Inka
225,9 tys.

♥ MODLITWA PRZEBACZENIA ♥

♥ MODLITWA PRZEBACZENIA ♥ Ojcze Niebieski! Twój Syn umierając na Krzyżu, modlił się słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią.“ Ja dzis, ze łzami w oczach, proszę Cię o Miłosierdzie dla …Więcej
♥ MODLITWA PRZEBACZENIA ♥
Ojcze Niebieski!
Twój Syn umierając na Krzyżu, modlił się słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią.“
Ja dzis, ze łzami w oczach, proszę Cię o Miłosierdzie dla wszystkich moich dręczycieli. Dla wszystkich, którzy mnie prześladują i świadomie lub nieświadomie zadają cierpienie.
Chce, abyś był dla nich Miłosierny i zapomniał im wszystkie winy, jakie zaciągają wobec mnie.
Nie pragnę Twojej Sprawiedliwości ale Miłosierdzia wobec tych dusz.
Niech moje cierpienie, zadane mi przez te dusze, wynagrodzi Ci ich przewinienia. Niech Twoje Oblicze złagodnieje i odstąpi od Swej zapalczywości, kiedy będziesz sądził czyny tych dusz.
Ja nie poczytuję im żadnej winy wobec mnie. Nie chcę, aby ktokolwiek cierpiał z mojego powodu.Ani za życia, Panie, ani po śmierci. Niech każda krzywda, którą mi wyrządzono, obróci się w błogosławieństwo wobec winowajcy. Nie mogę znieść myśli, że ktoś musiałby cierpieć okrutne katusze, za winy wobec mnie popełnione. Wolę je wszystkie …Więcej
edyta886
"Niech wszyscy, którzy mnie skrzywdzili, zasiądą wraz z Tobą w Raju i niech się cieszą Wiecznym Szczęściem w Niebie. Amen."
(Ks.dr hab.Piotr Natanek. 17.04.2012) 👏
Engel44
"Niech wszyscy, którzy mnie skrzywdzili, zasiądą wraz z Tobą w Raju i niech się cieszą Wiecznym Szczęściem w Niebie. Amen."
(Ks.dr hab.Piotr Natanek. 17.04.2012)
Inka — 2012-05-24 23:38:11:
♥Ja przebaczam, my przebaczamy....
„Kto jest brudny, zrobi wszystko, by czystego zaplamić, gdyż inaczej nie zniósłby własnego brudu” stąd: nienawiśc, szyderstwo zaciętość, oszerstwa, chęć odwetu, fałsz i …
Więcej
"Niech wszyscy, którzy mnie skrzywdzili, zasiądą wraz z Tobą w Raju i niech się cieszą Wiecznym Szczęściem w Niebie. Amen."
(Ks.dr hab.Piotr Natanek. 17.04.2012)

Inka — 2012-05-24 23:38:11:
♥Ja przebaczam, my przebaczamy....
„Kto jest brudny, zrobi wszystko, by czystego zaplamić, gdyż inaczej nie zniósłby własnego brudu” stąd: nienawiśc, szyderstwo zaciętość, oszerstwa, chęć odwetu, fałsz i zlosliwość, brak przebaczenia, które nie pochodzą od Ducha Świętego.

Pan Jezus, który prosi Ojca, aby przebaczył tym, którzy Go krzyżują zachęca nas do trudnego aktu modlitwy także za tych, którzy nam wyrządzają krzywdę. Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Modlitwa z Krzyża, którą Jezus kieruje do Ojca to wstawiennictwo: prosi o przebaczenie dla swoich oprawców. W ten sposób Jezus wypełnia osobiście to, czego nauczał w Kazaniu na Górze, gdy powiedział: „Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą (…) Błogosławcie tym, którzy was przeklinają. I módlcie się za tych, którzy was oczerniają ... (Łk 6.27), a ponadto obiecał tym wszystkim, którzy potrafią wybaczyć: „Wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego” (...) Odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.( Łk 6,35, 37.38). Prośba w modlitwie ‘Ojcze nasz’: „... i odpuść nam nasze winy, JAKO i my odpuszczamy naszym winowajcom”, nabrałaby w tym wypadku znaczenia dokładnie takiego, jakie byś Ty tym słowom nadał. Mianowicie życzyłbyś sobie, żeby Bóg Twoje winy potraktował dokładnie tak samo, jak Ty potraktowałeś winę swojego krzywdziciela (wroga) ,nie przebaczając mu z serca ani w czynie.
Ja przbaczam.

W intencji krzywdzicieli i oszczercow:
Ojcze nasz,któryś jest w niebie,święć się imię Twoje,przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie,tak i na ziemi.Chleba naszego powszedniegodaj nam dzisiaj.I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.I nie wódź nas na pokuszenie,ale nas zbaw ode złego. Amen
Slawek
Oto przykłady jak trudno jest przebaczyć. Fragment rozmowy z ojcem Andrzejem Smołką, ss.cc., egzorcystą Archidiecezji Wrocławskiej. Przez 25 lat o. Andrzej był misjonarzem w Demokratycznej Republice Konga
W ubiegłym tygodniu miałem taki trudny egzorcyzm. Osoba porządna. Podczas modlitwy okazało się, że gdy miała roczek, matka, mając trudności finansowe, ofiarowała ją szatanowi. Ktoś jej tak …Więcej
Oto przykłady jak trudno jest przebaczyć. Fragment rozmowy z ojcem Andrzejem Smołką, ss.cc., egzorcystą Archidiecezji Wrocławskiej. Przez 25 lat o. Andrzej był misjonarzem w Demokratycznej Republice Konga

W ubiegłym tygodniu miałem taki trudny egzorcyzm. Osoba porządna. Podczas modlitwy okazało się, że gdy miała roczek, matka, mając trudności finansowe, ofiarowała ją szatanowi. Ktoś jej tak poradził. Dziecko później było opętane.

Inny przykład. Przyszła do mnie zapłakana 40-letnia kobieta. Mówiła, że miała czworo dzieci. Wszystkie, jedno po drugim, zmarły. Przypomniała sobie, że gdy opuszczała dom rodzinny, to matka ją przeklęła, życząc, by widziała śmierć swoich dzieci.

W mojej posłudze spotykam się z ludźmi, którzy w sposób szczególny doświadczyli zła. Słysząc niektóre historie, chce mi się płakać. Widzę, ile niedobrych rzeczy dzieje się na świecie. Sam, będąc w Afryce, przeżyłem wiele zła, wojny, podczas których do mnie strzelano. W 1993 roku widziałem, podczas wojny domowej, jak żołnierze rzucili dla „pociechy” bawiącym się kilkuletnim dzieciom odbezpieczony granat. Co może zrobić granat z 3-4-letnim dzieckiem? Na filmach tego nie pokazują. Wtedy widziałem diabła.

To było w Polsce. Ojciec gwałcił swoją córeczkę, od kiedy miała pięć lat. Potem jeszcze sprowadzał kolegów. I wszyscy pili i gwałcili. A matka leżała pijana na tapczanie z innym facetem. Dowiaduję się o takich sprawach od ludzi, którzy do mnie przychodzą. Kobieta, która to przeżyła, mówi, że nienawidzi swojej mamy i ojca. I jak jej powiedzieć, aby przebaczyła? A przebaczyć jednak trzeba.

Zdaniem o. Joachima Badeniego, który w marcu 2010r. umarł w opinii świętości, Antychryst nie będzie (a może nie jest) osobą, lecz systemem antychrześcijańskim. Nie będzie też brutalnym nachalnym złem, ale ustrojem społeczno-politycznym, który pod płaszczykiem dobra promuje zło. Jakie ma Ojciec zdanie na ten temat?

- Sądzę, że ojciec Badeni ma rację. Dawniej był jeden władca – cezar. Dziś mamy systemy demokratyczne, które sprawują władzę przez liczne instytucje.

Obecnie można obserwować nie tylko postawy antychrześcijańskie, ale też antyhumanistyczne – prawo do aborcji, do eutanazji. Dziś człowiek, nie uznając Boga, sam chce decydować, co jest dobre, a co złe. W parlamentach ogłasza się, że zabijanie nienarodzonych dzieci nie jest grzechem, ale dobrem, prawem wolnych kobiet. Takich rzeczy jest coraz więcej. Z drugiej strony dziecko za każdą cenę (in vitro). Nawet za cenę życia innych.

Chrystus przyszedł wyzwolić ludzkość od wpływu złego. Duchy nieczyste niejednokrotnie krzyczały: „wiemy, kim jesteś”, „przyszedłeś nas zgubić” itd. Tymczasem po 2000 lat misji Ewangelizacji i wyzwalania od złego w dzisiejszych czasach, szczególnie na Zachodzie Europy, dominuje lewicowo-lewackie postrzeganie świata. Promuje się aborcję, eutanazję, homoseksualizm itd. Wydaje się, że antychrześcijańskie postawy dominują, a Kościół przegrywa walkę ze złem. Czy tak rzeczywiście jest?

- Nie tylko na Zachodzie. W Polsce jest podobnie, tyle że nasz tradycjonalizm jeszcze nas ochrania. Czy jednak Kościół przegrywa? Nie, absolutnie. W pierwszej swojej encyklice (Deus caritas est) ojciec święty Benedykt XVI pisze, że w dzisiejszych czasach ludzie traktują wiarę katechetycznie. Nauczyli się kilku prawd wiary i na tym ich edukacja religijna się zakończyła. Tymczasem wszyscy powinniśmy wierzyć w Chrystusa żyjącego. Przez tę wiarę uzyskamy przebaczenie grzechów i będziemy napełnieni Duchem Świętym. To jest to zbawienie w imię Jezusa Chrystusa, które zaczyna się już na ziemi.

Można powiedzieć, że dziś żyjemy w czasie nawróceń i oczyszczenia. Nie można jednak tego mierzyć ilością ludzi w kościołach, ale jakością wiary. Jeżdżąc po wielu krajach, spotkałem bardzo dużo ludzi głęboko wierzących, którzy są w Kościele z przekonania. Ci, co mieli odejść od wiary, już dawno to zrobili.

Kościół więc nie przegrywa, mimo że są momenty walki, bo diabeł czuje swoją przegraną i widzi już swój koniec. Krzyczy głośniej, niż kiedyś i w swoim upadku chce pociągnąć wielu z nas.

więcej na dzieckonmp.wordpress.com
Engel44
👍
Slawek
SŁOWA PANA JEZUSA DO CATALINY RIVAS
WIELKI POST 2007
5 kwietnia 2007, słowa Pana
W wielkim opuszczeniu, jakiego doświadczyłem lej nocy przed śmiercią, nie byłem do końca samotny. To prawda, że opuścili Mnie wszyscy, w Mojej rozdzierającej agonii i największej goryczy. Powinnaś jednak wiedzieć, że Mój Ojciec pozwalając Mi odczuć tak wielkie
opuszczenie i ludzkie słabości, obdarzył Mnie świadomością …Więcej
SŁOWA PANA JEZUSA DO CATALINY RIVAS

WIELKI POST 2007
5 kwietnia 2007, słowa Pana
W wielkim opuszczeniu, jakiego doświadczyłem lej nocy przed śmiercią, nie byłem do końca samotny. To prawda, że opuścili Mnie wszyscy, w Mojej rozdzierającej agonii i największej goryczy. Powinnaś jednak wiedzieć, że Mój Ojciec pozwalając Mi odczuć tak wielkie
opuszczenie i ludzkie słabości, obdarzył Mnie świadomością, że będą istnieć wierne dusze, które przez wieki dzielić będą Moje największe cierpienie opuszczenia przez Ojca. To cierpienie było największe, kiedy wziąłem na siebie grzechy całej ludzkości.
Dlatego wy wszyscy, których wzywam do zjednoczenia się ze Mną w Ogrodzie Oliwnym, przyjmijcie Moją Wolę jako ogromny dar i jako taki zaakceptujcie go, bo pochodzi z Mojego Serca.
Nie wybrałem wielu, bo wiem, co dla was oznacza Mój wybór... Ci jednak, którzy są pokorni i czynią wysiłek trwania przy Mnie, w Moim pokoju, otrzymają dar zrozumienia Mojego osamotnienia

5 kwietnia 2007, słowa Pana
Dziś Mój Kościół upamiętnia Moją mękę. Ona się odnawia w was wszystkich. Jednak kto z ludzi lubi ból? Wielu nie pamięta o Mnie, nie znosi poczucia smutku i doświadczania cierpienia! Zapominają o Moich cierpieniach Ich rozmyślanie szybko przysłaniają własne cierpienia. Starajcie się zjednoczyć wasze boleści z Moimi. Dopuszczam wasze cierpienia, abyście mogli osiągnąć Raj. Powtarzam wam, że bez krzyża nie możecie nazywać się chrześcijanami. Zapamiętajcie to i nabierzcie otuchy kryjąc się w Moich Ranach. Niechaj Moje cierpienia będą waszym zabezpieczeniem, choć to wy zraniliście Mnie, wywołując krwawy pot.
Dzieci, niech was nie ogarnia obojętność wobec działań Mojej ziemskiej Oblubienicy, Kościoła. Przeciwnie, Pozwólcie Jej i Mnie poprowadzić się do wielkiego oceanu Mojej męki. Jeśli pragniecie odnawiać Moją Ofiarę, dokonujcie tego na Moją pamiątkę...
Inka
Sympatyk nie zna czegos takiego-jak higiena duszy.
Modlitwa zawsze jest wskazana - ale bez spamowania o niej.
Warto wiec podac:
♥ HIGIENA DUSZY
zmaryjadonieba.blogspot.com/2011/01/higiena-duszy.html
Inka
Artur 40 -
Jakze bym smiala? Jest przeciez roznica miedzy dyskusja a spamowaniem.Czasem dla "higieny portalu", trzeba-w imie milosci blizniego ♥- cos dla innych zrobic. Ale spamowiczom przebaczam! Nie wiedza co czynia.Więcej
Artur 40 -

Jakze bym smiala? Jest przeciez roznica miedzy dyskusja a spamowaniem.Czasem dla "higieny portalu", trzeba-w imie milosci blizniego ♥- cos dla innych zrobic. Ale spamowiczom przebaczam! Nie wiedza co czynia.
artur40
uff.. Inka dzięki za niezaliczenie mojej skromnej osoby do rzeszy spamerów.. trochę się wystraszyłem, że zaraz też będę miał "posting has been cancelled" 🤗
Inka
prosze nie spamowac!
artur40
fr. giovanni NAPRAWDĘ WKŁADASZ OGROMNY WYSIŁEK W TO BY NIE ZROZUMIEĆ SENSU KAZANIA Z 17.04.. PODZIWIAM..
To jak pięknie nazywasz "ucieczka w cierpiętnictwo" nie jest żadną ucieczką wiadomego Kapłana.. ON po prostu pokazuje DROGĘ, jaką winien iść KAŻDY KATOLIK..
A czym jest wezwanie I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom? Przeważnie ludzie nie zastanawiają się nad sensem …Więcej
fr. giovanni NAPRAWDĘ WKŁADASZ OGROMNY WYSIŁEK W TO BY NIE ZROZUMIEĆ SENSU KAZANIA Z 17.04.. PODZIWIAM..

To jak pięknie nazywasz "ucieczka w cierpiętnictwo" nie jest żadną ucieczką wiadomego Kapłana.. ON po prostu pokazuje DROGĘ, jaką winien iść KAŻDY KATOLIK..
A czym jest wezwanie I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom? Przeważnie ludzie nie zastanawiają się nad sensem tych słów.. Jest to prośba o to, by Bóg nam przebaczył na tyle na ile my przebaczamy innym..
Piękne uzasadnienie sensu cierpienia dane przez Jezusa Annie Dąmbskiej znalazłem parę lat temu:

12 V 1984 r.
Jezu, mój Przyjacielu, oglądałam dzisiaj odcinek "Polskich dróg"; Ty wiesz o tym. Powróciłam do lat i klimatu mojej młodości i ogarniałam to nieskończone morze cierpień ludzkich. Chciałam cię spytać, jak Ty, który masz również całą naszą ludzką naturę, przy Twojej delikatności, czułości, współczuciu i miłości ; jak Ty, Boże-Człowieku, możesz to wytrzymać? Jak może znosić to Maryja ; pełny człowiek? Przecież cały świat jęczy, wyje z bólu i płacze bez ustanku. Jak może być szczęśliwy Bóg, Ojciec stworzenia, Ty, Jezu, i Duch Święty, Duch miłości? A zwłaszcza Ty w swojej człowieczej naturze?

; Posłuchaj, Anno. Ja żyję w każdym człowieku i ponieważ przenikam go, odczuwam jego wszystkie smutki, cierpienia i bóle głębiej i jaśniej niż on sam. Dlatego moje współczucie i miłosierdzie jest bezgraniczne. Dlatego jestem dla was litościwy i przebaczający zawsze, jeśli tego zapragniecie. Ale to nie wszystko.

Przeszedłem w moim ziemskim życiu przez wiele różnych cierpień. Wedle swej wrażliwości odbierałem całe zło świata z ogromną siłą. Doświadczyłem głodu i lęku, bezdomności i odrzucenia, pogardy i szyderstwa, okrucieństwa, tortur i zdrady. Uderzało we Mnie kłamstwo, fałsz, pycha, przewrotność, obojętność i nienawiść. Niewdzięczność była moją strawą codzienną. Niezrozumienie spotykało Mnie nawet od najbliższych.

Chciałem obudzić i oczyścić mój naród, aby móc go uratować, a oni wybrali śmierć i zatracenie, zwłaszcza w Jerozolimie, mieście świętym mego Ojca. Ja zaś wiedziałem, co stanie się z nimi, i byłem bezradny.

Cierpienie towarzyszyło Mi na ziemi. Ono jest z ziemią związane aż do dnia Sądu.

Dlatego zapragnąłem stać się bratem cierpiącego człowieka. I jestem nim! Każdy z was, który cierpi, jest bratem moim, bratem Jezusa cierpiącego, konającego, umęczonego, zamordowanego i zmartwychwstałego.

Ja, Jezus, z martwych powstały, wieczyście żyjący, od tamtej nocy (Nocy Zmartwychwstania) pocieszam braci moich w cierpieniu, dając im udział w mojej chwale, chwale nieskończonej i niewymiernej. Cierpię w każdym człowieku ; wraz z nim ; tak silnie, że gotów jestem wszystko darować, całe, nawet największe zło mu wybaczyć, aby natychmiast za granicą śmierci ciała móc zanurzyć go w mojej miłości.

Nie ma szybszej drogi do Mnie jak przez cierpienie. Odjąć go wam nie mogę, bo ono jest gruntem ziemi skażonej grzechem, ale zarazem jest ono pewnością zbawienia dla tych, którzy nic innego na swoje usprawiedliwienie nie mają (uwaga: jeśli oczywiście nie gardzą Bogiem i nie odrzucają Go aż do ostatniej chwili ; świadomie i dobrowolnie, a nawet i wtedy, jeżeli to odrzucenie Boga jest zawinione przez grzech lub wady czy złe postępowanie innych chrześcijan).

Bądź pewna, że moje współczucie niezdolne jest bezstronnie osądzić cierpiącego: miłość moja pochłania wtedy sprawiedliwość i przebacza grzech, słabość i zdradę. Współczucie Boga jest współczuciem prawodawcy, który gdy zechce, zawiesi własną sprawiedliwość, by wylać bezmiar miłosierdzia.

Ja naprawiam zło świata. W moim królestwie szczęście przybywających z cierpienia i wielkiego ucisku przewyższa szczęście sprawiedliwych, bo jest w nim braterstwo krwi z Jezusem Ukrzyżowanym.

Twój naród, dziecko, jest blisko mojego serca. Może wszystko wyprosić u Mnie, bo zawarłem z nim braterstwo krwi. Ze względu na to "morze cierpienia" (o którym mówiłaś, ale nie znasz jego całej głębi ; jak Ja ; i nie wiesz, jak potężnie za wami oręduje) Matka moja zapragnęła wziąć was w specjalną opiekę, a Ja daję wam teraz, na ziemi, Zmartwychwstanie ; moje!

Będziecie ; jako naród ; przemienieni, bo nie o własne, a o moje prawa walczyć będziecie, a Ja dam wam łaskę przemiany duchowej, potrzebną wam, i moc, abyście zdolni stali się powstać i budować pierwsze na ziemi zarysy mojego królestwa ; królestwa pokoju, braterstwa, miłości wzajemnej i wolności ducha. Taki oto dar obmyśliłem ze względu na cierpienie wasze ; Mnie oddawane, ze względu na Mnie samego ; Boga współczucia i miłosierdzia.

Dlatego nie odwiedzie Mnie od zamierzenia mojego ani wasza słabość, ani grzech, ani to, co się wam najgorsze wydaje ; sprzeniewierzenie się swojej własnej godności (godności dziecka Bożego). Wszystko możliwe jest ufającemu, kiedy bratem jego staje się Wszechmogący Bóg w szacie zmiłowania. Dlatego też ufaj Mnie, córko, i kochaj swój naród, choć teraz jest on jak Hiob pokryty wrzodami, cuchnący i brzydki. Podniosłem Hioba ; i was podniosę, podtrzymam, uzdrowię i poprowadzę. Ufaj, córko, współczującej miłości Boga-Człowieka ; brata człowieczego.


Daję ci, Anno, błogosławieństwo moje i moc moją.

(Pan wiedział, jaki mam żal do Niego o Polskę. Wciąż żądałam sprawiedliwości, a nie mogłam uwierzyć, że Bóg jest i będzie dla nas sprawiedliwy. Dlatego Pan to powiedział.)

Tzw. prywatne objawienie.. zaś wielu zawrzeszczy, ze szatan mówi!!
Paradoks, bo jak naprawdę szatan mówi to nikt nie ma pretensji i nikt nie protestuje.. Jakiś czas temu wstawiłam na glorię 10 części nagrań audio z egzorcyzmu Emily Rose. Nikt nie protestuje, nikt nie wrzeszczy, nie żąda usunięcia z glorii..

Jeśli te słowa nie przekonują to może przekona:

LIST APOSTOLSKI SALVIFICI DOLORIS
OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
Znajdujemy tam "dziwne" treści, na przykład:

Motyw cierpienia i chwały posiada swą ściśle ewangeliczną charakterystykę, która wyjaśnia się przez odniesienie do Krzyża i Zmartwychwstania. Zmartwychwstanie stało się przede wszystkim objawieniem chwały, która odpowiada wywyższeniu Chrystusa przez Krzyż. Jeżeli bowiem Krzyż był w oczach ludzkich wyniszczeniem Chrystusa, był on równocześnie w oczach Bożych Jego wyniesieniem. Na Krzyżu Chrystus osiągnął i urzeczywistnił całą pełnię swojego posłannictwa: wypełniając wolę Ojca, spełnił zarazem siebie. W słabości okazał swą moc, a w uniżeniu całą mesjańską wielkość. Czyż świadectwem tej wielkości nie są choćby wszystkie słowa wypowiedziane podczas konania na Golgocie, a zwłaszcza słowa odnoszące się do sprawców ukrzyżowania: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”.70 Do uczestników cierpień Chrystusowych przemawiają te słowa siłą najwyższego przykładu. Cierpienie jest również wezwaniem do ujawnienia moralnej wielkości człowieka, jego duchowej dojrzałości. Dali tego dowód w różnych pokoleniach męczennicy i wyznawcy Chrystusa wierni słowom: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą”.71
Zmartwychwstanie Chrystusa objawiło „chwałę przyszłego wieku”, a równocześnie potwierdziło „chlubę krzyża”: ową chwałę, która zawiera się w samym cierpieniu Chrystusa i która wielokrotnie odzwierciedliła się i odzwierciedla w cierpieniu człowieka jako wyraz jego duchowej wielkości. Trzeba dać świadectwo tej chwały nie tylko męczennikom wiary, ale także wielu innym ludziom, którzy — nieraz bez wiary w Chrystusa — cierpią i oddają życie dla prawdy i słusznej sprawy. W cierpieniach ich wszystkich potwierdza się w sposób szczególny wielka godność człowieka.
23. Cierpienie bowiem zawsze jest próbą, czasem nad wyraz ciężką próbą, której poddane zostaje człowieczeństwo. Z kart listów św. Pawła przemawia do nas niejednokrotnie ów ewangeliczny paradoks słabości i mocy, którego sam Apostoł doświadczył w sposób szczególny i którego doświadczają wraz z nim wszyscy uczestnicy cierpień Chrystusowych. Pisze w Drugim Liście do Koryntian: „Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa”.72 W Drugim Liście do Tymoteusza czytamy: „Z tej właśnie przyczyny znoszę i to obecne cierpienie, ale za ujmę sobie tego nie poczytuję, bo wiem, komu uwierzyłem”73 W Liście zaś do Filipian wprost powie: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”.74
Uczestnicy cierpień Chrystusowych mają przed oczyma paschalną tajemnicę Krzyża i Zmartwychwstania. W tajemnicy tej Chrystus zstępuje niejako do ostatecznych granic słabości i obezwładnienia człowieka — wszak kona przybity do Krzyża. Jeśli równocześnie w słabości tej dopełnia się Jego wyniesienie, potwierdzone mocą Zmartwychwstania, to znaczy, że słabości wszelkich cierpień człowieka może przeniknąć ta sama Boża moc, która objawiła się w Krzyżu Chrystusa. W tym zrozumieniu: cierpieć — to znaczy stawać się jakby szczególnie podatnym, szczególnie otwartym na działanie zbawczych mocy Boga, ofiarowanych ludzkości w Chrystusie. W Nim Bóg potwierdził, że chce działać szczególnie poprzez cierpienie, które jest słabością i wyniszczeniem człowieka — i chce w tej właśnie słabości i wyniszczeniu objawiać swoją moc. Tym może się także tłumaczyć wezwanie z listu Piotra: „Jeżeli zaś (ktoś) cierpi jako chrześcijanin, niech się nie wstydzi, ale niech wychwala Boga w tym imieniu!”75
W Liście do Rzymian apostoł Paweł szerzej jeszcze wypowie się na temat owego „kształtowania się mocy w słabości”, owego duchowego hartowania się człowieka wśród doświadczeń i ucisków, które jest szczególnym powołaniem uczestników cierpień Chrystusowych: „Chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość — wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota zaś — nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”.76 Zawiera się w cierpieniu jakby szczególne wyzwanie do cnoty, którą człowiek musi wypracowywać ze swojej strony. Jest to cnota wytrwałości w znoszeniu tego, co dolega i boli. Czyniąc to, człowiek wyzwala nadzieję, która podtrzymuje w nim przeświadczenie, że cierpienie go nie przemoże, nie pozbawi właściwej człowiekowi godności wraz z poczuciem sensu życia. I oto ten sens się objawia wraz z działaniem miłości Bożej, która jest największym darem Ducha Świętego. W miarę jak uczestniczy w tej miłości, człowiek w cierpieniu odnajduje do końca siebie: odnajduje „duszę”, którą — zdawało mu się, że przez cierpienie „stracił”.77
24. Jednakże doświadczenia Apostoła, uczestnika cierpień Chrystusowych, idą jeszcze dalej. W Liście do Kolosan czytamy te słowa, które stanowią jakby ostatni etap duchowego itinerarium w związku z cierpieniem. Św. Paweł pisze: „Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół”.78 Tak napisał Paweł apostoł, który w innym liście zapytuje swych adresatów: „Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?”79

Z całego serca polecam lekturę całości, może inaczej spojrzysz na cierpiętnictwo?

W Tradycji Kościoła przejawia się motyw ŻERTWY OFIARNEJ, CZYLI DOBROWOLNEGO PRZYJĘCIA CIERPIENIA I OFIAROWANIA GO W JAKIEJŚ INTENCJI..
Od około pół roku ks Piotr propaguje ideę Żertwy Ofiarnej i nawołuje do wstąpienia na tę drogę.. We wszelakich atakach na ks Piotra jakoś nie natrafiłem na ataki skierowane bezpośrednio w kierunku tego dzieła.
DOBROWOLNE PRZYJĘCIE CIERPIENIA JAKO WYNAGRODZENIE BOGU MA OGROMNĄ WARTOŚĆ W OCZACH BOGA..
Więc sprowadzanie sensu cierpienia do jakiegoś tam cierpiętnictwa, tudzież masochizmu jest herezją w świetle nauczania Kościoła.

Odnosząc Twoją wypowiedź do słów Świętego Pawła: „Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół”

można śmiało powiedzieć, ze cytowany Św. Paweł cierpiał przez grzech nieposłuszeństwa Episkopatowi Izraela, na którą to drogę grzechu wszedł dobrowolnie i robił z siebie męczennika.. A to przecież wcale miłe Bogu nie jest, co zostało udowodnione.. W związku z tym wnioskuję o całkowite usunięcie Świętego Pawła z kanonu Pisma Świętego. Logicznym byłoby też chyba odebranie Mu tytułu "Święty", prawda??
Engel44
WYBACZAMY w milczeniu!
masada
fr.giovanni- nie sztuką mieć Urząd, i niszczyć człowieka za prawdę i nakazywać ślepe posłuszeństwo, prawdę zamieniać w fałsz i głosić wszem i wobec jaki to ja jestem sprawiedliwy, ale nie w oczach Boga, może ludzi broniących zła.Takie moje przemyślenie i nie kpij zakonniku, z moich komentarzy, tylko przyjmij z pokorą.I dostosuj się do słów ,św. Franciszka "POKÓJ I DOBRO", przyjmij to za maksymę …Więcej
fr.giovanni- nie sztuką mieć Urząd, i niszczyć człowieka za prawdę i nakazywać ślepe posłuszeństwo, prawdę zamieniać w fałsz i głosić wszem i wobec jaki to ja jestem sprawiedliwy, ale nie w oczach Boga, może ludzi broniących zła.Takie moje przemyślenie i nie kpij zakonniku, z moich komentarzy, tylko przyjmij z pokorą.I dostosuj się do słów ,św. Franciszka "POKÓJ I DOBRO", przyjmij to za maksymę na dalsze trwanie w zakonie. 🤗
tagina
Niech wszyscy, którzy mnie skrzywdzili, zasiądą wraz z Tobą w Raju i niech się cieszą Wiecznym Szczęściem w Niebie. Amen.
Arka
Panie, ile razy mam przebaczać - Mt 18, 21-35
Bogu się służy naprawdę wtedy, kiedy się Jemu służy tak, jak On chce. (Św. Ojciec Pio).
Radek33
Bracie Janie to się nie nazywa ucieczka w cierpiętnictwo tylko przebaczenie.Jeśli dobrem dla nas nazywasz szyderstwo i kpiny pod adresem ks i naszym to tylko mogę powiedzieć,że jest mi przykro.I nie mówię tu o polemice z Tobą czy kimś innym,tylko najnormalniejszym wyśmiewaniem.Szkoda,że nie wziąłeś sobie do serca tego co napisałem wczoraj,moze nie przeczytałęś,jeśli nie, to zobacz artykuł o …Więcej
Bracie Janie to się nie nazywa ucieczka w cierpiętnictwo tylko przebaczenie.Jeśli dobrem dla nas nazywasz szyderstwo i kpiny pod adresem ks i naszym to tylko mogę powiedzieć,że jest mi przykro.I nie mówię tu o polemice z Tobą czy kimś innym,tylko najnormalniejszym wyśmiewaniem.Szkoda,że nie wziąłeś sobie do serca tego co napisałem wczoraj,moze nie przeczytałęś,jeśli nie, to zobacz artykuł o szyderstwie i mój komentarz.I jeśli chociaż nie coś Ci się nie podoba w tej modlitwie, to nie pisz nic,uszanuj nas i nie dolewaj oliwy do ognia.Swoją drogą to myślałem,że jednak coś zrozumiałeś
Radek33
♥ MODLITWA PRZEBACZENIA ♥
Ojcze Niebieski!
Twój Syn umierając na Krzyżu, modlił się słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią.“
Ja dzis, ze łzami w oczach, proszę Cię o Miłosierdzie dla wszystkich moich dręczycieli. Dla wszystkich, którzy mnie prześladują i świadomie lub nieświadomie zadają cierpienie.
Chce, abyś był dla nich Miłosierny i zapomniał im wszystkie winy, jakie zaciągają …Więcej
♥ MODLITWA PRZEBACZENIA ♥
Ojcze Niebieski!
Twój Syn umierając na Krzyżu, modlił się słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią.“
Ja dzis, ze łzami w oczach, proszę Cię o Miłosierdzie dla wszystkich moich dręczycieli. Dla wszystkich, którzy mnie prześladują i świadomie lub nieświadomie zadają cierpienie.
Chce, abyś był dla nich Miłosierny i zapomniał im wszystkie winy, jakie zaciągają wobec mnie.
Nie pragnę Twojej Sprawiedliwości ale Miłosierdzia wobec tych dusz.
Niech moje cierpienie, zadane mi przez te dusze, wynagrodzi Ci ich przewinienia. Niech Twoje Oblicze złagodnieje i odstąpi od Swej zapalczywości, kiedy będziesz sądził czyny tych dusz.
Ja nie poczytuję im żadnej winy wobec mnie.
Nie chcę, aby ktokolwiek cierpiał z mojego powodu.Ani za życia, Panie, ani po śmierci. Niech każda krzywda, którą mi wyrządzono, obróci się w błogosławieństwo wobec winowajcy.
Nie mogę znieść myśli, że ktoś musiałby cierpieć okrutne katusze, za winy wobec mnie popełnione. Wolę je wszystkie zapomnieć i proszę Cię Ojcze, zapomnij i Ty. I nigdy nie sądź nikogo za nawet najdrobniejsze przewinienie wobec mnie, a tym bardziej za wielkie cierpienia, które były tylko korzyścią dla mej duszy. Nie pamiętaj im niczego, bo ja wszysko przebaczam.
I ja nie raz postąpiłem niesprawiedliwie , a moja dusza nie jest wolna od grzechu. Ty jeden jesteś doskonały, Panie.
My wszyscy podlegamy kuszeniu złego ducha i nie raz wpadamy w jego sidła. Wymaż więc ze Swej Księgi wszystkie winy, wobec mnie zaciągnięte. Spłaciłem Ci już, cierpiąc z ich powodu. Ty zaś pokaż Miłosierdzie duszom, przywracając je do stanu dziewiczej piękności, ukazując im Prawdę i nie skąpiąc im łaski potrzebnej do Zbawienia . Niech wszyscy, którzy mnie skrzywdzili, zasiądą wraz z Tobą w Raju i niech się cieszą Wiecznym Szczęściem w Niebie. Amen.

Ks.. dr hab.Piotr Natanek
17.04.2012
🙏
fr_giovanni
To się nazywa "ucieczka w cierpiętnictwo” - najpierw się wchodzi na drogę nieposłuszeństwa, drogę buntu - a później udaje się wielkiego prześladowanego z sercem pełnym "miłosierdzia" wobec tych którzy chcą dla mnie dobrze, lecz ja już ich odbieram jako tych co mnie atakują! Ta modlitwa i stan w niej zawarty nie jest Wolą Boża! Wolą Bożą jest powrót ks.P.Natanka pod pasterza, powrót do jedności …Więcej
To się nazywa "ucieczka w cierpiętnictwo” - najpierw się wchodzi na drogę nieposłuszeństwa, drogę buntu - a później udaje się wielkiego prześladowanego z sercem pełnym "miłosierdzia" wobec tych którzy chcą dla mnie dobrze, lecz ja już ich odbieram jako tych co mnie atakują! Ta modlitwa i stan w niej zawarty nie jest Wolą Boża! Wolą Bożą jest powrót ks.P.Natanka pod pasterza, powrót do jedności z Kościołem i nie szukanie "cierpienia" wymyślonego przez siebie!
✍️ ......i o to trzeba się modlić, a nie wchodzić na drogę grzechu i na tej drodze grzechu robić z siebie "męczennika"! To nie jest miłe Bogu!
Engel44
Niech wszyscy, którzy mnie skrzywdzili, zasiądą wraz z Tobą w Raju i niech się cieszą Wiecznym Szczęściem w Niebie. Amen.
masada
♥ MODLITWA PRZEBACZENIA ♥
Ojcze Niebieski!
Twój Syn umierając na Krzyżu, modlił się słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią.“
Ja dzis, ze łzami w oczach, proszę Cię o Miłosierdzie dla wszystkich moich dręczycieli. Dla wszystkich, którzy mnie prześladują i świadomie lub nieświadomie zadają cierpienie.
Chce, abyś był dla nich Miłosierny i zapomniał im wszystkie winy, jakie zaciągają …Więcej
♥ MODLITWA PRZEBACZENIA ♥
Ojcze Niebieski!
Twój Syn umierając na Krzyżu, modlił się słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią.“
Ja dzis, ze łzami w oczach, proszę Cię o Miłosierdzie dla wszystkich moich dręczycieli. Dla wszystkich, którzy mnie prześladują i świadomie lub nieświadomie zadają cierpienie.
Chce, abyś był dla nich Miłosierny i zapomniał im wszystkie winy, jakie zaciągają wobec mnie.
Nie pragnę Twojej Sprawiedliwości ale Miłosierdzia wobec tych dusz.
Niech moje cierpienie, zadane mi przez te dusze, wynagrodzi Ci ich przewinienia. Niech Twoje Oblicze złagodnieje i odstąpi od Swej zapalczywości, kiedy będziesz sądził czyny tych dusz.
Ja nie poczytuję im żadnej winy wobec mnie.
Nie chcę, aby ktokolwiek cierpiał z mojego powodu.Ani za życia, Panie, ani po śmierci. Niech każda krzywda, którą mi wyrządzono, obróci się w błogosławieństwo wobec winowajcy.
Nie mogę znieść myśli, że ktoś musiałby cierpieć okrutne katusze, za winy wobec mnie popełnione. Wolę je wszystkie zapomnieć i proszę Cię Ojcze, zapomnij i Ty. I nigdy nie sądź nikogo za nawet najdrobniejsze przewinienie wobec mnie, a tym bardziej za wielkie cierpienia, które były tylko korzyścią dla mej duszy. Nie pamiętaj im niczego, bo ja wszysko przebaczam.
I ja nie raz postąpiłem niesprawiedliwie , a moja dusza nie jest wolna od grzechu. Ty jeden jesteś doskonały, Panie.
My wszyscy podlegamy kuszeniu złego ducha i nie raz wpadamy w jego sidła. Wymaż więc ze Swej Księgi wszystkie winy, wobec mnie zaciągnięte. Spłaciłem Ci już, cierpiąc z ich powodu. Ty zaś pokaż Miłosierdzie duszom, przywracając je do stanu dziewiczej piękności, ukazując im Prawdę i nie skąpiąc im łaski potrzebnej do Zbawienia . Niech wszyscy, którzy mnie skrzywdzili, zasiądą wraz z Tobą w Raju i niech się cieszą Wiecznym Szczęściem w Niebie. Amen.

Ks.. dr hab.Piotr Natanek