmu i waleczności, polskim generale Józefie Bemie, który po powstaniu 1831 r. udał się do Turcji i tam został muzułmaninem, przyjąwszy imię Amurata (um. 1850 r.).

Ale można stać się apostatą i bez przechodzenia na jakąś fałszywą religię. Wystarczy, żeby po przyjęciu Chrztu w Kościele Katolickim, potem odpaść całkiem od wiary. Odstępcami tedy są wolnomyśliciele, racjonaliści, którzy odrzucają wszystko, co jest nadprzyrodzone, co rozum ludzki przewyższa, a także przystępujący do stowarzyszenia masonów (wolnomularzy), które przejęte jest nienawiścią do Katolickiego Kościoła i pracuje nad jego obaleniem; a trzeba wiedzieć, że masoneria rozgałęzioną jest po całym świecie, i niestety! niektórzy z polskich działaczów również do niej należą.

II.

Skoro wiara jest największym skarbem duszy, a odstępstwo od niej grzechem najcięższym, z tego wynika, że grzeszą również ci, którzy dobrowolnie narażają się na niebezpieczeństwo utraty wiary.

Dopuszczają się tacy grzechu mniej lub bardziej ciężkiego, w zależności od tego czy mniejsze, czy większe jest to niebezpieczeństwo.

Do główniejszych niebezpieczeństw (zewnętrznych) należą: 1° obcowanie z heretykami lub niewierzącymi, 2° czytanie pism i książek, przez nich wydawanych, i 3° zawieranie małżeństwa z osobą innego wyznania.

1) Niepodobna jest często być zupełnie z dala od wszystkich niekatolików; nieraz konieczność zmusza, by się czasem do nich zwracać; jednak, trzeba pod tym względem mieć się na baczności, i nie lekceważyć tym upomnieniem św. Pawła: "Człowieka heretyka... unikaj" (Tyt. 3, 10); doświadczenie bowiem stwierdza, że z takiego obcowania (zwłaszcza, gdy jest częste i przyjazne), budzą się wątpliwości w wierze, powstaje często obojętność religijna, a nieraz i zupełne odstępstwo od Katolickiej wiary.

Tutaj muszę zwrócić uwagę, że w szczególniejszy sposób grzeszy katolik, jeśli bierze udział w czynnościach religijnych niekatolików.

Grzechem tedy jest dla katolika:

a) trzymanie do chrztu dziecka, gdy je chrzci innowierca, lub proszenie heretyka, by był ojcem chrzestnym przy Chrzcie Katolickim;

b) obecność na innowierczych kazaniach i nabożeństwach (np. w protestanckiej kirsze, w kościele narodowym), zwłaszcza, o ile przez to katolik objawia swoją skłonność do tego wyznania;

c) branie ślubu przed duchownym heretykiem, a także czynne uczestniczenie w ślubie innowierczym, zawieranym przez inne osoby;

d) zwracanie się do duchownego heretyckiego, aby pogrzebał zmarłego katolika;

e) w ogóle udział w publicznych modłach innowierców, w śpiewie podczas ich nabożeństw; itp.

Zdarzyć się może, że grzeczność tego będzie wymagała, aby pójść na ślub lub pogrzeb niekatolicki; w takim wypadku może katolik to uczynić, byleby przez cały ciąg ceremonij stał tylko cicho i obojętnie, – taka obecność (bierna, materialna) grzechem nie będzie.

2) Drugim, wielkim niebezpieczeństwem dla wiary jest czytanie złych pism i książek.

Czytanie da się porównać do rozmowy z inną osobą; ta tylko zachodzi różnica, że w rozmowie obie strony mówią, przy czytaniu zaś tylko jedna – autor; w rozmowie jeden drugiemu wciąż przerywa, i nie każde zdanie bywa przemyślane, przy czytaniu ma się przed sobą wszystko obmyślone i wykończone; w rozmowie nikt nam nie będzie powtarzał po kilka razy tego samego zdania, przy czytaniu zdanie, które nas uderzyło, może być po wielokroć odczytane ponownie. Stąd czytanie książki, przeciwnej wierze, pod pewnym względem może okazać się zgubniejszym, niż ustna rozmowa z niedowiarkiem.

Niestety! w naszych czasach większość dzienników wydawana jest przez wrogów religii chrześcijańskiej, przez żydów; niejedno pismo, choć redagowane przez Polaka, jest przez nich pieniężnie podtrzymywane za zrobione im pewne ustępstwa w dobieraniu artykułów.

Nie brak też u nas i takich pisarzy, którzy, prowadząc życie niemoralne i utraciwszy wiarę, potem swym piórem zatruwają dusze innych.

Jak niepodobna, aby nie osmolił się ten, który ciągle ze smołą ma do roboty, tak samo niepodobna, aby nie ucierpiała wiara tego, kto czyta książki przeciwne wierze, kto w ten sposób duchowo obcuje z ich niewierzącymi autorami.

Kto ma gazety niekatolickie, niech przestanie je prenumerować. Kto ma książki wierze przeciwne, niech zrobi tak, jak nowonawróceni mieszkańcy miasta Efezu, którzy złe książki znieśli do św. Pawła i spalili, choć wartość ich była wielka, bo aż 50 tysięcy srebrników (Dz. Ap. 19, 19).

3) Trzecim wreszcie niebezpieczeństwem przeciw wierze jest zawieranie małżeństwa z osobą innego wyznania, lub całkiem niewierzącą.

Nie ma co i mówić, jeżeli takie małżeństwo zostanie zawarte przed duchownym niekatolickim.

Będzie ono w takim wypadku nieważne, i będzie zdradzało zupełną religijną obojętność strony katolickiej.

Ale, choćby dla słusznych powodów Kościół udzielił katolickiej stronie dyspensy, a strona niekatolicka dała niezbędne zobowiązania, – zazwyczaj jednak w takim domu gdzie małżonkowie nie są jednego wyznania, zapanowuje duch obojętności religijnej, który następnie, jeszcze silniej przebija się w dzieciach. Dziecko bowiem, gdy się dowiaduje, że ojciec jest innej wiary, a matka innej, staje się obojętnym w tej sprawie, albo się skłania do tej wiary, która mniejsze stawia wymagania, więc odpada do herezji.

* * *

Drodzy moi! Strata wiary równa się straceniu wszystkiego; człowiek więc, który ma choć odrobinę zdrowego rozsądku, dbać powinien o swą wiarę więcej, niż o każde inne dobro.

"Bądźcie mądrymi jako węże" (Mt. 10, 16), mówił Zbawiciel; a św. Jan Złotousty taką do tych słów czyni uwagę: "Ostrożność węża polega na poświęceniu choćby całego ciała, byle głowę ochronić. Głową naszą jest wiara nasza; by ją zachować, powinniśmy, gdy zachodzi tego potrzeba, wszystko inne poświęcić".

Utraćmy raczej wszystko, lecz wiarę zachowajmy!

Amen.
Radek33
Książka której cytatem się posłużyłemM.Simma"Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi" posiada imprimatur podpisane 30 listopada 1969 przez o. Antoniego Mruka.Czyżbyś Giuseppe miał jakieś wątpliwości z czego będziemy najbardziej rozliczani po śmierci?
giuseppefull
Radek33 — 2013-03-24 14:24:08: Jakie grzechy są po śmierci najmocniej karane?
Według mistyczki Marii Simmy:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Dlaczego z z taką odrazą Radosławie reagujesz na katechizmowe nauki i nad nie przedkładasz orędzia wątpliwych mistyków?Więcej
Radek33 — 2013-03-24 14:24:08: Jakie grzechy są po śmierci najmocniej karane?

Według mistyczki Marii Simmy:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Dlaczego z z taką odrazą Radosławie reagujesz na katechizmowe nauki i nad nie przedkładasz orędzia wątpliwych mistyków?
giuseppefull
fr_parvus — 2013-03-16 23:18:19:
Ilu nawróciłeś giuseppe Żydów oraz innowierców?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Pytanie zadaj w dziale''misje wśród żydów i pogan''.Więcej
fr_parvus — 2013-03-16 23:18:19:

Ilu nawróciłeś giuseppe Żydów oraz innowierców?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Pytanie zadaj w dziale''misje wśród żydów i pogan''.
Radek33
Jakie grzechy są po śmierci najmocniej karane?
Według mistyczki Marii Simmy: grzechy przeciwko miłości, oszczerstwo, zniesławienie, brak pojednania się, kłótnie z powodu chciwości, zazdrość.
Jak często grzeszy się bezlitosnymi wypowiedziami i płochymi sądami o drugich.Gdybyśmy usłuchali napomnień Matki Najświętszej:
"Kochajcie wszystkich ludzi i bądźcie dobrzy dla nich - miłość potrafi …
Więcej
Jakie grzechy są po śmierci najmocniej karane?

Według mistyczki Marii Simmy: grzechy przeciwko miłości, oszczerstwo, zniesławienie, brak pojednania się, kłótnie z powodu chciwości, zazdrość.

Jak często grzeszy się bezlitosnymi wypowiedziami i płochymi sądami o drugich.Gdybyśmy usłuchali napomnień Matki Najświętszej:
"Kochajcie wszystkich ludzi i bądźcie dobrzy dla nich - miłość potrafi zrównoważyć wiele grzechów, uwolnić z czyśćca wiele dusz".Słowo może zabić może uzdrowić.
Radek33
WYRAZY MIŁOŚCI.
„Każdy człowiek w swojej nieśmiertelnej duszy otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na sądzie szczegółowym, który polega na odniesieniu jego życia do Chrystusa i albo dokonuje się oczyszczenie, albo otwiera bezpośrednie miejsce do szczęścia w niebie, albo stanowi bezpośrednio potępienie na wieki [KKK1022]. Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze …Więcej
WYRAZY MIŁOŚCI.
„Każdy człowiek w swojej nieśmiertelnej duszy otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na sądzie szczegółowym, który polega na odniesieniu jego życia do Chrystusa i albo dokonuje się oczyszczenie, albo otwiera bezpośrednie miejsce do szczęścia w niebie, albo stanowi bezpośrednio potępienie na wieki [KKK1022]. Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba”. [KKK 1030].

Pismo św. mówi, że modlitwa za zmarłych jest modlitwą miłą Panu Bogu: „Święta i zbawienna jest myśl modlić się za umarłych, aby byli od grzechów uwolnieni (2 Mch 12, 45). Jest ona aktem miłosierdzia.

Miłosierni zaś miłosierdzia dostąpią (por Mt 5, ). „Czyny nasze idą za nami. – przypominał bł. o. Papczyński – Ktoś to pobożnie powiedział: »Na pewno gdy nadejdzie dzień sądu, nie zapytają nas o to, cośmy czytali, lecz cośmy czynili, ani też o to, jak dobrze mówiliśmy, ale jak żyliśmy pobożnie«”.

„Człowiek będzie sądzony miarą swej miłości, albo jej braku. Kto świadczył miłość, wejdzie do życia wiecznego. Kto jej nie okazywał, będzie skazany na wieczną mękę”.

Zatem, modląc się za zmarłych, zdobywamy orędowników – jak pisał bł. O. Papczyński:

„Tylu będziemy mieli w niebie patronów i pomocników, ile wprowadzimy tam dusz z pieca czyśćcowego”.

Niech nic nie powstrzymuje nas przed zaniedbywaniem podjęcia trudu i modlitwy za zmarłych: „Bądź mocno przekonany, że ci wszyscy, którzy troszczą się o bliźnich, otrzymują wielkie i liczne łaski, aby mogli uzyskać zbawienie nie tylko dla siebie, lecz także dla innych, by pozyskać dusze wielu”.

Bardzo ważne jest, gdy ktoś umrze, aby w pierwszej dobie po śmierci odprawiło się jak najwięcej Mszy Świętych i dużo modlitw, które mogą zmienić nawet miejsce tej duszy w czyśćcu. Przez trzy dni dusza ma tę łaskę, że jest wśród swojej rodziny: wszystko widzi i wszystko słyszy. Przez dalsze 40 dni jest dokładnie rozliczana przez Najsprawiedliwszego Sędziego na Sądzie szczegółowym.

BĘDZIEMY ROZLICZANI Z MIŁOŚCI, KTÓRA JEST PODSTAWĄ DLA POZOSTAŁYCH CNÓT I ZALET
masada
Deon — 2013-03-24 14:12:16: Do tych wszystkich waszych słów i komentarzy wspaniale pasuje ten fragment Ewangelii :
I do wszystkich tych, którzy w życiu zachowują się jak kanalie.Więcej
Deon — 2013-03-24 14:12:16: Do tych wszystkich waszych słów i komentarzy wspaniale pasuje ten fragment Ewangelii :

I do wszystkich tych, którzy w życiu zachowują się jak kanalie.
Deon
Do tych wszystkich waszych słów i komentarzy wspaniale pasuje ten fragment Ewangelii :
+ Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda! …Więcej
Do tych wszystkich waszych słów i komentarzy wspaniale pasuje ten fragment Ewangelii :

+ Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda! Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta. (Mt 23,23-26)