Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Yagiel o Wolne tematy (30 – …
    Boydar o Sędzia Szmydt? Coś mi tu …
    Boydar o Wolne tematy (30 – …
    Boydar o Wolne tematy (30 – …
    errorous o Sędzia Szmydt? Coś mi tu …
    Boydar o Sędzia Szmydt? Coś mi tu …
    Krzysztof M o Człowiek: byt przygodny?!
    Krzysztof M o Człowiek: byt przygodny?!
    Krzysztof M o Sędzia Szmydt? Coś mi tu …
    Marek Wójcik o Wolne tematy (30 – …
    Boydar o Judenrat w służbie Rzeszy
    Banita o Sędzia Szmydt? Coś mi tu …
    Carlos o Dlaczego popieram Roberta Fico…
    errorous o Wolne tematy (30 – …
    errorous o Fałszywy mit Radia Wolna …
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 709 subskrybenta

Kardynał potwierdza swój udział w spisku masońskim na II SW zniszczenia Mszy Świętej

Posted by Marucha w dniu 2013-04-12 (Piątek)

Czy takie informacje mogą przekonać katoliczników, że to w co wierzą nie jest katolicyzmem, a to na co chodzą nie jest Mszą Świętą?
Oczywiście, że nie.
Z g… bicza nie ukręci, z mózgu mikrocefala rozumu nie wyciśnie.
Admin

Kardynał Achille Lienart przyznał na łożu śmierci, że był masonem realizującym plan loży.

Kard. Achille Lienart.

http://www.traditio.com/comment/com0911.htm
Tłumaczenie – Ola Gordon.

Kard. Achille Lienart, biskup Lille, Francja, potwierdził na łożu śmierci, że był masonem i liderem masońskiego spisku na II SW: unieważnienia tradycyjnej Mszy i kapłaństwa.

Inny mason, Hannibal Bugnini zrealizował spisek po soborze, wdrażając nieważną nową ordynację w 1968 i novus ordo w 1969. [Zdaniem katoliczników wprowadzenie nowej „mszy” masońskiego autorstwa, było „genialnym pomysłem” – admin]

Czytelnicy ‘Codziennych Komentarzy’ Ojców TRADITIO mogą nie wiedzieć o tym, że wkrótce po wdrożeniu novus ordo przez soborowca Bugniniego w 1969 roku, wybitny kardynał potwierdził na łożu śmierci, że uczestniczył, jak nazwał, w masońskim spisku by wykorzystać neomodernistyczny II SW (1962-1965) do unieważnienia katolickich sakramentów, pozbawiając Mszę pewnej ważności w tradycyjnej formie, poprzez unieważnienie niezbędnej ważnej intencji sakramentalnej celebranta.

Na początku 1973 roku, kard. Achille Lienart przyznał się na łożu śmierci do udziału w spisku. Była to dokładnie ta sama metoda, którą anglikanie po Henryku VIII unieważnili anglikańską “mszę”, oficjalnie ogłoszoną jako nieważną przez papieża Leona XIII w 1896 roku. Tak samo papieski dekret nieważności odnosi się do novus ordo. Więcej tutaj: Novus Ordo Service Photo Gallery. Soborowy kardynał zezwolił swemu spowiednikowi, by ujawnił światu jego ostatnią spowiedź, że jako mason, brał udział w masońskim spisku zniszczenia Kościoła Katolickiego na soborze:

  • Unieważnienia Mszy, zmieniając jej rytuał, by znieść konieczną ważną intencję celebranta, przekształcając Mszę z ofiarowania w “obiad niedzielny”
  • Przerwania sukcesji apostolskiej, unieważniając rytuał ordynacji biskupów i unieważnienie intencji biskupów novus ordo w ordynacji księży; zamiast tego instalowanie sprotestantyzowanych kaznodziejów do “przewodniczenia zgromadzeniu”.

Lienart wyznał, że masoński spisek był zorganizowany w tak wysublimowany sposób, by skusić katolików do akceptacji w krótkim czasie novus ordo jako ważnej, ale faktycznie unieważnić Mszę i ordynację księży. Chociaż Lienart zrealizował ten spisek na soborze, to inny mason, Hannibal Bugnini, wdrożył ordynację w 1968 roku i mszę novus ordo w 1969, był wtedy sekretarzem soboru ds. wdrożenia konstytucji liturgii.

W rzeczywistości Bugnini przyznał, że jego dzieło wdrożenia novus ordo zostało wprowadzone poprzez “Mszę 1962″, nazywając ją w lutowym 1972 wydaniu rzymskiego czasopisma liturgicznego Notitiae “zasadniczo mostem między starym i nowym, strzałką wskazującą kierunek podjęty przez obecne przywrócenie [novus ordo]“.

Jak sam przyznaje, celem “Mszy 1962″ było wdrożenie zasad novus ordo i zmiękczenie ignoranckich katolików żeby zaakceptowali rozwiniętą novus ordo mszę jako ważną. Ten masoński i modernistyczny fundament jest powodem tego, że tradycyjni katolicy odrzucają “Mszę 1962″, teraz znaną jako Mszę “Motu” albo “nadzwyczajny ryt”.

Za swoją pracę Bugnini otrzymał list pochwalny od masońskiego mistrza Rzymu.

http://gazetawarszawska.com

Komentarzy 96 to “Kardynał potwierdza swój udział w spisku masońskim na II SW zniszczenia Mszy Świętej”

  1. Kronikarz said

    Po co Polacy chrzcili i ratowali a potem posylali do serminariow tych geremkow, no to teraz maja.

  2. Kronikarz said

    …maja V kolumnę masonów w domu a do tego Grossa Bluma na karku !

  3. Al said

    Czyli PO VatSec ani sukcesji, ani Ofiary.
    Symonia, herezja i balwochwalstwo. Wszystkie nowe swiatyne bez swiecen, kaplani bez swiecen, malzenstwa bez sakramentu, umierajacy bez sakramentow, zmarli bez pogrzebow chrzescijanskich – tak jak pod ANATEMA
    Klatwa nad nami zawisla? Czy tak skutkuje pycha purpuratow brak posluszenstwa Objawieniom Fatimskim?

  4. ad 1+2
    powaliło was!?
    Jaki wpływ my mieliśmy na to wszystko?
    Panie Gajowy, to może w ogóle nie chodzić do Kościoła
    i tylko przed komputerem siedzieć i pierdzieć w stołek ?
    „Oni” tylko na to czekają.
    Nikt tu nie odkrył nic nowego.
    Pozdrawiam i z Panem Bogiem

  5. Marucha said

    Re 4:
    Kto uważa, że pozostało mu tylko pierdzieć w stołek, niech pierdzi.
    Ja w każdym razie uważam, że chodzenie do większości współczesnych kościołów niczym się nie różni od chodzenia do luteranów. Jaka z tego korzyść dla duszy?
    PS. Owszem, mieliśmy i do tej pory mamy wpływ. Poprzez tacę.

  6. AlexSailor said

    Na szczęście to Pan Bóg decyduje co jest ważne i czy jest sukcesja, a w szczególności, kto jest kapłanem i biskupem, a nie jakieś popaprane masony udające biskupów i kardynałów.
    Napisano bowiem:
    ” Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie.
    Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia.”
    I również jest napisane:
    „I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!
    Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.”

    Zatem to nie masoni czy ktokolwiek inny przez swoje śmieszne zabiegi decydują o zbawieniu.
    Są tylko dwa warunki konieczne do zbawienia i trzeci z nich wypływający.
    Uwierzyć w Zmartwychwstanie, wyznać, że Jezus jest Panem, i jeszcze się ochrzcić.

    Pan Bóg, jak będzie miał życzenie, to sobie stworzy dowolną ilość kapłanów i biskupów z sukcesją, nawet z kamieni polnych.

  7. Jan said

    Ad.5.
    Chyba już o tym kiedyś pisałem. Przed laty słuchałem w radiowej Jedynce „mszy luterańskiej” i proszę sobie wyobrazić odniosłem wrażenie, że niczym się nie różniła od novusa, a była nawet jakby bardziej uroczysta.
    Zgadzam się z Panem Gajowym odnośnie chodzenia do większości współczesnych kościołów. Należy modlić się o dobrych o powołania ze zdrowych rodzin jak i łaskę i odwagę dla co gorliwszych Kapłanów pozostałych, aby potrafili zrozumieć przejść pod skrzydła apostolatu Tradycji.
    Kto nie rozumie czym jest Msza Święta nie zrozumie chyba nigdy co odebrano na wiele lat wierzącym.
    Niech nas oskarżają o apostazję i Bóg wie o co, trwajmy przy swoim i we własnym środowisku bądzmy małymi apostołami, na ogół starając się na początku roztropnie nie zrażać zainteresowanych. Polecając właściwe książki do czytania.

  8. Boydar said

    @ Kronikarz (1)
    Przestań Pan pieprzyć, bo jakieś dziecko to przeczyta i jeszcze mu tak zostanie
    @ AlexSailor – cały wpis (6)
    Proste, jak konstrukcja cepa

  9. Jan said

    Ad.6
    Z woli Bożej wyrażonej powołaniem Kościoła, wejście do żywota wiecznego jest przez ważne Sakramenty Święte, sprawowane przez ważnie wyświęconych i dobrze uformowanych Kapłanów. Inaczej wszystko jest wątpliwe. Gdyby ograniczyć się do tego co Pan podaje, istnienie Kościoła stawałby pod znakiem zapytania.
    „Kto pożywa Ciało Moje i pije Krew moją będzie miał żywot wieczny.”jest napisane.

    A tak nawiasem co to za Komunia Święta na Zachodzie , gdzie spowiedż zastępuje się doradcami , czy jakimiś psychologami.
    Nic na siłę, niech każdy trwa przy swoim, na własne sumienie a nie rozdziera szat gdy inni rozumieją co się dzieje.
    Pomijam ich wypowiedzi nieumiarkowane, niestosowne a nawet obrazliwe.

  10. Marucha said

    Re 7:
    Kościoły anglikańskie (przynajmniej te, które znałem) dużo bardziej przypominały kościoły katolickie, niż czynią to współczesne budowle niby-kościelne w stylu masońsko-bunkrowym.

  11. marta15 said

    ten artykul tylko potwierdza to, o czym juz od dawna mowilam.
    Msze Novus Ordo sa NIEWAZNE , to sa „niedzielne obiadki”, a nie uczta ofiarna. Kaplani swieceni wedlug Nowego rytu nie sa kaplanami katolickim a protestanckimi swieckimi /laymen.
    Oczywscie wiekszosc tutejsza nadal bedzie jeczec, stekac i kwekac, ze w koncu to lepiej isc nato judeo-masonko-protestanckie nabozenstwo, zwane Novus Ordo Missae niz siedziec przed komputerem. Rownie dobrze mozna zatem wybrac sie do lokalnego zboru czy synagogi, a moze i meczetu. Malzenstwa sa wazne jako ze malzonkowie sami sobie skladaja przysiega, ksiadz jest poniekad swiadkeim.
    Sakrament chrztu jest tez oczywiscie wazny. Sakrament Pokuta juz nie, chyba ze odbyty u ksiedza swieconego przed 1969 ,lub ksiedza wyswiecanego wedlug Starego Rytu. Mamy pieskie czasy, wiec i maly wybor.

  12. marta15 said

    tu jest kapitalny cytat z listu jaki sw. Julia Billiart wyslala swojemu przyjacielowi w odpowiedzi na to czy ma on pojsc na Msze odprawiana przez ksiedza, ktory przysiagl lojalnosc, nie wobec KK, ale wobec panstwa Francuskiego w czasie Rewolucji Francuskiej. W owych strasznych czasach niektorzy ksiedza podpisywali lojalke na wiernosc Rewolucji, a nie KK. Stawali sie przez to schizmatykami.

    Oto fragment listu:
    „.. I congratulate you, my dear friend, that God gives you the opportunity of being useful to souls. But walk with caution because present circumstances make this work difficult for you. You say it SEEMS to you better to be schismatic RATHER than to be utterly without religion.
    But my dear friend, you cannot have weighed the matter .
    For in conscience, we must NOT leave our brethren in error. If they go to the instructions of an intruder, they are AUTOMATICALLY out of salvation…
    All those good people who find it utterly impossible to get in touch with their legitimate pastors will NOT BE punished for it.
    And it is BETTER for them to remain ALL THEIR lives WITHOUT instruction, WITHOUT Mass…
    God will send an angel from heaven to them RATHER than allow them to perish forever…”

  13. Boydar said

    Za dużo na ten temat nie wiem, ale co nieco obiło mi się o uszy. Gówno wiemy o drugiej stronie mszy świętej rytu rzymskiego. Możemy mówić tylko o tym co (teoretycznie) widzimy i słyszymy, oraz w oparciu o przekazy Ojców Kościoła. Ale to tylko część prawdy. Oryginalna liturgia nasycona była wartościami dla człowieka o których jak do tej pory mało kto próbuje napomknąć. Nie mnie o tym pisać bom laik, ale jako przykład podam, że dla zdrowia psychicznego i fizycznego człowieka, nie jest obojętny sposób złożenia dłoni podczas modlitwy. Nie jest obojętne czy komunię przyjmuje klęcząc czy stojąc i cała masa innych czynników. Nowoczesne badania w tych kwestiach prowadzą Rosjanie i nie tylko. Niestety, wnioski naukowe wypływające z rezultatów, skłaniają do konkluzji, że nie mógł takiej wiedzy w momencie wprowadzania sposobu odprawiania mszy świętej mieć żaden człowiek. Tak więc szczegóły, przynajmniej na razie, nie są publikowane u Michnika. Ale une skądś to wiedzą. M.in. dlatego skancerowali ryt. Te zmienione „niby drobiazgi” to nie są drobiazgi. Ale żeby to udowodnić potrzebna jest dogłębna wiedza. I obracając kota ogonem. Udział w przedstawieniu obecnej doby, jest co najwyżej obojętny. Ale są tacy którzy twierdzą, że niestety, jest znacznie gorzej.

  14. akej said

    @ 1
    Prosze skonczonych glupot NIE pierdolic. Polacy (glupi) ukrywali zydow. Do seminariow duchownych zaczela wysylac zydow Luna Brystygierowa!

  15. aro_kal said

    Pomocy! Powoli się gubię. Może jestem ignorantem, ale potrzebuję od Was wyjaśnień.

    Czy zatem Mszał Rzymski z 1963 roku plus Masz Święta bazująca na Nim wywodzi się od Bugniniego? Czy też przypadkiem ten człowiek nie chce pośmiertnie zbić mnie z tropu?Uczestniczę we mszach w kościele św. Klemensa w Warszawie.

    Wiem, że Pan JO mógłby udzielić mi wyjaśnień – ale nie pogardzę odpowiedzią na moje pytania udzieloną przez kogokolwiek kto ma jakąkolwiek wiedzę na ten temat.

    Niezależnie od udzielonych mi odpowiedzi, które ostrzegam, mogą zasiać ziarno wątpliwości (więc rozsądnie proszę ich udzielać) będę na tę msze uczęszczał, bo lepszej w niewielkiej odległości od mojego domu nie znajdę.

  16. marta15 said

    tlumaczenie:
    „..Gratuluję Ci, mój drogi przyjacielu , ze Bog daje ci możliwość bycia użytecznym dla dusz. Ale idz z ostrożnością, ponieważ obecne okoliczności czynią to dzieło trudne dla Ciebie. Mówisz, że wydaje ci się ,ze lepiej być schizmatykiem niz być zupełnie bez religii.
    Ale mój drogi przyjacielu, nie przemyslales waznosci tej sprawy.
    Nie mozemy utrzymywac naszych braci w błędzie z pelna tego swiadomoscia.
    Jeśli udadzą się po instrukcje do intruza, ( ksiedza, ktory przysiagl na Rewolucje), sa przez to automatycznie POZBAWIENI mozliwosci zbawienia …
    Wszyscy ci dobrzy ludzie, którzy NIE maja absolutnej mozliwosci , aby skontaktować się z prawowitymi, Prawdziwymi Pasterzami NIE zostana za to ukarani.
    I lepiej jest dla nich aby byli przez cale swoje zycie BEZ instrukcji, BEZ Mszy św ..
    Bóg raczej ześle im aniola z niebios niz pozwoli im na to, aby zgineli/przepadli na zawsze…”

  17. akej said

    @ 10
    Zobaczylem je w NYC. Owszem, przypominaja. Ale tylko z wygladu. W rzeczywistosci to jest takie samo gowno (a moze i jeszcze gorsze?) jak Luter.

  18. Marucha said

    Re 15:
    Nie, Mszał z 1962 czy 1963 roku nie wywodzą się od Bugniniego.
    Większość tradycjonalistów go uznaje.
    Satanista przypisał sobie jeszcze większe znaczenie, niż miał.

  19. Marucha said

    Re 17:
    Chodzi o stare kościoły anglikańskie. Wątpię, czy w NY są takowe.

  20. Maria1 said

    Bóg nie sformułował szczegółów nauki Kościoła, dał swym zastępcomcarte blanche słowami: „cokolwiek zwiążesz na Ziemi, będzie związane w Niebie, a co rozwiążesz, będzie rozwiązane.” No i skorzystali z tego nie tylko na sv II, „rozwiązali” nie tylko naukę swego Pryncypała, ale też Jego samego zamienili na Jego przeciwnika.

    Pan Jezus do Gabrieli Bossis:
    „Wydałem się w ręce ludzi, którzy zrobili ze Mną, co chcieli. Uczyniłem to z miłości. Teraz oddaję się w Eucharystii i nadal ludzie robią ze Mną co chcą… Czynię to z miłości aż do końca wszystkich czasów.”
    …………………………………………………………………
    VATICANUM II, PAPIEŻ I BRACTWO ŚW. PIUSA X (FSSPX). PYTANIA I ODPOWIEDZI – BP DONALD J. SANBORN
    http://www.ultramontes.pl/sanborn_v2_i_fsspx.htm – DLACZEGO UDZIAŁ W MSZACH BRACTWA ŚW. PIUSA X JEST BŁĘDEM – I TO BŁĘDEM POWAŻNYM

  21. Boydar said

    @ Akej (14)
    Tak Panie, już kiedyś wspominałem w Gajówce, że najbardziej tajnym dokumentem 3RP jest wykaz delegacji służbowych do seminariów. Dzień jego opublikowania, będzie pierwszym dniem naszej wolności.

  22. marta15 said

    W swiatyniach Novus Ordo nie ma juz prawie ksiezy , sa jedynie wyswiecani na wzor protestancki swieccy . Nie ma Mszy sw ,a jest za to naboznestwo niedzielne DLA ludu coby sie dobrze poczul.
    Efektytego sa takie jakie sa. Totalny brak wiary,masowa desekralizacja i zdemoralizowane spoleczenstwa.

  23. aro_kal said

    Panie Marucha – dziękuję. W sumie to dzięki tej stronie „odkryłem” tradycyjną mszę i nawróciłem też niemłodego tatę, który po latach niemal dziesięciu wyspowiadał się będąc pod jej wielkim wrażeniem. i przy okazji z pasją chodzi co tydzień do kościoła.

    A pamiętam jak Pan napisał kiedyś (cytat z głowy): „kto odkryje mszę tradycyjną ten nie będzie chciał wrócić do nowej” – wtedy w to nie wierzyłem.

    PS. Ważne i może trochę nie na temat ale – żeby się Pan tylko w przyszłości nie okazał kanalią podstawioną przez pewne kręgi, bo w tym świecie, gdzie ciężko wierzyć komukolwiek, wierzę w dobre intencje Pana i tej strony.

    Jeszcze raz dziękuję i tak trzymać!

  24. Jan said

    Ad.14 Panie Akej
    Niech Pan nie nazywa głupimi tych co ratowali żydów. W warunkach ekstremalnych, wobec zagrożenia życia swego i rodzin potrafili da świadectwo autentycznej wiary.
    Ratował ich św. Maksymilian Maria Kolbe, ratował Sługa Boży Pius XII.
    Mój dziadziuś nie cierpiał tej nacji, a pozwalał babci na pomoc wygłodzonym pukającym do okna żydom.

  25. Boydar said

    @ Jan (23)
    Ja inaczej odczytałem podtekst Akej’a „…niech Pan nie nazywa głupimi tych co ratowali żydów…”. Słowo ‚głupi’ jest ujęte w nawias, było by adekwatniej dać cudzysłów. Moim zdaniem jest to ironia z oryginału [Kronikarz (1)]

  26. Jan said

    Ad.15
    Dobrze Pan czyni i niema powodów do rozterek. Oby takich było więcej jak Pani.
    Nie ukrywam, że polecałbym przynajmniej od czasu do czasu udać się na Garncarską.
    Do Kościoła FSSPX. Można skorzystać tam z cyklicznie przeprowadzanych rekolekcji: Maryjnych, Ignacjańskich oraz w Adwencie i Wielkim Poście.
    Pozdrawiam i życzę wielu łask Bożych.

  27. marta15 said

    a tu czesc hymnu jaki bedzie uraczal WorldYouthDay, jaki sie odbedzie w lipcu 2013 ,
    w Rio de Janerio w 21 rocznice uchwalenia demonicznej Agendy 21.
    Pamietajmy WYD w tym roku goes green czyli bedzei nastawiony na pranie mozgownic mlodych chrzescijan wymyslem masonerii i new agowcow, czyli sustainability of environment inaczej ochrona srodowiska.
    We hear you, as you say
    „Go make disciples, of all nations,
    A new people, in UNITY
    Bring their hearts to me”
    Proclaiming your gospel
    Lives are changed, we’re not the same
    A NEW creation, the old has gone
    We know a NEW WORLD will come.”

  28. Jan said

    Ad.20 Maria1

    Udział we Mszach Świętych odprawianych przez FSSPX jest poważnym błędem.
    Chwalę Pana Boga i składam mu dziękczynienie, za możliwość uczestnictwa w tym „poważnym błędzie”.

  29. Marucha said

    Re 21:
    Naprawdę wierzy Pan, że ujawnienie takich dokumentów cokolwiek zmieni? Że katolicznikom spadną łuski z oczu? Że zrozumieją, jak byli oszukiwani?
    Nic właśnie.
    Jeżeli na nich nie robi wrażenia, iż twórcy II Soboru i „Nowusa” byli masonami – to co w takim razie może nimi wstrząsnąć?

    Re 23:
    Dla niektórych jestem wrogiem Kościoła, wbijającym Polakom nóż w serce, ponadto ruskim pachołkiem, byłym UB-ekiem, komuchem, faszystą itd.
    Niestety, moje możliwości udowadniania czegokolwiek bądź też zbijania dowodów są bardzo ograniczone. Jedyne, co mogę zrobić, to polecić Pan lekturę ponad 6-letnich archiwów gajówki, ze zwracaniem uwagi na moje wypowiedzi, komentarze itd. Nie sądzę, abym czegokolwiek musiał się wstydzić, choć może parę pomyłek zanotowałem.

    Re 28:
    Dokładnie tak.

  30. marta15 said

    ad 29
    panie Marucha , obecny stan bezmozgowia katolemingow jest taki ,ze gdyby Franciszek /mowta mi Jorge oglosil, ze chce zaprosic satanistow do „braterskiego dialogowania w duchu pokoju i soildarnosci” to wiekszosc z katolemingow by radosnie i ochoczo temu przyklasnela. No bo czemu nie, satanisci tez naszymi bracmi som.
    Nie ma wiary w spoleczsntwach temu tez i Duch Swiety nie dziala, bo on dziala w ludziach i przez ludzi ktorzy zachowuja Prawdziwa Katolicka Wiare.
    A Duch Sw, jak wiemy, daje m.in dar madrosci, zrozumienia, rady etc.
    Jest on tym Swiatlem ,ktory oswietla Droge, droge ktora nasze dusze maja kroczyc po to aby dostapic zbawienia.
    . Sekta watykanska uzywa sztucznego/falszywego swiatla, temu tez prowadzi ludzi , ich dusze, na manowce.

  31. Marucha said

    Re 30:
    Pani Marto, od długiego czasu (mniej więcej od 1965) toczy się w Kościele dialog katolicko-żydowski. Judaizm to religia satanistyczna. Kropka.
    I nikogo z katolemingów to nie dziwi, ani tym bardziej nie oburza.

    Co ich może zdziwić? Co ich może zastanowić?
    Co ich w ogóle jeszcze może oburzyć?

  32. olagordon said

    kolejne kropelki oliwy do ognia z książki „Teczka Bugniniego”:

    rozdział: Wojna z Mszą

    „Słusznie” – pisze św. Alfons de Liguori – „św. Bonawentura Mszę nazwał kompendium całej Bożej miłości I wszystkich łask dla człowieka. Dlatego diabeł zawsze chciał pozbawić świat Mszy poprzez heretyków, ustanawiając ich prekursorami antychrysta, których pierwszym wysiłkiem będzie zniesienie świętej ofiary ołtarza, i jak powiedział prorok Daniel, i jako kara za ludzkie grzechy jego wysiłki odniosą sukces: „I dano mu moc przeciw ustawicznej ofierze powodu grzechów” [75].

    Dla wielu katolików proroctwo Daniela spełniło się w 1969 roku, gdy Paweł VI ogłosił publikację „nowego porządku Mszy”. Nie może być żadnych wątpliwości, że wraz z wprowadzeniem nowej „Mszy” rewolucja soborowa wrzuciła wyższy bieg. Wszystkie błędy soboru teraz szybciej się uwidoczniły i rozprzestrzeniły z większą łatwością; Novus Ordo Missae stanowiąca ich uosobienie. Podczas gdy Msza łacińska jest aktem sakramentalnym mającym na celu oddawanie chwały Bogu, celem nowej „mszy” jest akcja społeczna wokół zboru.

    Msza łacińska to jeden, i tylko jeden, doskonały sposób kultu Bożego. Ale dla „reformatorów” to był dokładnie jeden problem. Oh, pchali pomysł, że Msza miała być bardziej „odpowiednia” i „zrozumiała” dla człowieka w ławce, i że „powrót do dawnych form liturgicznych” był sposobem jego realizacji [76]. Ale prawdę mówiąc, był tylko jeden prawdziwy powód wyeliminowania Mszy trydenckiej: jej przetrwanie stanowiło główną przeszkodę do narzucenia katolikom nowego systemu wierzeń, dlatego musiała odejść. Dr Rama Coomaraswamy podsumował to dobrze kiedy napisał:
    „Pozostał końcowy problem. Reformatorzy obawiali się, że „nic nie wyjdzie z soboru”. Mimo że udało im się w „oficjalnych” Dokumentach Soboru zamieścić swoje fałszywe pomysły, to wiedzieli, że samo to nie wystarczy. . . Zmiana będzie następować zbyt powoli dla nieciepliwych innowatorów. Ogromna większość wiernych nigdy nie prosiła o sobór (Kuria sprzeciwiła się mu również), i byli bardzo zadowoleni z Kościoła takiego jaki zawsze był. Nawet Jan XXIII uznał i pochwalił go za „tętniący witalnością”. Dla większości ludzi wszystko mogło być jak wcześniej. Było absolutnie konieczne wprowadzenie w tkankę życia codziennego chrześcijanina wszystkie te nowe pomysły, „nową ekonomię Ewangelii”. Ale jak to zrealizować? Odpowiedź jest oczywista. Trzeba było tylko „zreformować” liturgię [77].

    To zgadza się z myśleniem apostaty Roca, który wołając o „naukową, ekonomiczną i społeczną transfigurację naszych. . . sakramentów”, pisze:
    „Tak długo jak chrześcijańskie idee pozostawały w stanie sakramentalnej inkubacji, w naszych rękach i pod zasłoną liturgii, nie byli w stanie wywierać żadnego skutecznego i naukowo decydującego społecznego wpływu na organiczne i publiczne zarządzanie społeczeństwami ludzkimi” [78].

    I podobnie nowa „Msza” będzie musiała odzwierciedlać „ekumeniczny”, „humanistyczny”, „uniwersalistyczny”, „ważny społecznie” aktywizm Kościoła soborowego – ohydztwa takie jak „Mszę swobód obywatelskich”, „Mszę marksistów”, „Mszę feministyczną”, „Mszę homoseksualistów”, które usunęły punkt centralny z Boga na „grupy szczególnych interesów” wymagający odpowiedniej oprawy dla ich przekazów „ewangelii społecznej”. I to właśnie dostali ze „zreformowanym” rytem. Podczas gdy są to ekstremalne przejawy, na pewno, to są akceptowanymi ekstremami w religii soborowej i służą do podkreślania przepaści doktrynalnej oddzielającej prawdziwą wiarę katolicką od nowej wiary „katolickiej”.

    Reputacja „arcybiskupa” Annibale Bugniniego ostatecznie dzieli los Novus Ordo Missile [rakieta?] Albo ryt za który powszechnie uważa się go za „architekta” jest ortodoksyjny, i dlatego obowiązujący dla wszystkich katolików, albo jest bezbożnym „ekumenicznym’ świętokradztwem, bo Kościół nigdy nie pozwolił na „środkowy teren” czy „szare tereny” kiedy chodziło o zbawienie dusz. Albo jest katolicki, albo nie – wierni nie mogą „rzucać kostką” kiedy chodzi o podstawę wiary.

    Bugnini nie był żadnym „wspierającym graczem” na boisku „reformy”, ale jednym z głównych decydentów przez okres prawie 30 lat. Jego kariera na boisku rozpoczęła się w roku 1948, kiedy jako 36-letni ksiądz zdobył wystarczające poparcie Stolicy Apostolskiej by zostać mianowanym na sekretarza Komisji ds. odbudowy Liturgii, stanowisko które zajmował do roku 1960. W późniejszych latach był kolejno: sekretarzem Papieskiej Komisji Przygotowawczej ds. Liturgii (1960-61); peritus w soborowej Komisji Liturgii (1962-64); sekretarz Konsylium do Wprowadzenia Konstytucji Liturgii (1964-69); i sekretarz Kongregacji Kultu Bożego (1065-75). I jak wspomniałem wcześniej, już w roku 1944 wykazywał zainteresowanie protestanckimi pracami o „reformie” liturgicznej.

  33. Kazek said

    Jeżeli Msza i ryty w obecnym Kościele byłyby nieważne i śmierć przynoszące znaczyłoby to ,że BRAMY PIEKIELNE jednak Kościół zbudowany przez Chrystusa przemogły . Czyli Bóg nas oszukał a Chrystusa zapewnienia nie miały znaczenia.
    Myślę,że Novus Ordo i to co się teraz dzieje ,jest to odprawianie Mszy niegodnie ale jednak ważnie.
    Ważność pokuty, spowiedzi nie podważał bym przynajmniej w Polsce.

  34. RomanK said

    Czy ktos moze mi powiedziec?? Komu spowiadal sie kardynal Leniart???
    KTo to jest…i gdzie we Francji urzeduje Tarditio Roman Catolic Network.. adresys…Liderzy??? nazwiska…
    kim jest ks,Morrison,,,Kto go widzial?? kto mu udzielal swiecen?? kiedy?? gdzie???

    Moze pani Ola Gordon???powie prosze…zna ich pani???

    Kim sa Ojcowie odpowiadajacy na pytania???i zbierajcy donacje przez internet//// Dlaczego zaden nie chce odpowiedziec na pytanie jak sie nazywa???
    Bractwo Piusa X i Sw Piotra maja adresy, nazwiska..i od tego zaczynaja…nei ma zadnej tajemnicy…

  35. Boydar said

    @ Pan Gajowy (29) cz.1
    Tak, wierzę. Wierzę również w to, że gdy ilość ludzi prawych osiągnie „magiczną” liczbę 10%, nasz los jako narodu zacznie się gwałtownie zmieniać na lepsze. Powyższe ujawnienie, nie wstrząśnie wszystkimi. Ale znacząca ilość wiernych zacznie od nowa poszukiwać prawdy. A wiara moja jest jak bezkres morza.
    @ Pan Gajowy (29) cz.2
    Sam zadawałem sobie podobne pytania („…ciężko wierzyć komukolwiek…”). I na pewno nie ja jeden. Pomyślałem jednak, że skoro moje posty się ukazują, to aż tak źle być nie może. Zresztą, żaden z Pańskich komentarzy ani żadne zajęte Przez Pana stanowisko, nie zapaliły mi czerwonej lampki. Przyznaję, że Gajówkę odwiedzam od lat 3 (słownie trzech). A więc wszystkiego nie wiem. Jednak to co mogę zaobserwować, wyczerpuje warunki udzielenia Panu mojego zaufania.

  36. akej said

    @ 19
    Sa dwa bardzo stare niedaleko World Trade Center – kosciol sw. Piotra i jeszcze jeden (nie pamietam pod jakim wezwaniem). Oba maja cmentarze – idealne miejsce do odpoczynku w czasie „lunch”. Bylem w obu. Z zewnatrz to jakby KK, ale jak blizej sie przyjrzec – to NIC!

  37. Radosław37 said

    „Myślę,że Novus Ordo i to co się teraz dzieje ,jest to odprawianie Mszy niegodnie ale jednak ważnie.
    Ważność pokuty, spowiedzi nie podważał bym przynajmniej w Polsce.” – Panie Kazku tak było w Polsce 20-30 lat temu, gdy duch soboru nie przeniknął doszczętnie do naszych kościołów i umysłów. Niestety jest coraz gorzej. Dziś śmiało można powiedzieć, że żyjemy w czasach nowej religii o nazwie judo katolicka sekta smoleńska tak dosłownie.

  38. akej said

    No prosze – jaka „nobliwa” morda masonska. Ciekaw jestem ile takich ryjow mamy wsrod judeoepiskopatu Polin? – Bo wsrod posoborowych kardynalow musi byc ich wiekszosc. Wybrali przeciez kochajaca ubogich „France” …

  39. andrzej said

    JUDEOPOLONIA JAKO NOWOTWÓR – podstępnie i skrycie – niszczący Polskę od wewnątrz.

    Polacy – jak inne katolickie narody znajdują się w niewoli umysłowej – generowanej przez żydowską religię, która haniebnie krępuje ludzkie umysły.

    Należałoby w końcu postawić pytanie: czy Katolicyzm nie jest przypadkiem Koniem Trojańskim Judaizmu – który dla obezwładnienia rzymskich wrogów – podesłał swoich agentów twierdzących, że jakiś „Bóg” kazał miłować nieprzyjaciół?

    Ta absurdalna doktryna powoduje, że narody katolickie są dziś biedniejsze niż państwa uwolnione od tego obłędu.

    Dwadzieścia lat temu zorganizowana grupa przestępcza przejęła kontrolę nad polskim pieniądzem i Skarbem Państwa.

    Posiadanymi narzędziami rozpoczęła likwidację polskiej gospodarki – wprowadzając do naszego Kraju obcych właścicieli.

    Popiwek, podatek od zapasów magazynowych i wiele innych szykan ekonomicznych wprowadzonych przez Balcerowicza zlikwidowały polską gospodarkę.

    Dziś polscy wyrobnicy, pracują we własnym kraju – dla obcych lub są zmuszeni emigrować z torbami za chlebem.

    By nie pozostawić żadnych wątpliwości przypomnę, że ci „obcy” to w większości wypadków prywatny żydowski kapitał – sygnowany przez firmy z wielu krajów.

    Aby lepiej doić bezradnych Polaków wymyśla się kolejne „instrumenty ekonomiczne” – jak to szumnie nazywa ekonomiczna hołota.

  40. RomanK said

    Andrzej….heheheheheheh Polacy jak i inne katoolickie narody……hehehehehehehhe…jakby to byly katolickie narody…nie byloby tu o czym….. pisac:-))))))))I nadal zastanawiam sie,,,glosno..i przpraszam za halas… dlaczego mason mial sie spowiadac przed smiercia????
    dalej glosno mysle , ze pilnujac dziki w Niebie..tracimy z oczy wlasne stajonko z ziemniakami:-))) a zimy coraz srozsze:-)))

  41. Marucha said

    Re 40:
    nadal zastanawiam sie,,,glosno..i przpraszam za halas… dlaczego mason mial sie spowiadac przed smiercia????

    Nie on pierwszy, nie jedyny i nie ostatni. Zdziwilibyście się państwo bardzo, jacy to ludzie potrafią w ostatniej chwili wołać o księdza-spowiednika…

  42. Marucha said

    Re 39:
    Ta absurdalna doktryna powoduje, że narody katolickie są dziś biedniejsze niż państwa uwolnione od tego obłędu.

    Historycznie rzecz biorąc jest to oczywista nieprawda. Natomiast współcześnie trudno jest w ogóle mówić o narodach katolickich…

  43. Jan said

    Ad.39
    „” Należałoby w końcu postawić pytanie: czy Katolicyzm nie jest przypadkiem Koniem Trojańskim Judaizmu – który dla obezwładnienia rzymskich wrogów – podesłał swoich agentów twierdzących, że jakiś „Bóg” kazał miłować nieprzyjaciół?”

    Nie mieszaj Pan do swych wywodów Pana Boga. Pan Jezus Chrystus nakazał miłować nieprzyjaciół swoich, a nie jakiś „Bóg”.

  44. RomanK said

    Wie pan panie Gajowy…kiedys znalazlem sie w szpiltalu..gdzie skonal mason…byl moim sasiadem lata i w sumie porzadnym czlowiekiem…Nie zawiezli go do szpitala masonow Scott Rite,,ale na szybko po sasiedzku i tam zmarl…w sumie zmarl niby na slabnace serce i spokojnei umieral ale przed sameym skonaniem tak wrzasnal przerazliwie i okropnie i twarz wykrzywil mu tak potworny grymas przerazenia… ze wygladal po smierci strasznie..przerazony..ze nawet ja co do obzydliwych nei nalezy nei moglem jesc kolacji… Zanim zabrali go na prosectorium lezal iles tam a mysmy czekali na korytarzu…siedzialem z kapelanem naszym katolickim i powiadam mu .,…slyszal Ojceic ten ryk…a on mi mowi – On musial byc masonem…a skad ojciec wie, ze byl masonem…bo wiem ze byl- to moj sasiad i nigdy tego neikryl///
    – Oni tak umieraja….widac tak ciesza sie z widoku tego co po nich przychodzi…..

  45. Tralala said

    Papiez chce wyprowadzic Chrystusa w KK

    http://www.dici.org/en/news/the-substance-of-the-speech-by-cardinal-bergoglio-before-the-conclave-as-revealed-by-cardinal-ortega/

    artykul jest tez po francusku, pewnie bedzie i po polsku.

  46. andrzej said

    Ad.: 43
    Więc Panie Janie nie zapomnij miłować: Berię, Merkułowa, Zarubina, Sorosa, Sachsa, Jagielskiego, Szyra, Rajchmana, Grobelnego, Krzaka, Baksika, Gąsiorowskiego, Matejewskiego, Milewskiego, Minca, Bermana, Jędrychowskiego, Krasińskiego, Lewandowskiego, Wilczka, Szechtera, Wata, Borejszę, Ważyka, Bicka, Bieńkowskiego, Bieruta, Nowotkę, Urbana, Turowicza, Błońskiego, Stomma, Geremka, Całą, Mazowieckiego, Balcerowicza, Warszawskiego, Nissenbauma, Stolzmana, Eichmmanna, Goebellsa, Kube, Globocnika, Heydricha, Milcha, Estreichera, Morella, etc. (wymieniać?).

  47. zosienka said

    „The needs of God’s people throughout the world are great, and your efforts to advance the Church’s mission are helping to fight the many forms of material and spiritual poverty present in our human family, and to contribute to the growth of fraternity and peace.”
    powiedzial Franciszek /mowta mi Jorge.
    czyli wedlug niego zadaniem KK jest pomaganie w walce z bieda obecna w naszej „ludzkiej rodzinie” i przykladac sie do rozwoju BRATERSTWA i POKOJU.
    a ja zawsze myslalam ze glownym ,podstawowym zadaniem KK jest prowadzenie ludzi do Boga w Trojcy Jedynego.
    A tu widze ze Kosciol niby sie stal instytucja charytatywnej pomocy, NGO -(non-govermental organisation).

  48. akej said

    @ RomanK
    Niejaki Voltaire rzucal sie w swoim gownie i wrzeszczal o ksiedza … a kolezki jednak „czarnego kruka” nie wpuscili …

  49. RomanK said

    This speech is divided into four points:

    The first point pertains to evangelization. “The Church must emerge from herself and go “to the peripheries, not only geographically, but also the existential peripheries” that are manifested in “the mystery of sin, of pain, of injustice, of ignorance and indifference to religion, and of all misery.”

    The second point denounced a “self-referential Church” that looks at herself with a sort of “theological narcissism” that keeps her apart from the world and that “claims to have Jesus Christ within her and yet does not let him out.” The Cardinal said that he was thinking of the moment when Jesus said that he is knocking at the door, adding that he was thinking also of the times when “Jesus is knocking on the door from inside so that we might let him go out.”

    The third point expresses the two preceding points in two images: one is “the evangelizing Church that goes out of herself”; the other is “the worldly Church that lives in herself, of herself and for herself”. This twofold consideration, according to Cardinal Bergoglio, “should shed light on the possible changes and reforms which must be done for the salvation of souls”.

    “When the Church is self-referential, without realizing it, she thinks that she is her own light; she ceases to be the ‘mysterium lunae’ [the moon that reflects the light of the sun], which gives rise to such a serious evil as ‘spiritual worldliness’.” Cardinal Bergoglio noted that, according to de Lubac, this is the worst evil that can befall the Church. “It is living so as to give glory to one another. To simplify: there are two images of the Church: the evangelizing Church that goes out from herself, the Dei Verbum religiose audiens et fidente proclamans [Church that listens devoutly to the Word of God and by believing proclaims it], or the worldly Church that lives in herself, of herself, and for herself.”

    In the final point, the prelate who was still Archbishop of Buenos Aires declared to the cardinals that the one he hoped to see elected would be “a man who, based on his contemplation of Jesus Christ and adoration of Jesus Christ, helps the Church to go out from herself toward the peripheries of life”.

    There is no doubt whatsoever that this speech by Cardinal Bergoglio before the conclave inspires Pope Francis, who in his first homily to the College of Cardinals on Thursday, March 14, in the Sistine Chapel, declared: “When we walk without the Cross, when we build without the Cross, when we profess a Christ without the Cross … we aren’t disciples of the Lord. We are worldly, we are bishops, priests, cardinals, popes, but not disciples of the Lord. And I wish that all of us, after these grace-filled days, might have the courage, yes, the courage to walk in the Lord’s presence with the Cross of the Lord, to build the Church on the blood of the Lord that is poured out on the Cross and to witness to the sole glory: to the crucified Christ. And thus the Church will move forward.”

    “We can walk as much as we want, we can build many things, but if we do not witness to Jesus Christ then it doesn’t matter. We might become a philanthropic NGO [non-governmental organization] but we wouldn’t be the Church, the Bride of the Lord. When we don’t go forward we stop…we go backwards. When we don’t build on rock, what happens? The same thing that happens to children when they build sandcastles at the beach. They wind up falling down because they have no solidity. When we do not profess Jesus Christ, it reminds me of the remark by Léon Bloy: ‘Whoever does not pray to God, prays to the devil.’ When we don’t witness to Jesus Christ, we witness to the worldliness of the devil, the worldliness of the devil.”

    This idea of “worldliness” that the pope repeats here, after describing it as “spiritual worldliness” and stating that the (progressive) theologian Henri de Lubac, S.J. (1896-1991) thought that it was the worst evil that could befall the Church—this idea of spiritual worldliness is actually taken from a spiritual author who is doctrinally sound: Dom Anscar Vonier, O.S.B. (1875-1938), whom Fr. De Lubac cites in his Meditations on the Church: “The greatest danger for the Church, the most treacherous temptation, is what Dom Vonier called ‘spiritual worldliness’. He said that by that we mean ‘the practical relinquishing of other-worldliness, so that moral and even spiritual standards should be based, not on the glory of the Lord, but on man and his fulfillment; an entirely anthropocentric outlook would be exactly what we mean by spiritual worldliness. Even if men were filled with every spiritual perfection (supposing that were possible), yet if such perfections were not referred to God it would be unredeemed worldliness.” (Sources : AICA/Apic/Imedia/Figaro – DICI no. 273 dated April 12, 2013)

  50. RomanK said

    Pani Zosienko….ktorej czesci ponizszego pani nie moze pojac????i w blad wprowadza bliznich???

    “We can walk as much as we want, we can build many things, but if we do not witness to Jesus Christ then it doesn’t matter. We might become a philanthropic NGO [non-governmental organization] but we wouldn’t be the Church, the Bride of the Lord. When we don’t go forward we stop…we go backwards. When we don’t build on rock, what happens? The same thing that happens to children when they build sandcastles at the beach. They wind up falling down because they have no solidity. When we do not profess Jesus Christ, it reminds me of the remark by Léon Bloy: ‘Whoever does not pray to God, prays to the devil.’ When we don’t witness to Jesus Christ, we witness to the worldliness of the devil, the worldliness of the devil.”

  51. Al said

    Mnie moi drodzy pociesza jedno – obietnica Panska: gdzie dwoch lub trzech jest zgromadzonych w Imie Moje, tam i ja jestem posrod nich.
    Wierze, ze my jestesmy tu w Imie Chrystusa, wiec i ON gdzies tu jest, miedzy nami. Oremus.

  52. Erazm said

    W nowej liturgii wprowadzono czytanie z biblii (żydowskiej). Tego nie było w tradycyjnej liturgii. Zastąpiono łacinę językiem narodowym, ponadto pominięto jeszcze kilka szczegółów. Jednak rozmawiając z wieloma ludźmi na ten temat, to oni uważają, że teraz jest lepiej bo rozumieją co ksiądz mówi i jak się modli. Ot i cała prawda lemingów. Do tradycyjnej Mszy św. nie chcą wracać.

  53. andrzej said

    Panu Gajowemu na dobry sen:

  54. AlexSailor said

    Ad. 46 @Andrzej
    Miłość polega na dążeniu do rzeczywistego dobra drugiego człowieka.
    To jest do uniknięcia przez niego piekła co najmniej.

    Dlatego będzie ona spełniona, jeśli zbrodniarzowi przed egzekucją zapewnimy możliwość spowiedzi i przyjęcia sakramentów.
    Miłość polega także na uniemożliwieniu komuś czynienia zła, to jest np. na schwytaniu i straceniu zwyrodnialca.
    Polega przede wszystkim na miłości osób nam najbliższych i tych, za które jesteśmy odpowiedzialni, a to z kolei polega między innymi na ich obronie, np. przed Geremkiem czy Berią.
    Przy czym obrona nie musi być pasywna, gdyż najlepszą obroną jest atak.

    Niestety panuje wielkie pomieszanie pojęć i niezrozumienie odnośnie miłowania nieprzyjaciół, przebaczenia i pojęcia bliźniego.

  55. Analityk said

    @RomanK #44

    Jezus Chrystus każdemu daje szanse na nawrócenie się. Dlatego modlimy się za konających aby z tej szansy skorzystali.
    Jeśli ktoś skorzysta z tej szansy i w ostatnim momencie swojego tchnienia szczerze i dogłębnie z umiłowaniem Pana Boga będzie żałował za swoje grzechy to Jezus Chrystus nie pozwoli mu iść do piekła na zatracenie wieczne a pójdzie do czyśćca co najwyżej na najniższy poziom. Każdy będzie mial szansę aby wejść do Królestwa Niebieskiego. Bóg doskonale wie jaka jest nasza dusza i co naprawdę myślimy i czujemy. Nikt nie ma szansy Go oszukać. W tej ostatniej milisekundzie życia ziemskiego każdy ma szanse żałować szczerze i ukorzyć się przed Stwórcą Wszechświata. Chrystus tam wydłuży te milisekundę na wystarczająco długi czas abysmy mogli to uczynić.

    Z objawień wiemy jednak, że Chrystus dla niektórych nie może nic w tym czasie uczynić, gdyż oni żyli podle całe swoje życie, podle postępowali, nie wierzyli w Boga Wszechmogącego i zwalczali Św.Kosciół Katolicki i Jego wyznawców. W momencie swojej śmierci widzą Chrystusa, który objawia sie im w całej swoim boskim majestacie i światłości. Oni są tym tak przerażeni, że On istnieje naprawdę, że nie chcą o tym słyszeć i zaakceptować ten fakt i z przerażeniem uciekają w piekielną otchłań aby o Nim zapomnieć i być jak najdalej od tego faktu. Im dalej od Niego uciekaja tym bardziej wpadają w przerażającą otchłań piekielna z której nie ma powrotu. Dlatego ten grymas przerażenia zastyga na ich twarzach.

  56. Analityk said

    @Jan #43

    My mamy kochać czlowieka lecz nie wolno nam pozwolic aby on czynil ZŁO. My mamy nienawidzić ZŁO i zwalczać je wszelkimi dostępnymi środkami a więc łącznie z zabiciem tych, którzy chcą nas zabić. O tym mówi nawet pośrednio Dekalog w 5 przykazaniu – nie morduj bezbronnego.

  57. Analityk said

    @Marucha #5

    Bardzo wątpię czy ten wpływ poprzez tacę coś pomoże. Nie danie na tacę powoduje, że inne parafie katolickie robią zrzutkę na taką parafię aby tym tam pracującym i ogonami na mszę dzwoniacym żyło się dostatnio.

    Trzeba jasno każdemu proboszczowi, biskupowi i wyższemu porpuratowi powiedzieć jasno:
    -komunia Św. ma być wyłącznie podawana do ust i na klęcząco,
    -przywrócenia barierek w kościołach przed ołtarzem,
    -żadnej „nowej ewangelizacji”,
    -żadnych judeokatolickich dni pojednań z wrogami Jezusa Chrystusa

    To plan minimum.

    Ileż to razy przyjeżdżają różni księżą z innych parafii do jakiejs parafi i proszą o datki na to lub na owo. Parafianie takiej parafi zwykle z dobroci serca wspierają i to czasem chojniej niż swoją własną parafię mimo, że ich parafia bidula.
    Ich kościół świeci pustkami na ścianach i ołtarzach. Za to na plebani każdy ksiądz ma mieszkanie, łazienkę i grono sióstr zakonnych do czarnej roboty – sprzątania, zakupów, gotowania, prania, ozdabiania kościoła, etc.

    Trzeba głośno mówić o rzeczywistych przywódcach, prawych liderach Koscioła Katolickiego (KK) dla których Bóg i Ojczyzna są najważniejsi i ich wspierać ze wszystkich sił. Napiętnować należy publicznie każde antychrześcijańskie kazanie lub niegodne zachowanie – złe lub brak reakcji na zło – wskazując na takiego kapłana z imienia i nazwiska. W ten sposób usuniemy takie plewy z KK. Musimy reagować na ZŁO i je zwalczać.

    Nie wolno nam milczeć, gdy jakiś klecha mówi, że klękanie przed Chrystusem to jest wywyższanie się ponad innych (w domysle nie okazujących Mu szacunku i uwielbienia). To jest tak jakbyśmy my szli ulicą grzecznie i byli za to napiętnowani, bo inni jak idą to klną, plują, rzucają śmieci, etc.

    Dla mnie bp.Dydycz jest wzorem prawego kapłana i lidera pośród kapłanów w polskim KK. Oby takich jak najwiecaj.
    Czasem myśle sobie, że nawet warto zrobić jakąś listę prawych kapłanów i reszty tej masońskiej, modernistycznej hołoty w KK.

  58. olagordon said

    Pan Roman K wywołał mnie do tablicy, niestety, nie znam tego księdza, bo skąd? ale powiem tylko tyle:
    W „moim” kościele, nie zbudowanym na planie krzyża, w ogóle nie ma ani lewej ani prawej nawy, na głównej ścianie są pewne symbole religijne, jest tabernakulum, jest światełko, ale pod tymi symbolami są tylko trzy stopnie, takie sobie schodki.
    W odległości ok. 3 m od tej głównej ściany stoi stół [biesiadny]. Tam gdzie są te stopnie powinien być ołtarz, prawda? Ale go nie ma, chyba wyparował. . .
    Niedawno dowiedziałam się z jakiegoś tłumaczonego przeze mnie artykułu, że w ołtarzu zwykle mieszczą się relikwie świętych, i dlatego zawsze ołtarze były takimi dziełami sztuki wykonanymi z marmuru, alabastru, drewna itp.
    Rozmawiam z rodziną i sąsiadami na ten temat i okazuje się, jak sami przyznają, że oni, mimo że chodzą do tego kościoła w każdą niedzielę, nie zauważyli braku ołtarza. To nie wymaga żadnego komentarza.
    Kilka dni temu sąsiad powiedział mi, że w dzielnicy jest wybudowany kolejny kościół, odprawia się w nim „msza”, ale, o dziwo, nie został jeszcze poświęcony oficjalnie, bo proboszcz „czeka na ołtarz”.
    W związku z tym zastanawiam się w jaki sposób ten „mój” kościół mógł być oficjalnie poświęcony, widocznie musiał mieć ołtarz, który potem usunięto. Nie znam się na tych przepisach i nie mam kogo zapytać. Może ktoś z forumowiczów pomoże? Przykre to.
    Wszystko staje się jasne po przeczytaniu „Alta Vendita”: . . . będą myśleć że maszerują pod sztandarem Kościoła, a to będzie nasz sztandar. . .
    Poza tym są teraz kościoły dolne, górne, czy to przygotowania do katakumb?
    Nie reklamuję się, ale polecam:
    http://gazetawarszawska.com/2013/03/19/alta-vendita-masoneria-i-przewrot-w-kosciele-katolickim/
    http://www.piusx.org.pl/kryzys/oni-Jego-zdetronizowali/21
    http://gazetawarszawska.com/2013/03/30/20709/
    http://gazetawarszawska.com/2013/03/29/kard-siri-prosi-boga-o-przebaczenie/
    http://gazetawarszawska.com/2013/03/28/obowiazek-sprzeciwu/
    W internecie jest pewna witryna z wyrazem ‚tradycja’ w nazwie. Kiedy zwróciłam się do jej ‚opiekuna duchowego’ z zapytaniem czy mógłby publikować pewną książkę, dostałam odpowiedź, którą zapamiętam na zawsze, brzmiała mniej więcej, cyt.: jakie to pisklę swoje gniazdo. . . . Jeszcze jedno rozczarowanie.
    O Fatimie nie wolno mówić bo dotyczy przeszłości, o La Salette też, a tam jest wszystko jasne, jak powiedziałby p. Henryk Piecuch [pozdrawiam, cieszę się, że wyzdrowiał, jego blog czytam zawsze] – proste „jak budowa cepa”. http://www.piecuch.pl/
    Okazuje się, że to irański rząd ujawnił prywatne dokumenty Bugniniego, był tam nuncjuszem papieskim, przed chwilą znalazłam o tym artykuł.
    Pozdrawiam całą Gajówkę i dalej walczę z myślami – i nie tylko.

  59. AlexSailor said

    Ad. 56 @Analityk
    Wprowadził Pan fałszywe twierdzenie, chyba przypadkiem.
    Nie „nie morduj bezbronnego” tylko „nie morduj niewinnego”.
    Pomijając całą wiązkę innych przesłanek, wskażę, że Pana twierdzenie wyklucza karę śmierci, a nawet szerzej, jakąkolwiek skuteczną obronę.
    Bo gdy osiągniemy wystarczającą przewagę, powinniśmy byli oszczędzić wroga, by nabrał sił i tak, aż do czasu gdy nas pokona.

    Zwrócę też uwagę, że Nowym testamencie pojęcie człowieka jako takiego różni się od pojęcia bliźniego.
    Nie wiadomo też, czy miłowanie nieprzyjaciół nie dotyczy tylko bliźniego.
    Ważny jest też Stary Testament, który ludzi złych, złoczyńców, jawnogrzeszników, świadomych bałwochwalców, bluźnierców, lichwiarzy, morderców, złodziei i podobnych poleca nam raczej mieć w nienawiści, niż miłować.
    Natomiast twierdzenie tak modne obecnie, że mamy nienawidzić grzechu popełnionego przez złoczyńcę, a nie złoczyńcę, o którym nawet źle nie możemy się wyrażać bo jest dobry, jest moim zdaniem logicznie sprzeczne i jako takie fałszywe.

  60. Dictum said

    Marcin Luter:
    „Główny wyraz ich kultu, Msza, przewyższa wszystko bezbożnością i ohydą (…) Już to byłoby wystarczającym powodem do zrzucenia habitu, porzucenia klasztoru i ślubów” (Leon Christiani, Du lutheranisme au protestantisme, 1910, str. 258)

  61. Dictum said

    Jan Paweł II o ks. Marcinie Lutrze
    LIST OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
    Z OKAZJI PIĘĆSETLECIA URODZIN
    MARCINA LUTRA

    […] naukowe badania uczonych, tak ewangelickich, jak i katolickich, badania, w których już osiągnięto znaczną zbieżność poglądów, doprowadziły do nakreślenia pełniejszego i bardziej zróżnicowanego obrazu osobowości Lutra oraz skomplikowanego wątku rzeczywistości historycznej, społecznej, politycznej i kościelnej pierwszej połowy XVI wieku. W konsekwencji została przekonywająco ukazana głęboka religijność Lutra, którą powodowany stawiał z gorącą namiętnością pytania na temat wiecznego zbawienia. Okazało się też wyraźnie, że zerwania jedności Kościoła nie można sprowadzać ani do niezrozumienia ze strony Pasterzy Kościoła katolickiego, ani też jedynie do braku zrozumienia prawdziwego katolicyzmu ze strony Lutra […]

  62. Jan said

    Ad.46
    Najlepsza miłość do zmarłych ludzi skrzywdzonych przez samych siebie zbrodniami i grzechami jest wyrażana w modlitwie i pokucie za grzeszników.
    Cokolwiek by nie mówić Katolicyzm nie jest koniem trojańskim judaizmu. Chrystus Pan założył Kościół Święty nie dla judaizmu.
    Judaizm powstał jak Pan wie zapewne póżniej, z wrogości i z opozycji do Chrystusa Pana i chrześcijaństwa.

    Miłość do nieprzyjaciół ma swój wymiar określony w nauce Kościoła, i nie oznacza wcale obojętności na zło.
    Miłość bliżniego wymaga nawet w uzasadnionych wypadkach zadania kary śmierci dla grzesznika, który przyjmując ją może uratować swą duszę.

    Myli Pan pojęcia i każe mi miłować wymienionych zbrodniarzy.

  63. Boydar said

    @ Analityk (57)
    „…Dla mnie bp.Dydycz jest wzorem prawego kapłana i lidera pośród kapłanów w polskim KK…”
    …mowa jest srebrem, ale milczenie złotem…

  64. Jan said

    Ad.61
    Listy można pisać wedle woli nawet i bez sensu. Trzeba pamiętać że złe drzewo nie wydaje dobrego owocu. Nienawiść do mszy Świętej już sama powinna wystarczyć.
    Likwidacja sakramentów świętych, Kapłaństwa, kultu Matki Bożej, oderwanie większej części Europy od katolicyzmu ze wszystkimi skutkami, są znane powszechnie.
    Czyżby tego nie widział autor listu.
    Ks. Skowronek tak się zachwycił herezjarchą, że nazywał go w swej książce wielkim teologiem maryjnym.

  65. Marucha said

    Re 61:
    Laurka, jaką bł. Jan Paweł II napisał dla antychrysta Lutra, najskuteczniejszego destruktora Kościoła w jego dziejach, nie może pozostać bez komentarza:

    Luter odbrązowiony. Na rozdrożach ekumenizmu.

    Ludzie wokół Marcina Luthera

    Śmieci Lutra

    Sola haeresis, czyli marny żywot Marcina Lutra

    I komentarz admina: KURWA.

  66. Boydar said

    One wszystkie, są albo złe, albo tylko głupie. Nawet z perspektywy wielu lat, trudno wyrokować co gorsze. Szatan zaciera kosmate łapy w każdym przypadku.

  67. Dictum said

    Ad. 64.
    Cały list jest jeszcze bardziej mętny i pokrętny. To jest tak bolesne, że trudno wyrazić. Fałszywa miłość najwyższego „reprezentanta” Kościoła katolickiego, który chce wszystkich ogarnąć swoją dobrocią, pobłażliwością w imię czegoś nieokreślonego – zgody? pokoju? „świętego” spokoju? jakiegoś fałszywego szacunku? – bo na pewno nie w imię prawdziwej miłości, czyli walki o zbawienie KAŻDEJ duszy.
    Dlatego w dyskusji o intencje w działaniach JP2 (o to, czy chciał, czy np. był przymuszany do czegoś przestraszony zamachem na swoje życie) po lekturze rozlicznych jego tekstów nie możemy jednak być ani trochę po stronie tych, którzy go usprawiedliwiają. Powtórzę – to jest bardzo bolesne.

  68. Marucha said

    Re 67:
    Ten list to typowy posoborowy bełkot, który trudno zrozumieć jednoznacznie.

  69. Jan said

    Ad.68 Pan Gajowy

    Podobnie jak większość dekaracji soborowych

  70. Dictum said

    Wyimek odnośny ze znajej gajówkowiczom „OSTATNIEJ BITWY SZATANA”
    The Devil’s Final Battle o. Paul Kramer i Stowarzyszenie Misjonarzy (2002), tłum.Ola Gordon

    Kardynał Oddi
    17 marca 1990 roku kard. Oddi przedstawił następujące świadectwo włoskiemu dziennkarzowi Lucio Brunelli z czasopisma Il Sabato: To [Trzecia Tajemnica] nie ma nic wspólnego z Gorbaczowem. Panna Najświętsza ostrzegała nas przed apostazją w Kościele.
    Kardynał Ciappi
    Do tych świadków należy dodać świadectwo kard. Mario Luigi Ciappi, który był nikim innym, jak osobistym teologiem papieża Jana Pawła II. W osobistej korespondencji z prof. Baumgartnerem z Salzburga, kard. Ciappi ujawnił: W Trzeciej Tajemnicy jest przepowiedziane, między innymi, że wielka apostazja w Kościele rozpocznie się od samej góry [27].
    Wszystkie te świadectwa są zgodne z powtarzanymi wypowiedziami samej s. Łucji – nie tylko do o. Fuentesa, co wykazaliśmy powyżej, ale do wielu innych wiarygodnych świadków.
    Chociaż zobowiązana do zachowania tajemnicy w kwestii dokładnej treści Trzeciej Tajemnicy, jej wypowiedzi do wiarygodnych świadków są pełne odniesień do duchownych „ogłupianych fałszywą doktryną”; do „diabiolicznej dezorientacji” dotykającej „tak wielu osób zajmujących odpowiedzialne stanowiska” w Kościele; do „księży i dusz konsekrowanych”, które „są tak oszukiwane i sprowadzane na manowce”, ponieważ szatanowi udało się przemycić zło pod przykrywką dobra… prowadząc do błędu i oszukiwania dusz przez osoby mające dużą odpowiedzialność ze względu na zajmowane przez nie stanowiska… One są ślepcami prowadzącymi innych ślepców” itd. [28]
    Pius XII potwierdza przepowiednię apostazji w Tajemnicy.
    Ale być może najbardziej niezwykłe świadectwo ze wszystkich w tej kwestii, chociaż o pośrednim znaczeniu, należy do kard. Eugenio Pacelli, zanim został papieżem Piusem XII i kiedy nadal był watykańskim sekretarzem stanu w czasie panowania papieża Piusa XI.
    Wypowiadając się (jeszcze zanim s. Łucja spisała Trzecią Tajemnicę) przyszły Pius XII wypowiedział zdumiewające proroctwo o nadchodzącym przewrocie w Kościele: Niepokoją mnie przekazy Matki Bożej do Łucji z Fatimy. Ta uporczywość Maryi [mówiącej] o niebezpieczeństwach zagrażających Kościołowi jest Boskim ostrzeżeniem przed samobójczymi zmianami w jego wierze, liturgii, teologii i duszy… Wokół mnie słyszę innowatorów chcących rozebrać Świętą Kaplicę, zniszczyć uniwersalny płomień Kościoła, odrzucić jego ornamenty i uczynić go winnym za jego przeszłość historyczną.
    Biograf Piusa XII, kard. Roche, napisał, że w tym momencie rozmowy, jak mówi książę Galeazzi, „spojrzenie papieża widziane przez szkła jego okularów stało się nadnaturalne i z tego wysokiego i szczupłego ciała emanowała nieodparta siła mistyczna”.
    I wtedy Pius XII powiedział (w odpowiedzi na sprzeciw ze strony kardynała z kurii): Nadejdzie dzień kiedy cywilizowany świat wyprze się swojego Boga, kiedy Kościół zwątpi, tak jak zwątpił Piotr. Kościół będzie kuszony, by uwierzył, że człowiek stał się Bogiem. W naszych kościołach, chrześcijanie na próżno będą szukać szerwonego światełka, gdzie oczekuje na nich Bóg. Tak jak Maria Magdalena, płącząc przed pustym grobem, będą pytać „Dokąd Go zabrali?” [29]

  71. BABINICZ KP NSZ said

    W dniu wczorajszym w ramach pokuty usłyszałem w konfesjonale, że mam publicznie przeprosić za nazywanie arcybiskupa białostockiego „użytecznego” dla platformiarzy. Mam przeprosić za to, że musieliśmy go zmanipulować by zainstalować tablicę upamiętniającą zamach smoleński, gdyby nie ta „gra” na murze kościoła św. Rocha w Białymstoku ta tablica by nie zaistniała.Z zemsty obniżono napis który jest na wysokości kostek a nie jak miało być pierwotnie znacznie wyżej i o poniżaniu tej tablicy nie wspomnę, ale ja przecież nie mam racji MEA CULPA.Arcybiskup dłuższy czas nie dopuszczał do obwieszczenia informacji o Cudzie w Sokółce.Doszło do tego, że eminencja pofatygował się na miejsce osobiście i tak stał jak niewierny Tomasz aż mu Pan Jezus zrobił prezentacje i Hostie zaczęły przed nim fruwać w powietrzu.Arcybiskup wpadł w fotel dłuższy czas nie mogąc się ruszyć.Powiedziałem o tym MEA CULPA.Takich „kwiatków” jest więcej.Na tapecie jest bardzo mocny numer pod samym nosem arcybiskupa i na razie wygrywamy.Mogę powiedzieć tylko tyle , że jest to miejsce gdzie niszczono polskich patriotów NIEUGIĘTYCH (nie używam słowa wyklęci), które kosciół chce opchnąć.Ja ortodoksyjny katolik opozycyjny do masońskich reformatorów posoborowych mam za to wszystko przeprosić MEA CULPA ?.Pan Bóg wie co mam w sercu i w dniu sądu ostatecznego mam nadzieję, że mi fawor z tego uczyni.Mało nas jest a moja szabla w pochwie nie stygnie ,tak mi dopomóż Bóg. BABINICZ Krzemieniec Podlaski NSZ.Pozdrawiam wszystkich , w szczególności tych Którym Polska miła.

  72. RomanK said

    Dziekuje pani Olu za odpowiedz czyt:

    Pan Roman K wywołał mnie do tablicy, niestety, nie znam tego księdza, bo skąd? ale powiem tylko tyle:..

    .
    Mnie to w zupelnosci wystarczy co pani mowi od siebie, co pani czuje…nie musi pani powolywac sie tez na Gazete Warszawska..dla zamieszania watkiem:-)))..
    Znamy to zrodlo i mamy o nim zdanie..kazdy swoje….bo nam wolno,. i mamy do tego pelne , niezbywalne …prawo…gorzej z nieznajomymi:-))))
    Wtedy to pani bierze na siebie odpowiedzialnosc..za tresci, jakie pani rozpowszechnia…i moralna i etyczna i ,,prawna…
    Pan Cierpisz odpowiada z Gazete Warszawska…sam bez niczyjej pomocy.
    Pani bez sladu zwatpienia cytuje tlumaczac na polski, czyli z duzym poswieceniem- ludzi, o ktorych wiarygodnowci nie ma pani zadnego pojecia nie mowiac o ich tozsamosci.zwiazkach i afiliacji……zapodajac tresci z wielka sila wplywaajce na postawy moralne i etyczne i zycie duchowe tysiecy Polakow…w tym bardzo mlodych Polakow..a po dovborze textow widac ,ze pani robi to z duza znajomoscia rzeczy.
    Zastanawiala sie pani kiedys nad tym???? jesli nie..niech pani poswieci pare minut…..

  73. Brat Dioskur said

    Innymi slowy ten kadynalcio musial byc …niewierzacym!

  74. olagordon said

    och, Panie Romanie, co ja się z Panem mam. Pan Cierpisz publikuje, nie wnikam w inne rzeczy. A skąd mam znać ludzi o których tłumaczę? no niech Pan powie. Spotkał Pan tego Bugniniego? Bo ja nie. Czy nie wolno o nim pisać jeśli go sie nie znało?
    Resztę napisałam na podstawie tego co widzę i co mnie bardzo boli. A „na rzeczy” się nie znam, nawet trochę. Do żadnej sekty nie należę, o to chodziło? I mam zły wpływ? Czy to znaczy, że mam siedzieć cicho kiedy wokół dzieje się tyle zła?

    The Secret Files of Bugnini: Iran Accuses the Jews
    Tajne teczki Bugniniego: Iran oskarża Żydów
    http://www.smirkingchimp.com/thread/25239
    ppfuchs – 30.11.2009 tłumaczenie Ola Gordon

    Tuż po ukazaniu się podpalającego artykułu 28 listopada w New York Times, rząd Islamskiej Republiki Iranu ujawnił teczki nieznanych wcześniej dokumentów należących do abpa Bugniniego za pośrednictwem stałego przedstawiciela przy ONZ. Wcześniej nieznane prywatne dzienniki i pisma abpa Bugniniego, byłego nuncjusza papieskiego w Iranie, już wywołały poważną dyskusję o kryzysie międzynarodowym. Irański rząd twierdzi, że dokumenty wyraźnie pokazują „tajny plan zniszczenia tradycyjnej religii przez światowe żydostwo. Dokumenty te pokazują, że abp Bugnini spiskował z Żydami by najpierw zniszczyć Kościół Katolicki, a następnie zaplanować atak na inne wyznania, które nie są w judaizmie”.
    Weterani-obserwatorzy odrzucili te oświadczenia głównie dlatego, że wydano je przy pomocy Instytutu Nieholokaustycznej Prawdy [Institute for Non-Holocaust Truth] w Teheranie. Dokumenty te rzekomo znalazł członek tego Instytutu w bibliotece słynnego handlarza dywanów w Teheranie, który, jak powiedział, nabył je podczas zakupu kilku rzadkich dywanów od byłego papieskiego nuncjusza.
    Dokumenty mają jeszcze zostać niezależnie zbadane, ale jeśli okażą się wiarygodne, mogą posłużyć jako odgromnik do historycznej debaty. Najbardziej potencjalnie kontrowersyjny jest dokument zatytułowany „Plan zniszczenia KK nową liturgią” [Plan for Destroying the Catholic Church with New Liturgy]. Jak doniesiono, dokumenty zawierają następujące punkty:
    1.) W liście do rzekomego współkonspiratora Bugnini wyraża opinię, że wprowadzenie liturgii narodowej nie wystarczy by zniszczyć Kościół. „Potrzebna jest bardzo zła muzyka”. Widocznie odpowiadając na sugestię tego korespondenta, Bugnini wyraża wątpliwość żeby kościół faktycznie zgodził się na używanie w liturgii instrumentu takiego jak gitara. Spiskowiec mówi, że gdyby to się udało, byłby to początek zgnilizny w Kościele od wewnątrz.
    2.) Bugnini proponuje wyszukiwać współspiskowców wśród jezuitów, którzy mogą napisać muzykę „niszczącą kościół” i sugeruje, by amerykańskie miasto St Louis było ewentualnym miejscem znalezienia spiskowców.
    3.) Bugnini ujawnia szeroko zakrojone badanie psychologiczne, które według niego pokazuje, że liturgia narodowa „usunie bariery”, co spowoduje, że członkowie kleru będą molestować dzieci. Bugnini specyficznie wymienia wyraz-kod „Kumbaya”, który ma wywoływać niezaprzeczalny bodziec seksualny. [kumbaya = człowiek uprzejmie pobożny i naiwnie optymistyczny http://www.urbandictionary.com/define.php?term=kumbaya
    Kiedy zapytano irańskiego przedstawiciela przy ONZ w jaki sposób Żydzi powiązani są z tą sprawą, odpowiedział: „Oni angażują się we wszystko”. Izraelski przedstawiciel odmówił komentarza, tylko dodał: „Nie będziemy zaszczycać tego odpowiedzią”.
    Ale weterani-obserwatorzy wyrazili zdziwienie, że Stolica Apostolska wydawała się chętna do wzięcia udziału w tej dyskusji. Sam papież jako pierwszy skomentował to krótko na cotygodniowej audiencji: „Musimy być bardzo selektywni wobec tych, którzy służą jako święci kapłani w Kościele. Wielka historia liturgii Kościoła jest żywym murem, który nie wpuszcza wiele grzechów. Ci którzy próbowali zburzyć ten mur wyrządzali Kościołowi ogromne szkody”. Niezbyt jasne uwagi papieża później zinterpretował łącznik papieski prałat Geraldo Cadieres: „Ujawniając te dokumenty Islamska Republika Iranu wyświadczyła wielką przysługę Stolicy Apostolskiej. Zawsze było jasne, że wielkie cierpienie zadane Kościołowi kryzysem molestowania seksualnego nie wyszło ze środka Kościoła, ale z jakiegoś spisku z zewnątrz. Teraz mamy tego dowód”. Zapytany czy Kościół przygotowywał się do zaprzeczenia powagi tego kryzysu, Cadieres odpowiedział powołując się na młodego seminarzystę z tego samego seminarium w którym wcześniej był on, Seminarium św. Jana Vianney w Miami. Mówiąc o niedawnym artykule opublikowanym w Miami Herald zacytował tego seminarzystę:
    „Trzy lata temu ksiądz z kościoła Garcii został oskarżony o molestowanie chłopców i zrezygnował. Oskarżenia zszokowały Garcię i całą społeczność.
    „Może nie chcę być jak on” – pomyślał. Był uczniem szkoły średniej. Miał zapisać się do koledżu. Tej jesieni zapisał się na Uniwersytet św. Tomasza mając plany na studia biznesowe. Był tam rok zanim się przeniósł.
    Wielu seminarzystów uważa, że kłopoty kościoła faktycznie pomogły im zdecydować by stali się księżmi.
    Jest „poczucie w sercu by móc być częścią procesu uzdrowienia” – mówi Garcia. „Ludzie podnoszą się by naprawdę bronić czegoś co kochają”.
    Kiedy dziennikarze wyrazili niedowierzanie, że Cadieres popierał opinię tego seminarzysty, że kryzys ten „faktycznie pomógł im zdecydować by stali się księżmi”, szybko udzielił następującej riposty: „Teraz kiedy już wiemy, że był spisek, zachęcamy każdego, łącznie z seminarzystami do zajęcia pozytywnej postawy”.
    Komentarze Cadieresa wywołały oburzenie od Jerozolimy do Nowego Jorku. Izraelski ambasador w USA udzielił następującego komentarza: „Ubolewamy że Watykan dał wiarę tym niezbadanym dokumentom. Chociaż nie wyrażały one oskarżenia przeciwko żydowskiemu narodowi, to implikuje fakt, że zajmują się tym w ogóle”.
    Tymczasem zainteresowały się tym katolickie źródła w całym kraju. Percy Gaveston MacFarquar z witryny Nowy Ruch Liturgiczny [The New Liturgical Movement], zajmującej sie ożywieniem liturgii łacińskiej, powiedział: „Ci z nas którzy walczą by prowadzić czyste i święte życie, wiemy, że tajemnica łaciny pomaga zachować myśli od grzechu”. Ks. Fromageot ze Stowarzyszenia św. Piotra, bractwa tradycyjnych katolików, powiedział: „Ujawnienie tych dokumentów to prawdziwe błogosławieństwo. Pokazuje to co wielu z nas podejrzewało od dawna. Kiedy usłyszałem o tym byłem tak wdzięczny, że zadzwoniłem do matki, która jest pianistką, i poprosiłem by zagrała mi przez telefon „Islamey” Balakirewa!”
    I wreszcie w restauracji Thai Tanic naprzeciwko znanego budynku w Waszybgtonie DC przy 14th Street, przeprowadzono wywiad z samozwańczym liberalnym katolickim blogerem Michaelem Winters Sean. Między Pad Thai i sałatką z papai zaproponował następujący komentarz: „Kościół ma wielką mądrość. To zawsze było jasne, że prosząc ludzi, którzy walczą z trudnymi skłonnościami seksualnymi do pozostania w celibacie nie było nierozsądne. Taki był wielki powód Kościoła, który wielu dopiero zaczyna rozumieć tylko wtedy, gdy osiągną wiek średni. Tradycyjna liturgia, w której wielu z nas nie wyrastało, niestety, była nam wyraźnie odmawiana przez tych, którzy nie chcieli byśmy nie zrozumieli przewagi piękna chorału nad seksem analnym. Jesteśmy bardzo wdzięczni rządowi Iranu za ujawnienie tego cynicznego spisku, którego celem jest zniszczenie Kościoła”.

  75. Marucha said

    RE 72:
    Wydaje mi się, że p. Ola Gordon dobiera do tłumaczenia te artykuły, w których dostrzega treści zgodne mniej więcej z jej poglądami. Nie ma w tym ni dziwnego.
    Czy jest w stanie sprawdzać wiarygodność każdego źródła? Oczywiście nie. I to nie ona koniec końców odpowiada za artykuły jakie tłumaczy.

  76. Griszka said

    @74
    Dziękuję Pani Olu za te załączone materiały.

  77. ewa111 said

    ad 5 Panie Gajowy, taka z tego korzyść, że w kościele nadal jest sam Jezus Chrystus ukryty w Najświętszym Sakramencie
    i to jest największy powód, dla którego trzeba chodzić do kościoła.
    Jeśli ktoś twierdzi, że jest wierzący ale niepraktykujący i jeszcze nazywa siebie katolikiem, to nie rozumie co znaczy być katolikiem ( to tak na marginesie )

  78. Marucha said

    Re 77:
    Chodzę do kościoła, ale do kaplicy Bractwa Piusa X. Tam wiem, że jest Chrystus, a nie ma menory.

  79. Amadeus said

    Pani Ewa chyba zapomniała lub najwyraźniej nie wie, że są także kościoły lub kaplice FSSPX, FSSP, Sadewakantystów.
    I myślę że teraz pani Ewa się dowiedziała 😛 🙂

  80. Marucha said

    Pójście na modernistycznego nowusa tyleż mi „daje”, co udział w nabożeństwie protestanckim, czyli nic.

  81. RomanK said

    Pani Olu…dokumenty kupione od handlarza dywanami..no prosze…. to jestesmy w domu…Techeran..prosze,,skad ja to znam….
    czy wie pani jak nazywaL sie HANDLARZ??? I Czy byl z Teheranu- czy z Isfahan??? i czy nie nazywal sie Mehtte Ebrahimi???..to bardzo wazne …..Bo bylo to tak:
    Znajomy wpadl do drugiego znajomego i gada mu, ze musi natychmiast wyjechac z Iranu…ma caly skladzik z dywanami i jak mu da 10tys dolcow natychmiast …odda mu to..bo jak nie ucieknie dzis, jutro najpradopodobnie go powiesza Straznicy Rewolucji…dokladnei nei tlumaczyl za co,..ale sama nazwa instytucji czynila wszelakie pytania zbedne..znajomy o imieniu Siergiej wyciagnal 10tys dal i ten zniknal dajac mu klucz do klodki i adress skladziku…
    Oczywiscie w skladziku po sufit dywanow..widac ze niektore byly drozsze inne nie..ale zaden ze znajomkow sie nie znal na dywanach…Co robic…trzeba to najpierw wycenic..ale kto wyceni..musi byc czlek znajomy, fachowiec i pewny ze nie ma uczulenia- jak pozna dywan sasiada czy z meczetu nie daj Allah…. Zadzwonil znajomy do znajomego z Isfahan..a Mehtte powiada…zapisz tu masz adress facet nazywa sie tak i tak..pogadaj z nim on ci wyceni…a jak wyceni dajcie znac ja przyjade i zabiore wszystkie…
    POjechali pod podany adress znalezli faceta.. a ten widza,c ze ma do czynienai z bialymi gada …macie jaka flaszke????, bo mnie tak leb boli, ze nie widze na oczy..Znajomy o imieniu Siergiej zawsze leki wozi ze soba..siegnal do schowka w bagazniku rozejrzeli sie wokol i nieznajomy pociagnal z gwinta ..no dobra cwiartke…. twarz mu sie rozanielila natychnmiast i poczul sie bosko…co mnie utwierdzilo, ze cuda dzieja sie na ziemi nawet muzulmanskiej i Allah jest Milosierny i Wspolczujacy..bez dyskryminacji ras, wyznan i uprzedzen,,,.ale do rzeczy… Hossro..bo tak mial na imie nasz nowy expert umowil sie, ze za 15 stow i lekarstwo pod reka wyceni dywany…zasiadl w kanciapie i zaczel przeladac..dotykal , przejezdzajac dlonia po dywanie i powiadal….- doskonaly Afgan..IxX wiek…2 tys dollarow…pakistanski kilim troche chycony molem 7oo dollarow…Turecka kappa..chyba XVII wiek minimum 8 tys… itd..
    Widzac, ze inwestycja zapowiada sie doskonale znajomy wyciagnal wiecej lekow ze schowka i zostawilismy Hossro samego z zeszytem , olowkiem i dywanami…przyjechalismy juz bylo dosc ciemno..Hossro siedzial przed zamknietym skaldem zmeczony… ale szczesliwy… i powiada, ze skonczy jutro- bo juz ciemno i nie czuje juz pod palcami wlosow,,
    Odwiezlismy go do domu….. ze samochodu wypadl sam,,ale szybko zwinnie- jak kot- przeturlal sie na brzuch i jak skradajacy sie tygrys na czterech lapach , cichutenko poczlapal do gory po schodach…za chwile uslyszelismy wrzask nieludzki- ale kobiecy… wiec zabralismy sie do domu….pewni, ze Hossro juz w domu bezpieczny.
    Na drugi dzien Hossro juz byl w skladziku o 9 rano i dalej pracowal..mial tylko pod oczami potezne since..i zdrapana gebe,,jakby go przejechala lwica obydwoma lapami….Te…co ci sie stalo??? Kto ci tak nalozyl, jak odwiezlismy cie do domu byles OK!!!
    Ja sie tez dziwilem z rana- powiada Hossro, -ale zona mi wszystko wyjasnila….kiedy ja pytalem co sie stalo powiedzial mi tak…
    Wiem- zes lajdak i pijak..ales chlop i takie wasze chlopskie prawo
    ,Wiem zes zalapal robote i ze z Ruskimi …zatem i nie zdziwilo mnie i nie oburzylo zes wrocil pijany- jak nieczysty wieprz…
    nie wkurzylo mnie nawet zes mi narzygal do komody..pijany mozesz sie zle poczuc.chlop jestes masz takie prawo../././..ale jak polozyles sie do lozka.. ipolozyles reke na moim lonie i zaczales mamrotac przebierajac palcami……. starrrra derrrr- – kaa egipsss-ka z wielbladziej siersci nie warta ani szekla….nie wytrzymalam……

    Tak,,,, ze jak sie pani dowie- jak sie nazywal handlarz..pani da znac….rozwiklamy tajemnice w try miga:-)))))

  82. Janek said

    Pani Ola robi dobrą robotę ,która nie jest w smak Judaszom sprzedającym codziennie Kościół .Oni chcieliby jak najdłużej pozostać w mroku i ukryciu ,a dodatkowo wydusić z ogłupionych katolików tyle srebrników ile się da!A pan Roman K straszy i próbuje wpędzić panią Olę w fałszywe poczucie winy .Jak leży panu tak bardzo na sercu wiarygodność źródeł to niech pan zacznie przepytywać posoborową hierarchie łącznie z Bergoglio aby swoje posoborowe brednie uwiarygodniła jakimkolwiek cytatem z Pisma Św. i Magisterium Kościoła przed SW II!

  83. RomanK said

    Pane Janek…ni cinnego nei robie…jak pan widzi ogladam jkazdy dokument z kazdej strony..pytam..grzeznei pytam, bo jak panu wiadomo koniec jezyka za przewodnika…:-))
    Wsrod kupcow sie obracam, biskupow pytam i wszysko czytam..kazdego slucha..i nei wierze nikomy dopuki sam wie pan koncem jezyka:-)))
    POkaz mnie pan drogi teologu przyjajmniej jeden przyklad soborowej bredni…nazwa dokumentu i brednia.
    Przed chwila powiedzieli ,ze Papiez powolal Rade Episkopalna….9 kardynalow..odchodzi od zasady Pontfex Maximus…i co pan zrobi??? brednia??? wg kogo paniejanek???
    WIna,,pane Janek to prosze pana ciekawa rzecz…niech pan powie co pan uwaza…. ze jest wina>>> culpa po lacinie.

  84. Marucha said

    Re 83:
    Panie Romanie, Pan tak na serio pyta, gdzie II Sobór i jego „ojcowie” – kurwa ich lucyferiańsko-masońska mać! – zbłądził?
    Chce Pan wiedzieć?
    Ja mogę się poświęcić i to wyszukać.

  85. Marucha said

    Add 84:
    Napisał Pan, Panie Romanie:

    Przed chwila powiedzieli ,ze Papiez powolal Rade Episkopalna….9 kardynalow..odchodzi od zasady Pontfex Maximus…i co pan zrobi??? brednia??? wg kogo paniejanek???

    Oczywiście, papież może ogłosić, że Boga nie ma, albo że należy czcić Wielkiego Węża Pierzastego, albo że Msza Święta to zabobon itp. I co możemy zrobić? Nic.

    Tzn. niekoniecznie nic. Możemy dochować wierności Chrystusowi BEZ żydo-hierarchów.

  86. Jan said

    Ad.83 i 85 Pan Gajowy

    A soborowe deklaracje Nostra Etate albo inne o kolegialiżmie i Kościele to nie brednie, z punktu widzenia wielowiekowej nauki i praktyki Magisterium.. Chociaż pisane zawoalowanym i dwuznacznym językiem to interpretowane i wcielane w praktyce zgodnie z zawartym w nich jadem paraliżującym ortodoksyjność Kościoła

    Powołanie Rady Episkopalnej może okazać się dobre, jeżeli posłuży w końcu przetrzepaniu struktury mafijnej Bertonów i Sodanów. Poczekamy zobaczymy, oby nie było złe dla kolejnej modernistycznej destrukcyjnej przebudowy.
    Dosier tych 9 Kardynałów wiele by wyjaśniło nawet już teraz

  87. Marucha said

    Re 86:
    Jest bardzo prosta odpowiedź na pytanie, czy II Sobór głosił herezje, czy był prawowierny. Wystarczy popatrzeć na jego owoce:
    – ateizacja Europy
    – malejąca liczba ludzi chodzących do kościoła i wierzących w Boga
    – brak powołań kapłańskich i zakonnych
    – rosnąca liczba rozwodów i dzieci pozamałżeńskich
    – upadek autorytetu Kościoła
    A wszystko to jakoś dziwnie czasowo zbiega się z II Soborem…
    Czy dobre drzewo mogło wydać złe owoce?

  88. Psiemislavius said

    Re 87:
    Dobrze, że soborowe Seminaria pustoszeją. Przynajmniej będzie coraz mniej kapłanów zarażonych modernizmem. Tymczasem katolickie Seminaria w Szwajcarii, Bawarii i USA będą kwitły w najlepsze i tak powoli Kościół będzie uzdrawiany. 🙂

    Kim jest ta Ola Gordon? Zauważyłem, że w środowiskach takich, jak Gajówka sporo tłumaczeń polskich jest jej.

  89. akej said

    Podobno istnieje bardzo dobre porzekadlo: po ich czynach ich poznacie!!! To, co uczynil niejaki Bugnini wystawia mu, niezaleznie od wiarygodnosci jego teczki, swiadectwo zapowietrzonego sukinsyna … Czy sa jakies watpliwosci?

  90. Jack said

    re: 87
    A najwazniejsze ze przewodnicy duchowi czyli ksieza i biskupi przestali wierzyc w boskosc Jezusa Chrystusa i Go zdetronizowali.

  91. RomanK said

    Panie Gajowy,,pamietam lata 60te…we Francji, gdzie wtedy mieszkalem,,,, i ze w Avignon w katedrze papiezy,,odprawialo sie Msze Sw,,co ktoras neidziele….jak juz byla…. bralo w niej udzial pare starych kobiet..w lawkach lezal kurz grubosci centymetra a bylo ich niewiele….
    Stan Kosciola byl oplakany,, mowie o wielu zamknietych kosciolkach w Prowansji… w naszej okolicy…i calkowitym braku ksiezy…
    Kiedy odwiedza nas ksiadz wlasnie z moich tych okoli, cbo z z Fountain de Vauclouse..z radoscia opowiada mi, ze znowu slychac dzwonyw calej dolinie pod masywem Luberon…wiekszosc to parafie ozywiane przez ksiezy trydenciarzy….
    Panie Gajowy..czy Ojcowie Soboru zbladzili….i czy to wina ich matek..i ze byli czy nei byli masonami…nie bede sie wypowiadal..ja poprostu poczekam….

  92. Luka said

    Jak ma się to co Państwo piszą do poniższego dokumentu:

    Rozdział I
    O ustanowieniu prymatu apostolskiego w [osobie] św. Piotra
    [5] Nauczamy zatem i wyjaśniamy, zgodnie ze świadectwami Ewangelii, że Chrystus Pan bezpośrednio i wprost przyrzekł oraz udzielił św. Piotrowi Apostołowi prymatu jurysdykcji nad całym Kościołem Bożym. [6] Tylko bowiem Szymonowi, któremu wcześniej powiedział: „Będziesz się nazywał Kefas”, gdy ten wyznał mówiąc: „Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego”, Pan rzekł w uroczystych słowach: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, ale Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: ty jesteś Piotr, i na tej skale zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. Tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. [7] Tylko też Szymonowi Piotrowi udzielił Jezus po swym zmartwychwstaniu jurysdykcji najwyższego pasterza i zarządcy całej owczarni, mówiąc: „Paś baranki moje”; „Paś owce moje”. [8] Tej, jakże jasnej nauce Pisma Świętego, zawsze w ten sposób przez Kościół rozumianej, otwarcie sprzeciwiają się fałszywe opinie tych, którzy odrzucając formę rządów ustanowioną przez Chrystusa w Jego Kościele, przewrotnie zaprzeczają, że tylko sam Piotr przed pozostałymi apostołami – czy to przed każdym z osobna, czy to przed wszystkimi razem – został przez Chrystusa wyposażony w prawdziwy i właściwy prymat jurysdykcyjny;[9] albo [opinie] tych, którzy twierdzą, że ten prymat nie był powierzony bezpośrednio św. Piotrowi, ale Kościołowi, a przez niego jemu jako słudze tegoż Kościoła.
    [10] Gdyby zatem ktoś mówił, [a] że św. Piotr Apostoł nie został przez Chrystusa Pana ustanowiony księciem wszystkich apostołów ani widzialną głową całego Kościoła walczącego; [b] albo że otrzymał tylko prymat honorowy, a nie prawdziwy i właściwy prymat jurysdykcji wprost i bezpośrednio od Pana naszego Jezusa Chrystusa – niech będzie wyklęty.

    Rozdział II
    O ciągłości prymatu św. Piotra w biskupach Rzymu
    [11] To zaś, co książę pasterzy i wielki pasterz owiec, Jezus Chrystus Pan, ustanowił w [osobie] św. Piotra dla zbawienia wiecznego i trwałego dobra Kościoła, musi ustawicznie trwać w Kościele, który z Jego woli założony na skale nieprzerwanie będzie stał mocno aż do końca wieków. [12] Nikt nie może wątpić, a wiedziano o tym w każdej epoce, że święty i błogosławiony Piotr, książę i głowa apostołów, filar wiary oraz fundament Kościoła katolickiego, przyjął klucze królestwa od naszego Pana Jezusa Chrystusa, Zbawiciela i Odkupiciela rodzaju ludzkiego. Tenże Piotr żyje, przewodzi i sprawuje sąd aż do dziś i na zawsze w swoich następcach, biskupach świętej Stolicy rzymskiej, przez niego założonej i uświęconej Jego krwią. [13] Dlatego ktokolwiek na tej katedrze następuje po Piotrze, ten z ustanowienia samego Chrystusa otrzymuje prymat Piotra w Kościele powszechnym. „Istnieje zatem dalej rozporządzanie prawdy, a św. Piotr trwając w przyjętej sile skały, nie porzuca otrzymanego steru Kościoła”. [14] Z tego też powodu zawsze było „konieczne, aby cały Kościół, to znaczy ci, którzy gdziekolwiek są wierzącymi”, przyłączali się do Kościoła rzymskiego „ze względu na jego znamienitsze pierwszeństwo”, a przez to zrastali się w jedną strukturę ciała jak poprzez głowę złączone członki w tej Stolicy, z której na wszystkich rozpływają się „prawa czcigodnej wspólnoty”.
    [15] Gdyby zatem ktoś mówił, [a] że nie wskutek ustanowienia samego Chrystusa Pana, a więc nie na mocy prawa Bożego, św. Piotr na zawsze ma następców w prymacie nad całym Kościołem; [b] albo że biskup Rzymu nie jest następcą św. Piotra w tym prymacie – niech będzie wyklęty.

    Pierwszy Sobór Watykański (1869-1870) http://soborowa.strefa.pl/code-22/

  93. Boydar said

    Szanowne Państwo
    Odnośnie Pani Oli Gordon miałbym uwagę. Otóż nie zauważam w pracach Pani Oli żadnych elementów (czytaj – komentarzy) mających wpływ na odbiór tłumaczonego tekstu. Uwzględniając autorytet Pani Oli, sam wybór tekstu jest oczywiście pewną wskazówką, ale to nie jest żadna wada. Dzięki Panu Bogu, że taką Panią Olę nam dał. Próbowałem analizować z pomocą dobrych ludzi i własnego rozumu, zgodność kilku tłumaczeń panioolowych zarówno z literą jak i z duchem oryginałów. Poezja. Stu lat w zdrowiu Jej życzę, i nam też.

  94. Marucha said

    Re 88, 93
    Pani Ola Gordon jest b. znana w kręgach patriotycznych i katolickich tłumaczką tekstów z języka angielskiego. Właściwie to więcej, niż tłumaczką: ona owe teksty wyszukuje i popularyzuje.
    Jest osobą niezwykle pracowitą i skromną.
    Sama b. rzadko zabiera głos, lecz jej poglądy dość wyraziście wynikają z doboru artykułów.
    Winniśmy jej wielką wdzięczność.

  95. ad 92 Luka
    a no właśnie,
    bardzo dobry ruch
    a komentarzy chyba nie będzie.
    Pozdrawiam i z Panem Bogiem

  96. Piotr said

    „Kochaj Bliźniego swego jak Siebie samego” to najprostsze przykazanie naszego Pana Jezusa Chrystusa, zdaje się, że niewielu je rozumie.

Sorry, the comment form is closed at this time.